pytanko do tych co maja jakies doswiadczenie. czy jazda
na lancuchach bardzo niszczy opony ? czy jesli kawalek
trasy to nawierzchnia przejezdna bez lancuchow a dalej
juz trzeba na lancuchach to czy mozna jechac od poczatku
na lancuchach czy tez nalezy dojechac do miejsca gdzie
to niezebedne i tam zakladac ? czy za jazde na lancuchach
po zwyklym asfalcie mozna dostac mandat ? czy bardzo
wzrasta zuzycie paliwa ?
bourbaki
10-22-2009, 20:22
Tomasz Pyra
Gość
Re: jazda na lancuchach
bourbaki pisze:
> pytanko do tych co maja jakies doswiadczenie. czy jazda
> na lancuchach bardzo niszczy opony ?
Nie zauważyłem i nie sądzę.
Bardziej bój się o felgę, bo jeżeli metalowa część łańcucha będzie jej
dotykać, to pewnie ją porysuje.
> czy jesli kawalek
> trasy to nawierzchnia przejezdna bez lancuchow a dalej
> juz trzeba na lancuchach to czy mozna jechac od poczatku
> na lancuchach czy tez nalezy dojechac do miejsca gdzie
> to niezebedne i tam zakladac ?
Lepiej dojechać do śniegu, chociaż kawałek po asfalcie też da się
zrobić. Kiedyś tak jeździłem kilka razy dziennie 1000m po śniegu+200m po
asfalcie pod stok narciarski i ani łańcuchy się jakoś widocznie nie
zużyły, ani nie zauważyłem innych negatywnych efektów.
Tyle że samochód wpada wtedy w dzikie drgania i wydaje mi się, że
najbardziej szkodliwe jest to dla plastików we wnętrzu które przy
dłuższym takim traktowaniu mogą się roztrzeszczeć na dobre.
> czy bardzo wzrasta zuzycie paliwa ?
Nie sądzę żeby istotnie wzrastało. Bardziej wzrasta pewnie od
buksujących kół jak się ślizgają bez łańcuchów.
Tomasz Pyra
10-22-2009, 20:22
Tomasz Pyra
Gość
Re: jazda na lancuchach
bourbaki pisze:
> pytanko do tych co maja jakies doswiadczenie. czy jazda
> na lancuchach bardzo niszczy opony ?
Nie zauważyłem i nie sądzę.
Bardziej bój się o felgę, bo jeżeli metalowa część łańcucha będzie jej
dotykać, to pewnie ją porysuje.
> czy jesli kawalek
> trasy to nawierzchnia przejezdna bez lancuchow a dalej
> juz trzeba na lancuchach to czy mozna jechac od poczatku
> na lancuchach czy tez nalezy dojechac do miejsca gdzie
> to niezebedne i tam zakladac ?
Lepiej dojechać do śniegu, chociaż kawałek po asfalcie też da się
zrobić. Kiedyś tak jeździłem kilka razy dziennie 1000m po śniegu+200m po
asfalcie pod stok narciarski i ani łańcuchy się jakoś widocznie nie
zużyły, ani nie zauważyłem innych negatywnych efektów.
Tyle że samochód wpada wtedy w dzikie drgania i wydaje mi się, że
najbardziej szkodliwe jest to dla plastików we wnętrzu które przy
dłuższym takim traktowaniu mogą się roztrzeszczeć na dobre.
> czy bardzo wzrasta zuzycie paliwa ?
Nie sądzę żeby istotnie wzrastało. Bardziej wzrasta pewnie od
buksujących kół jak się ślizgają bez łańcuchów.
Tomasz Pyra
10-22-2009, 20:24
Kazimierz Uromski
Gość
Re: jazda na lancuchach
bourbaki wrote:
> pytanko do tych co maja jakies doswiadczenie. czy jazda
> na lancuchach bardzo niszczy opony ?
Na Ĺniegu pewnie nie specjalnie, na asfalcie juĹź tak.
> czy jesli kawalek
> trasy to nawierzchnia przejezdna bez lancuchow a dalej
> juz trzeba na lancuchach to czy mozna jechac od poczatku
> na lancuchach czy tez nalezy dojechac do miejsca gdzie
> to niezebedne i tam zakladac ?
Nie bÄdziesz siÄ raczej zatrzymywaĹ co 100m, bo raz jest trochÄ wiÄcej
raz mniej Ĺniegu... naleĹźy do tego podejĹÄ z gĹowÄ , ja bym je zakĹadaĹ w
miejscu, za ktĂłrym nie mam juĹź szans trafiÄ na goĹy asfalt.
> czy za jazde na lancuchach
> po zwyklym asfalcie mozna dostac mandat ?
Tutaj przyznam nie wiem, choÄ zapewne moĹźna. Przede wszystkim nie wpĹywa
to specjalnie pozytywnie na stan ogumienia.
Kazimierz Uromski
10-22-2009, 20:24
Kazimierz Uromski
Gość
Re: jazda na lancuchach
bourbaki wrote:
> pytanko do tych co maja jakies doswiadczenie. czy jazda
> na lancuchach bardzo niszczy opony ?
Na Ĺniegu pewnie nie specjalnie, na asfalcie juĹź tak.
> czy jesli kawalek
> trasy to nawierzchnia przejezdna bez lancuchow a dalej
> juz trzeba na lancuchach to czy mozna jechac od poczatku
> na lancuchach czy tez nalezy dojechac do miejsca gdzie
> to niezebedne i tam zakladac ?
Nie bÄdziesz siÄ raczej zatrzymywaĹ co 100m, bo raz jest trochÄ wiÄcej
raz mniej Ĺniegu... naleĹźy do tego podejĹÄ z gĹowÄ , ja bym je zakĹadaĹ w
miejscu, za ktĂłrym nie mam juĹź szans trafiÄ na goĹy asfalt.
> czy za jazde na lancuchach
> po zwyklym asfalcie mozna dostac mandat ?
Tutaj przyznam nie wiem, choÄ zapewne moĹźna. Przede wszystkim nie wpĹywa
to specjalnie pozytywnie na stan ogumienia.
Kazimierz Uromski
10-22-2009, 20:30
JS
Gość
Re: jazda na lancuchach
Jak się raz przejedziesz na łańcuchach po gołym asfalcie to już wszystko
będziesz wiedział. Po prostu nie da się tak długo jechać, odcinek góra 1 km.
Auto dostaje wibracji aż zęby bolą (miałem profil "drabinka") i raczej nie
pojedziesz szybciej niż 40 km/h.
Polecam też trening montażu łancuchów zanim będą potrzebne.
Jacek
JS
10-22-2009, 20:30
JS
Gość
Re: jazda na lancuchach
Jak się raz przejedziesz na łańcuchach po gołym asfalcie to już wszystko
będziesz wiedział. Po prostu nie da się tak długo jechać, odcinek góra 1 km.
Auto dostaje wibracji aż zęby bolą (miałem profil "drabinka") i raczej nie
pojedziesz szybciej niż 40 km/h.
Polecam też trening montażu łancuchów zanim będą potrzebne.
Jacek
JS
10-22-2009, 20:42
J_K_K
Gość
Re: jazda na lancuchach
Użytkownik "JS" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:hbqfh1$gft$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].neostrada.pl...
> i raczej nie pojedziesz szybciej niż 40 km/h.
Dopuszczalna to 50 km/h - na sniegu oczywiście.
> Polecam też trening montażu łancuchów zanim będą potrzebne.
Jak najbardziej - jak już są potrzebne,
to jet kilkanaście stopni mrozu, ciemno i auto zaczyna się zsuwać do tyłu
;-)
Pzdr
JKK
J_K_K
10-22-2009, 20:42
J_K_K
Gość
Re: jazda na lancuchach
Użytkownik "JS" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:hbqfh1$gft$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].neostrada.pl...
> i raczej nie pojedziesz szybciej niż 40 km/h.
Dopuszczalna to 50 km/h - na sniegu oczywiście.
> Polecam też trening montażu łancuchów zanim będą potrzebne.
Jak najbardziej - jak już są potrzebne,
to jet kilkanaście stopni mrozu, ciemno i auto zaczyna się zsuwać do tyłu
;-)
Pzdr
JKK
J_K_K
10-22-2009, 20:45
Rafał \SP\ Gil
Gość
Re: jazda na lancuchach
JS pisze:
> Polecam też trening montażu łancuchów zanim będą potrzebne.
E tam się nie da ... Leciałem z łańcuchami ok 100 km/h ....
kiedy w zakręcie śnieg, okazało się, był wywiany z jezdni na
dystansie ca 30 metrów a pod nim lód ... strzelił mi łańcuch na
prawym kole ... i tyle widziałem jezdnię ... 20 metrów za
jezdnią wbity w zaspy Ale ile ubawu miałem z wyciąganiem auta
to moje - generalnie polecam, można zapoznać się z uchachanymi
po pachy tubylcami co wiary nie dają, że da się tak wbić w zaspę
--
Rafał "SP" Gil - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Jazda na trolejach - Witam
Pytanie dla tych co jezdzili: czy jazda na trolejach wnosi jkaies nowe
umiejetnosci? Czy zachowanie auta jest mniej wiecej takie jak w...
Forum samochodowe
Problem z jazda na LPG - Witajcie,
dziś w drodze do pracy miałem dość dziwną sytuację. Przy przyśpieszaniu
samochód zachowuje się tak, jakby w butli była resztka gazu. Ja...
Forum samochodowe
jazda bez prawka - Witam,
Co mi grozi za jazde samochodem bez prawka? Mam na moto tak informacyjnie.
Wieslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:...
Forum samochodowe
Jazda na suwak - Czekam z niecierpliwościa aż wprowadza ten znak i żaden burek nie będzie na
mnie trąbił tylko dlatego że ja dojechałem do końca pasa i się włączam...
Forum samochodowe
Jazda w górach - miło popatrzeć:
http://pl.youtube.com/watch?v=Xvv1-0WlOkM