On Sep 27, 11:10 pm, news-gazeta <news-gaz...@gazeta.pl> wrote:
Takie tam,
Nie lubię motocyklów, bo hałasuj±. Taki brak zrozumienia dla innych-
czy to idę z wózkiem z dzieckiem, czy zajadam shitburgera na
¶więtokrzyskiej.
Nie lubię rowerzystów - bo jak idę po skaryszaku, czy natolinie, to
nie mogę dzieci w "free mode" pu¶cić bo nap*&#dalaj±.
Poczty też nie lubię....
Ale, żebym miał jechać samochodem i cały czas na "czuwaniu" my¶lał kto
mnie wkurwia, a tym bardziej działał w kierunku prostowania
czegokolwiek to już masakra. Żebym miał chodzić gdziekolwiek i my¶leć
co mnie wk&(wia to też bez sensu.
No ale, gdyby nagrać my¶li większo¶ci kierowców w PL to było by:
"kurwa, kutas, gdzie zapierdala, co się gapi, tępe bydle, ale gówno,
ha - baba, tępa suka, i znowu zajebali drogę, co kurwa nie skręca,
pojebany ?....." i tak cały czas.
No a pewnie w raju (może w Bawarii, Szwajcarii, Szwecji, nie wiem):
"hmmm ciekawe czy kupił co¶ na obiad, ten kutas w pracy mnie wkurwia,
muszę zapłacić za przedszkole, w wakacje pojadę nad bałtyk"
No ale to samo, co w samochodzie, dzieje się w kolejce na poczcie, czy
w markecie. Mentalno¶ć
. Co gorsza, kuzyn z petersburga mówił mi,że
ruskie s± też wyluzowane na codzień. Kim jeste¶my ?
Pozdrawiam i życzliwo¶ci życzę (której też u nas nie brakuje).
Ciao