jeszcze dodam
że 2 lata temu w zimie, koleś odpalał poloneza, który był
ciągany.... tyłem, za swoim sąsiadem który ciągnął go... polonezem.
I tak się ciągnęli, ciągnęli, kilka razy w okuł osiedla, poczym okazało się
że.... paliwa nie ma w aucie
więc te zastrzeżenia w instrukcjach nie do
końca są takie głupie, co nie oznacza że trzeba je traktować bezwzględnie.
ale ludzka pomysłowość jest naprawdę ogromna, więc;...
A ja kiedyś pastwiłem się nad kaszlem, do którego wsadziłem nowe świece,
które po chwili upalania padły.
ale że grzebałem przy zapłonie, to nie wiedziałem do końca co jest nie tak.
więc ściągnąłem sobie klapę tylnią, grzebałem kucając przy nowo wsadzonym
nanoplexie, kręcąc co chwile rozrusznikiem. Już miałem w końcu iść po klucz
do świec....
ale jeszcze raz zakręciłem. do dzisiaj mam połowę polaru roboczego spaloną -
strzał z tłumika. ale tak potężny że połowa bluzy wypalona
--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień
"