Oszczędzamy na paliwie - jak jeździć?

Użytkownik "Rafal" <rafal_1970WYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości
news:01c5.0000038a.498829b0@newsgate.onet.pl...
>
>> Masz silnik 16V, a takie silniki "lubią" obroty. Chcesz jechać to
>> kręcisz.
>
> Ale on nic nie mówi o "jechać" tylko ma być tanio

Ja też

>> W mojej Corsie (1,2 1,6V) na piątym biegu najoszczędniej jest przy 120 -
>> 140
>> km/h to tak 4000+ obr. (sprawdzone na dłuuugiej trasie - ok. 7/100 LPG).
>> W

> buhahahaha

Coś Ci dolega? - wspólczuję.

> No to pojedź tą długą trasę z V = 90km/h wtedy zobaczysz gdzie będzie
> najoszczędniej.. no chyba że "najoszczędniej" to także wartość czasu. Ale
> praktyka pokazuje że tak naprawdę prędkość średnia na trasie (a ta wpływa
> na
> czas) nie zalezy zbytnio od czegoś co nam się wydaje prędkością z jaką
> jedziemy.
> Moje pomiaryna trasie W-wa Wrocław (330km)

Jeżeli 330 km to dla Ciebie dłuuga trasa... Czym inne długości tak
optymistycznie przedłużasz?

> pokazują ze praktycznie nie jest
> możlwe uzyskanie średniej (...)

Skąd wniosek, że pisałem o średniej?

> powyżej 100 km/h (udało sietylko raz, i oznaczało
> jazdę jak mnie się wydawało non stop 160-180, a momentami nawet 200),

Czym jeździsz? zbiera sie to to do tych 200 przez 5 minut czy co?

> standardowo ta srednia to ok 90 km/h, a przy spokojnej wersji ok 80 km/h.
> Sam
> więc policz ile czasu zaoszczęze.. ale różnica w spalaniu.. dla pierwszej
> wersji to było jakieś 8.5 litra, a dla ostatniej - ok 6 litrów / 100...

Noo, jasno widać, że wersja spokojna jest bardziej zbliżona do jazdy bo ta
"pierwsza" to raczej szarpanina nie jazda.

>> jeździe miejskiej to już jest nieco inaczej:
>> - mity podają: 8 LPG
>> - mój real to 9,5 LPG + 1,5 benzyna (pi x oko)
>
> Niekoniecznie mity - każdy silnik jest inny. Ponadt o- weź poprawkę że jak

Ale mój przykład o jednym, konkretnym (Z12XE) i tyle.

> kogoś zapytasz ile mu to cacko pali, to prawie na pewno powie mniej niż
> więcej. .tak to jużlubimy się chwalić swoimi "cackami"

No to albo nie lubię, albo nie cacko, albo jedno i drugie.

A tak reasumując. Czytaj to co napisane bo wyciągasz błędne wnioski.
Ale skoro już, to upraszczając jest tak:
Silnik jest najoszczędniejszy przy najwiekszej mocy, a ta nie jest liniowa
(w funkcji obrotów) i inna dla każdego typu silnika. Np. dla benzynowych 16V
ta moc jest przy dość wysokich obrotach. Do tego prędkość pojazdu (opory
aerodynamiczne). Jeżeli nałożysz te dwa wykresy to dla konkretnego pojazdu,
na konkretnym biegu wyjdzie Ci prędkość ekonomiczna. Podkreślam: p r ę d k
o ś ć, a nie prędkość średnia. I to by było na tyle.

pozdr
lublex

Rafal pisze:
>
>> W mieście żeby uzyskać ten sam czas dojazdy do kolejnych świateł można
>> kapeluszniczo rozpędzać się do 60km/h przez cały odcinek , albo
>> dynamicznie przyspieszyć do 50km/h i dalej utrzymywać już tą, niską
>> prędkość.
>>
>> Pierwsza zasada oszczędnej jazdy to jeździć poooowoooooli - technika
>> rozpędzania to już szczegół.
> Nib tak ale... paliwo też(a może nawet przede wszystkim) traci się na...
> hamowaniu (i nie mam tu na myśli odciecia przy hamowaniu silnikiem) - chodzi o
> to żeby nie przyspieszać bez sensu, gdy widać ze za chwile będziesz hamował
> (widząc przed sobą czerwoneświatło, korek, TIRa powoli wyprzedzającego lewym
> itd).

No tak tak, tylko jadąc w mieście to przekłada się po prostu na wolną
jazdę, bo i tak szybko trzeba będzie hamować.

> Dynamiczne przyspieszanie ma sens (z punktu widzenia ekonomiki jazdy) gdy
> jest szansa na dojście do prędkości podróżnej

Dynamiczne przyspieszanie ma zawsze sens. Pytanie tylko czy ta prędkość
podróżna w mieście to nie jest np. 20km/h.

> A jak hamowac? jeśłi przeszkoda relatywnie blisko,albo zjazd nieco stromszej
> górki - silnikiem, ew wspomaganym hamulcami. Ale jeśli przeszkoda daleko, albo
> górka niewielka - lepiej wybić na luz. Niby wtedy paliwo jest spalane, ale
> przejedzie się większy dystans (to samo przy hamowniu silnikie mogłoby się
> skończyć koniecznością podjechania aby sienie zatrzymać za wczesnie)

Trochę jeżdżę, ale takie coś jakoś nie chciało mi się zdarzyć.
Jest na gierówce takie jedno miejsce gdzie światła widać chyba z
kilometra, więc myślałem że może to tam, ale okazało się że jednak jest
mała górka i na V daje się spokojnie tam kulać

Rafal pisze:

>
> A to jest odrębny temat Ale weź też poprawkę ze trocheinaczej to się ma do
> diesla - tam 1300 rpm to spox
>

Na pewno takiego, który ma dwumasę....