>>Wiesz, ja jadę leśną drogą z korzeniami 60km/h ale cherokee,
>>audi nie wjadę tam w ogóle Więc taki dowód możesz sobie wiesz.
>
> Jadę po prawym samochodem tej samej klasy co ty. Zatem - twoje dziury
> sa wyimaginowane.
Cały czas jesteś w błędzie.
Prawodawca dał właśnie "wolną rękę" kierowcom pisząc "możliwie blisko
prawej".
Dla jednego kierowcy "możliwie blisko" to będzie 5 cm od tej krawędzi, zaś
dla innego 3m może być zbyt blisko.
Samochody od siebie się różnią. Różna jest wielkość kół, rozstaw tych kół,
konstrukcja samochodów, przez co różne jest ich zachowanie na drodze podczas
jazdy po nierównościach i dziurach. Chyba nie powiesz, że tak samo
bezpiecznie się jedzie Maluchem jak i ciężarowym Volvo ? Tam, gdzie kierowca
ciężarówki nawet nie odczuje nierówności, Maluchem obróci przy prędkości
50km/h.
Prawodawca jednak też przewidział sytuację blokowania lewego pasa ruchu i
nałożył obowiązek "unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny".
Reasumując:
Mam obowiązek jechać możliwie jak najbliżej prawej krawędzi o ile nie
występują czynniki, które mi to uniemożliwiają.
Jednocześnie nie mogę być zawalidrogą utrudniającym ruch na drodze.
Zatem mam prawo poruszać się dowolnym pasem ruchu w dowolnej odległości od
prawej krawędzi, kiedy zachodzi ku temu potrzeba, jednak w chwili, kiedy ta
moja jazda utrudniła by komukolwiek ruch, mam obowiązek doprowadzić do
sytuacji, kiedy nie będę tego ruchu utrudniał np. zwalniając i zjeżdżając na
prawy pas ruchu, choć niekoniecznie, ponieważ może się zdarzyć i taka
sytuacja, że właśnie ta moja jazda prawym pasem ruchu właśnie będzie
utrudnianiem jazdy innym np. jest to pas dla autobusów.
Tak więc Adasiu jak widzisz poza ślepym, a w dodatku błędnym
interpretowaniem przepisów PoRD, prawodawca pozostawił kierowcom w wielu
przypadkach możliwość używania "rozumu" oraz podejmowania decyzji na
podstawie włsnego doświadczenia. Ty jako zwykły kierowca nie masz prawa
odbierać komukolwiek tego prawa, narzucając swoje, własne, błędne
interpretacje.