Re: Jakie Lancuchy
On Mon, 5 Jan 2009 19:37:13 +0100, JKK wrote:
>Stare przyslowie pszczól mówi:
>lepiej wozic, niz sie prosic (albo plakac ;-)
Dokladnie. Dlatego woze.
Ale jeszcze nie mialem okazji uzyc.
Wiec to malo istotne jakie one sa :-)
>Ostatni przypadek uzycia (ze 2 lata temu):
>postanowilismy sobie przejechac z Miedzybrodzia do Bielska
>przez Przegibek (mniej wiecej jak przez Kocierz).
>Droga i owszem zasniezona, ale jechac sie dalo calkiem sprawnie.
>Do momentu, az jadacy 2 samochody przed nami plug
>postanowil zakonczyc odsniezanie (a moze tez juz nie mógl dalej podjechac)
>wszystko stanelo, on wycofal w jakas lesna przecinke i pojechal w dól,
>a ci co chcieli ruszyc i pojechac dalej pod góre (nachylenie ~20 stopni)
>zauwazyli, ze pod sniegiem byl lód, kola buksuja i auta zaczynaja
>sie zsuwac do tylu.
>Ci co mieli lancuchy pojechali dalej, a reszta kombinowala jak tu górskiej
>drodze bez pobocza obrócic sie o 180 stopni i wrócic na dól ...
Ech d* .. plug zawrocil, a oni nie :-)
J.
|