Amortyzatory na tył

Witam,
Mam pytanie dotyczące wyboru nowych amorków na tył do Clio II, (przebieg na
oryginalnych 130k.km). Obecnie wyraźnie pogorszył się komfort jazdy w II
klasie. Sprężyny natomiast zostały niedawno wymienione.
Jakiej firmy możecie polecić?
Zdania sprzedawców są bardzo podzielone, jedni uznają wyłącznie Kayaba inni
Sachc lub Monroe - wzajemnie psiocząć na pozostałe.
Jeszcze inni mówią, ze po co tyle płacić jak można założyć GH czy francuskie
"Rekord" na jedne i drugie dają po 2 lata gwarancji bez limitu km.
Drugie pytanie to jaki rodzaj amorków, czy gazowe, olejowe, czy może
gazowo-olejowe jakie mam obecnie fabryczne?

W ASO za sztukę chcą 270zł

Pozdrawiam
babinicz

W dniu 2010-10-19 15:20, babinicz pisze:
> Drugie pytanie to jaki rodzaj amorkĂłw, czy gazowe, olejowe, czy moĹźe
> gazowo-olejowe jakie mam obecnie fabryczne?


nie mam amortyzatorów gazowych są:

- olejowe
- gazowo – olejowe.

ja zawsze wybieram olejowe, podobno bardziej trwałe w niskich
temperaturach. Ale ile w tym prawdy jest to juĹź nie wiem.

--
krzysiek82

W dniu 2010-10-19 15:44, krzysiek82 pisze:

> ja zawsze wybieram olejowe, podobno bardziej trwałe w niskich
> temperaturach. Ale ile w tym prawdy jest to już nie wiem.

moim zdaniem gazówki są bardziej miękkie, wszystkie olejowe jakie miałem
są wyczuwalnie twardsze

W dniu 2010-10-19 16:28, Olek pisze:
> moim zdaniem gazówki są bardziej miękkie, wszystkie olejowe jakie miałem
> są wyczuwalnie twardsze

sam nie sprawdzałem, ale słyszałem tylko i wyłącznie odwrotne opinie.

--
krzysiek82

begin krzysiek82

>> moim zdaniem gazówki są bardziej miękkie, wszystkie olejowe jakie
>> miałem są wyczuwalnie twardsze
>
> sam nie sprawdzałem, ale słyszałem tylko i wyłącznie odwrotne opinie.

Bo generalnie jest na odwrĂłt, czyli gazowe twardsze. A ogĂłlnie to olejowe
są gejowe.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-10-19 16:28, Olek pisze:
> W dniu 2010-10-19 15:44, krzysiek82 pisze:
>
>> ja zawsze wybieram olejowe, podobno bardziej trwałe w niskich
>> temperaturach. Ale ile w tym prawdy jest to już nie wiem.
>
> moim zdaniem gazówki są bardziej miękkie, wszystkie olejowe jakie miałem
> są wyczuwalnie twardsze

Zasadniczo siła tłumienia nie musi zależeć od tego w jakiej technologii
wykonano amortyzator (bo to zależy tylko od rodzaju zastosowanych zaworków).

Ale zazwyczaj jest tak, że amortyzator gazowo-olejowy będzie twardszy
niż olejowy.
Po prostu sprężony gaz przeciwdziała pienieniu się oleju i utraty
tłumienia przy ciężkiej pracy i dlatego używa się go w tych
amortyzatorach które będą twardsze.

[giezek]

Na allegro można kupic amortyzatory firmy GH, nie polecam, ostatni bubel, zamontowałem miesiąc temu i nie zauważyłem jakiejś różnicy miedzy starymi i nowymi więc pojechałem na stację i sprawdziłem. sprawność jednego wynosiła 57% a drugiego 32%. Ćzeka mnie znowu zakup nowych bo warunki gwarancji są praktycznie nie do przyjęcia.POzdrawiam

begin babinicz

> W ASO za sztukĂŞ chcÂą 270zÂł

To duĹźo?

--
ignorance is bliss

babinicz napisał(a):

> Jakiej firmy możecie polecić?
> Zdania sprzedawców są bardzo podzielone, jedni uznają wyłącznie Kayaba inni
> Sachc lub Monroe - wzajemnie psiocząć na pozostałe.
> Jeszcze inni mówią, ze po co tyle płacić jak można założyć GH czy francuskie
> "Rekord" na jedne i drugie dają po 2 lata gwarancji bez limitu km.

Ja mam dobre doświadczenia z Bilstein. Do swojego wozidła kupowałem na
allegro i nigdy nie było problemu.

> Drugie pytanie to jaki rodzaj amorków, czy gazowe, olejowe, czy może
> gazowo-olejowe jakie mam obecnie fabryczne?

Ponieważ wolę bardziej sztywne zawieszenie więc zawsze kierowałem się ku
amortyzatorom gazowo-olejowym i byłem zadowolony.
Jednak ostatniej zimy zostałem trochę przyparty do muru jeśli chodzi o
termin wymiany i z pośpiechu nabyłem maortyzatory (tylne) olejowe -
powiem tak - nie widzę różnicy.

Oczywiście samochodu używam jako typowego dupowozu, bez jakiś większych
oczekiwań. Ponadto, z uwagi na przypadki doładowywania bagażnika mam
założone sprężyny od kombi więc może to jest powód "nie widzenia" różnicy.

--
M.

> Mam pytanie dotyczące wyboru nowych amorków na tył do Clio II, (przebieg
> na oryginalnych 130k.km). Obecnie wyraźnie pogorszył się komfort jazdy w
> II klasie. Sprężyny natomiast zostały niedawno wymienione.
> Jakiej firmy możecie polecić?
> Zdania sprzedawców są bardzo podzielone, jedni uznają wyłącznie Kayaba
> inni Sachc lub Monroe - wzajemnie psiocząć na pozostałe.

jeżeli zamierzasz tym autem jeszcze pojeździć kup Kayaba lub Sachs,

> Jeszcze inni mówią, ze po co tyle płacić jak można założyć GH czy
> francuskie "Rekord" na jedne i drugie dają po 2 lata gwarancji bez limitu
> km.
> Drugie pytanie to jaki rodzaj amorków, czy gazowe, olejowe, czy może
> gazowo-olejowe jakie mam obecnie fabryczne?

zapewne fabrycznie są gazowo-olejowe zwane popularnie gazowymi, nie sądzę
aby samochód produkowany od 98r miał amortyzatory olejowe, (oczywiście
istnieją amortyzatory stricte gazowe, ale zdaje się ich zastosowanie w
samochodach jest bardzo rzadkie),
IMO kup gazowo-olejowe (zw. gazowymi) i będzie OK,

> W ASO za sztukę chcą 270zł

można kupić oryginał, tylko po co skoro pewnie to samo tylko w pudełku
producenta oryginalnego będziesz miał komplet? (np Kayaba robi oryginały do
Laguny, nie wiem jak jest w Clio),

brat