Adasia Granada - w dobrym stanie jak wiemy - Strona 2

11-03-2009, 09:20

Karolek pisze:

> Nie karm durnia.

Zamknij morde Karolek i nie rob z siebie glupca wiecej

11-03-2009, 09:20

MarcinJM pisze:
> Jan Strybyszewski pisze:
>> Jakby ktos nie widzial tej Granady slawnej w swietnym stanie to jest
>> tutaj

>>
>> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
>>
>> Slabo w brazny IT placa

>
> Ale gdzie jest jakies info o stanie technicznym?

Stan techniczny jest perfekcyjny zadnej rdzy po emerycie co jezdzil do
kosciola.

11-03-2009, 09:20

MarcinJM pisze:
> Jan Strybyszewski pisze:
>> Jakby ktos nie widzial tej Granady slawnej w swietnym stanie to jest
>> tutaj

>>
>> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
>>
>> Slabo w brazny IT placa

>
> Ale gdzie jest jakies info o stanie technicznym?

Stan techniczny jest perfekcyjny zadnej rdzy po emerycie co jezdzil do
kosciola.

11-03-2009, 09:21

No własnie!

Wypraszamy sobie imputować, jakoby trzydziestoletni z wyglądu wrak nie miał idealnych hamulców, idealnych pasów, idealnych poduszek,
idealnych śwaiteł i idealnego wydechu, a już między bajki włóżmy historie o wycinaniu katalizatorów i podkładaniu tektury pod komore
silnika - ale tylko na własnym podjeździe, zresztą na nowa granitowa kostka w mieście jest i tak za jasna.
JaC

-----

> Ale gdzie jest jakies info o stanie technicznym?
> Ja widze tylko auto ze sfatygowanym przednim pasem i maska, czyli mozemy mowic ew. o stanie estetycznym.

11-03-2009, 09:21

No własnie!

Wypraszamy sobie imputować, jakoby trzydziestoletni z wyglądu wrak nie miał idealnych hamulców, idealnych pasów, idealnych poduszek,
idealnych śwaiteł i idealnego wydechu, a już między bajki włóżmy historie o wycinaniu katalizatorów i podkładaniu tektury pod komore
silnika - ale tylko na własnym podjeździe, zresztą na nowa granitowa kostka w mieście jest i tak za jasna.
JaC

-----

> Ale gdzie jest jakies info o stanie technicznym?
> Ja widze tylko auto ze sfatygowanym przednim pasem i maska, czyli mozemy mowic ew. o stanie estetycznym.

11-03-2009, 09:23

ąćęłńóśżź pisze:
> No własnie!
>
> Wypraszamy sobie imputować, jakoby trzydziestoletni z wyglądu wrak nie miał idealnych hamulców, idealnych pasów, idealnych poduszek,
> idealnych śwaiteł i idealnego wydechu, a już między bajki włóżmy historie o wycinaniu katalizatorów i podkładaniu tektury pod komore
> silnika - ale tylko na własnym podjeździe, zresztą na nowa granitowa kostka w mieście jest i tak za jasna.

Prosze bardzo .... jak dla mnie prawa tylna lampa nie swieci zbyt dobrze
wzgledem lewej. To tez Adasiowa Granada

http://wycieczki.arbiter.pl/files/g/..._IMG_9371_.jpg

11-03-2009, 09:23

ąćęłńóśżź pisze:
> No własnie!
>
> Wypraszamy sobie imputować, jakoby trzydziestoletni z wyglądu wrak nie miał idealnych hamulców, idealnych pasów, idealnych poduszek,
> idealnych śwaiteł i idealnego wydechu, a już między bajki włóżmy historie o wycinaniu katalizatorów i podkładaniu tektury pod komore
> silnika - ale tylko na własnym podjeździe, zresztą na nowa granitowa kostka w mieście jest i tak za jasna.

Prosze bardzo .... jak dla mnie prawa tylna lampa nie swieci zbyt dobrze
wzgledem lewej. To tez Adasiowa Granada

http://wycieczki.arbiter.pl/files/g/..._IMG_9371_.jpg

11-03-2009, 09:29

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:hcoskk$cov$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Temu ze Adas wykorzystywal warszawskich podatnikow robi z siebie idiote i
> nie stac go na auto i robi ludziom wode z mozgu o cudownej Granadzie w
> swietnym stanie.

>
> O nic wiecej.

Ok ale czy warto bić pianę? Olać to i cieszyć się życiem :-)
Polecam :-)

--
Pozdrawiam VWojtas
O2 i F500

11-03-2009, 09:29

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:hcoskk$cov$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Temu ze Adas wykorzystywal warszawskich podatnikow robi z siebie idiote i
> nie stac go na auto i robi ludziom wode z mozgu o cudownej Granadzie w
> swietnym stanie.

>
> O nic wiecej.

Ok ale czy warto bić pianę? Olać to i cieszyć się życiem :-)
Polecam :-)

--
Pozdrawiam VWojtas
O2 i F500

11-03-2009, 09:30

ąćęłńóśżź pisze:
> No własnie!
>
> Wypraszamy sobie imputować, jakoby trzydziestoletni z wyglądu wrak nie miał idealnych hamulców, idealnych pasów, idealnych poduszek,
> idealnych śwaiteł i idealnego wydechu, a już między bajki włóżmy historie o wycinaniu katalizatorów i podkładaniu tektury pod komore
> silnika - ale tylko na własnym podjeździe, zresztą na nowa granitowa kostka w mieście jest i tak za jasna.

Dlaczego ma nie miec idealnych hamulcow, jesli o nie dba?
Pasy i poduszki maja jakis termin przydatnosci do spozycia?
Zdefiniuj "idealnosc wydechu" jesli jest szczelny?
Pierdolisz mily chlopcze.

Najstarsze auto jakie mialem to byl garbus z 61 roku i byl w stanie
idealnym technicznie, rzeklbym: nawet lepszym niz fabryczny, poniewaz
wiele rzeczy zostalo zmienionych na wspolczesne, lepsze i na biezaco
wymieniane.

Moj sejacz jest poobijany z kazdej strony, ale za to hample sa ogladane
2-3 razy w miesiacu, wahacze i wszelkie tuleje wymieniane 1 raz na
miesiac, uklad kierowniczy ciagle monitorowany. Auto ma 9 lat, wlasciwie
zaraz 10 i smiem twierdzic, ze jest w idealnym stanie technicznym.
Tak, ma katalizator.

Trooper '91 z wierzchu durszlak, natomiast wszystkie technikalia w
stanie idealnym.

--
Pozdrawiam
MarcinJM