Dnia 28.05.2012 Shrek <user@domain.invalid> napisał/a:
>>> Taa. Pytanie za 140 IQ. Widzisz samochód który jest pod kątem okrakiem
>>> na lini odzielającej pasy. Co on może robić?
>>
>> Może:
>> - zmieniać pas z prawego na lewy
>> - zmieniać pas z lewego na prawy
>
> Po położeniu auta względem osi naprawdę nie trzeba IQ Dody, żeby
> wyklimić w którą stronę jedzie:P
No dobra, linia rozdzielająca jest pod kierowcą. W którą stronę zmienia
pas?
>> - gadać przez telefon/pić kawę
>
> To może robić równie dobrze z kierunkiem w dowolną stronę, więc bez
> demagogii:P
Trzeba na niego uważać.
>> - omijać rowerzystę/dziurę
>
> A czym to się różni od zmiany pasa? I tak masz ten drugi zajęty.
Tym, że zaraz wróci na swoj pas.
>> - porzucić pomysł zmiany pasa.
>
> To się sygnalizuje kierunkiem w drugą stronę.
O ile danemu kierowcy się zachce.
A wracając do tematu: jak widzisz samochód pomiędzy pasami może robić
różne rzeczy i wcale nie jest to takie oczywiste.
Krzysiek Kiełczewski
Krzysiek Kielczewski
05-29-2012, 14:15
Shrek
Gość
Re: Bajery w autach "po 2000" roku
On 2012-05-29 11:17, Krzysiek Kielczewski wrote:
>>> Może:
>>> - zmieniać pas z prawego na lewy
>>> - zmieniać pas z lewego na prawy
>>
>> Po położeniu auta względem osi naprawdę nie trzeba IQ Dody, żeby
>> wyklimić w którą stronę jedzie:P
>
> No dobra, linia rozdzielająca jest pod kierowcą. W którą stronę zmienia
> pas?
Zmienia na ten w którą stronę jedzie?
>>> - gadać przez telefon/pić kawę
>>
>> To może robić równie dobrze z kierunkiem w dowolną stronę, więc bez
>> demagogii:P
>
> Trzeba na niego uważać.
Ale kierunki nic do tego nie wnoszą. Rownie dobrze mógłbyś pisać, że
należy ignorować kierunki, bo ktoś może być pijany/pić kawę/rozmawiać
przez telfon:P
>>> - omijać rowerzystę/dziurę
>>
>> A czym to się różni od zmiany pasa? I tak masz ten drugi zajęty.
>
> Tym, że zaraz wróci na swoj pas.
Jak będzie wracał, to będzie migał - w druga stronę - jak nie miga, to
nie ma podstawy, żeby twierdzić, że zaraz będzie wracał.
>>> - porzucić pomysł zmiany pasa.
>>
>> To się sygnalizuje kierunkiem w drugą stronę.
>
> O ile danemu kierowcy się zachce.
Sorry, ale to nie moja wina, że komuś się nie chce.
> A wracając do tematu: jak widzisz samochód pomiędzy pasami może robić
> różne rzeczy i wcale nie jest to takie oczywiste.
Podobnie jak widzisz skręcający w prawo - za chwilę może robić
cokolwiek, ale obecnie skręca w prawo. I tak samo jak widzisz samochód
zajmujący pas, to na tą chwilę on zajmuje pas - i to akurat jest jasne.
Shrek.
Shrek
05-29-2012, 22:42
Krzysiek Kielczewski
Gość
Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Dnia 29.05.2012 Shrek <user@domain.invalid> napisał/a:
>>>> Może:
>>>> - zmieniać pas z prawego na lewy
>>>> - zmieniać pas z lewego na prawy
>>>
>>> Po położeniu auta względem osi naprawdę nie trzeba IQ Dody, żeby
>>> wyklimić w którą stronę jedzie:P
>>
>> No dobra, linia rozdzielająca jest pod kierowcą. W którą stronę zmienia
>> pas?
>
> Zmienia na ten w którą stronę jedzie?
Jedzie do przodu.
>>>> - gadać przez telefon/pić kawę
>>>
>>> To może robić równie dobrze z kierunkiem w dowolną stronę, więc bez
>>> demagogii:P
>>
>> Trzeba na niego uważać.
>
> Ale kierunki nic do tego nie wnoszą. Rownie dobrze mógłbyś pisać, że
> należy ignorować kierunki, bo ktoś może być pijany/pić kawę/rozmawiać
> przez telfon:P
Z moich doświadczeń wynika, że jak kogoś coś rozprasza tak, że nie
potrafi się trzymać swojego pasa to kierunków na pewno nie używa.
>>>> - omijać rowerzystę/dziurę
>>>
>>> A czym to się różni od zmiany pasa? I tak masz ten drugi zajęty.
>>
>> Tym, że zaraz wróci na swoj pas.
>
> Jak będzie wracał, to będzie migał - w druga stronę - jak nie miga, to
> nie ma podstawy, żeby twierdzić, że zaraz będzie wracał.
No właśnie: nie miga, więc nie wiadomo co zrobi.
>>>> - porzucić pomysł zmiany pasa.
>>>
>>> To się sygnalizuje kierunkiem w drugą stronę.
>>
>> O ile danemu kierowcy się zachce.
>
> Sorry, ale to nie moja wina, że komuś się nie chce.
To nie propaguj olewania kierunkowskazów.
>> A wracając do tematu: jak widzisz samochód pomiędzy pasami może robić
>> różne rzeczy i wcale nie jest to takie oczywiste.
>
> Podobnie jak widzisz skręcający w prawo - za chwilę może robić
> cokolwiek, ale obecnie skręca w prawo. I tak samo jak widzisz samochód
> zajmujący pas, to na tą chwilę on zajmuje pas - i to akurat jest jasne.
Na tę (tĘ do cholery!) chwilę to on jest pomiędzy pasami.
Krzysiek Kiełczewski
Krzysiek Kielczewski
05-30-2012, 04:50
Shrek
Gość
Re: Bajery w autach "po 2000" roku
On 2012-05-30 00:42, Krzysiek Kielczewski wrote:
>>> No dobra, linia rozdzielająca jest pod kierowcą. W którą stronę zmienia
>>> pas?
>>
>> Zmienia na ten w którą stronę jedzie?
>
> Jedzie do przodu.
No to skoro nie jedzie również w bok, to tym bardziej nie powinien
używać kierunków:P
Daj już spokój - przecież gołym okiem widać który pas ma który zmienia -
nawet w korku.
>> Ale kierunki nic do tego nie wnoszą. Rownie dobrze mógłbyś pisać, że
>> należy ignorować kierunki, bo ktoś może być pijany/pić kawę/rozmawiać
>> przez telfon:P
>
>
> Z moich doświadczeń wynika, że jak kogoś coś rozprasza tak, że nie
> potrafi się trzymać swojego pasa to kierunków na pewno nie używa.
Ok. Niech będzie. Pytanie co z tego?
>> Podobnie jak widzisz skręcający w prawo - za chwilę może robić
>> cokolwiek, ale obecnie skręca w prawo. I tak samo jak widzisz samochód
>> zajmujący pas, to na tą chwilę on zajmuje pas - i to akurat jest jasne.
>
> Na tę (tĘ do cholery!) chwilę to on jest pomiędzy pasami.
I wyraźnie zajmuje jeden z nich - a ty widzisz tam niewiadomo co łącznie
z kolesiami pijącymi kawę. Dobra nie chce mi się. EOT.
Shrek.
Shrek
06-03-2012, 21:49
Adam Płaszczyca
Gość
Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Dnia Sun, 27 May 2012 23:34:38 +0200, Axel napisał(a):
>> Tak, wiem, biedaczek. A mnie wpuszczają
>>
> Taaaa... a na Szpitalnej nie ma strefy zamieszkania. Powtarzanie klamstw nie
> zmieni rzeczywistosci.....