przejazd na czerwonym

Witam

ktos mi jakis czas temu powiedzial ze w sytuacji gdy:
jest prosta droga z przejsciem dla pieszych [zadne skrzyzowanie],
jest czerwone
brak pieszych w okolicy

mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"

ale cos mi tu smierdzi bo szukalem i nie moglem znalezc nic... -
potwierdzicie to?

dzieki
m

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] pisze:
> Witam
>
> ktos mi jakis czas temu powiedzial ze w sytuacji gdy:
> jest prosta droga z przejsciem dla pieszych [zadne skrzyzowanie],
> jest czerwone
> brak pieszych w okolicy
>
> mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"
>
> ale cos mi tu smierdzi bo szukalem i nie moglem znalezc nic... -
> potwierdzicie to?

Ja mogę potwierdzić, że jeden instruktor Lki za taki numer stracił
uprawnienia.

> dzieki
> m

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl
Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Uzytkownik <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisal w wiadomosci
news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Witam
>
> ktos mi jakis czas temu powiedzial ze w sytuacji gdy:
> jest prosta droga z przejsciem dla pieszych [zadne skrzyzowanie],
> jest czerwone
> brak pieszych w okolicy
>
> mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"
>
> ale cos mi tu smierdzi bo szukalem i nie moglem znalezc nic... -
> potwierdzicie to?
>
> dzieki
> m

Toeretycznie mozesz - jesli sie zatrzymasz, rozejrzysz. Nie naruszysz wtedy
podstawowej zasady PoRD - bezpieczenstwa Ruchu Drogowego. Ale zdwokaci u nas
sa drodzy i nie masz gwarancji wygranej w sadzie.
Precedens juz byl - opisany w ksiazce A. Dobrzynskiego "Czy kierowca
winien?".
Tomek

> mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"

Potwierdzam, trzeba zachowac uwage czy nie ma policji.

Jacek

> Toeretycznie mozesz - jesli sie zatrzymasz, rozejrzysz. Nie naruszysz
> wtedy podstawowej zasady PoRD - bezpieczenstwa Ruchu Drogowego.

Idąc dalej tym torem rozumowania w zasadzie znaki i przepisy w ogóle nie są
potrzebne, wystarczy nie naruszać podstawowej zasady - bezpieczeństwa ruchu
drogowego ;-))).




> Precedens juz byl - opisany w ksiazce A. Dobrzynskiego "Czy kierowca
> winien?".

W książce być może był, ale jestem pewny że w życiu raczej nie ;-)))

Użytkownik "Robert_J" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:gtblsi$csc$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
>> Toeretycznie mozesz - jesli sie zatrzymasz, rozejrzysz. Nie naruszysz
>> wtedy podstawowej zasady PoRD - bezpieczenstwa Ruchu Drogowego.
>
> Idąc dalej tym torem rozumowania w zasadzie znaki i przepisy w ogóle nie
> są potrzebne, wystarczy nie naruszać podstawowej zasady - bezpieczeństwa
> ruchu drogowego ;-))).
>
>
>
>
>> Precedens juz byl - opisany w ksiazce A. Dobrzynskiego "Czy kierowca
>> winien?".
>
> W książce być może był, ale jestem pewny że w życiu raczej nie ;-)))

Książka opisywała właśnie sprawy z życia wzięte. Kierowca się wybronił. Było
to jeszcze za komuny i przed (chyba) kolegium. Swoją drogą książka bardzo
pouczająca...
Tomek

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] pisze:
> Witam
>
> ktos mi jakis czas temu powiedzial ze w sytuacji gdy:
> jest prosta droga z przejsciem dla pieszych [zadne skrzyzowanie],
> jest czerwone
> brak pieszych w okolicy
>
> mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"
>

MoĹźna. Ale nie wolno.


Pozdrawiam,
Mariusz Morycz
[e-mail bez cyferek]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] pisze:
> Witam
>
> ktos mi jakis czas temu powiedzial ze w sytuacji gdy:
> jest prosta droga z przejsciem dla pieszych [zadne skrzyzowanie],
> jest czerwone
> brak pieszych w okolicy
>
> mozna przejechac na tym czerwonym z "zachowaniem uwagi"

Można zgasić silnik, dać na luz i jako pieszy go przepchać przez
przejście, na awaryjnych, na upartego.

--
Tomek "Noel" B.

marjan pisze:

>
> MoĹźna. Ale nie wolno.
>

To znaczy, Ĺźe szybko moĹźna? DD

Pozdro
Marek

Użytkownik "Robert_J" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:gtblsi$csc$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
>> Toeretycznie mozesz - jesli sie zatrzymasz, rozejrzysz. Nie naruszysz
>> wtedy podstawowej zasady PoRD - bezpieczenstwa Ruchu Drogowego.
>
> Idąc dalej tym torem rozumowania w zasadzie znaki i przepisy w ogóle nie
> są potrzebne, wystarczy nie naruszać podstawowej zasady - bezpieczeństwa
> ruchu drogowego ;-))).

Trzeba tylko być kurtularnym i mieć włonczone światła mnijania. ;-)
neelix