Witam
Taki dylemat mam.... przytarł mnie autobusik i mam uszkodzoną tylną lampę
....generalnie światło zepolone zostało oskalpowane z pokryweającego go
kolorowego szkła ...ale wszystko działa

Dodatkowo część szkła pokrywająca światło mijania z hamowaniem jest na
miejscu wiec świeci na czerwono, kierukowskaz swieci goła zarówą
Wiadomo, że oględziny ubezpieczyciela, załątwienei nowej lampy ..potrwa
kilka dni ...... Czy moge tak jeżdzić , czy stróże praw i obowiazków
najjaśniejszej RP się mogą doczepić i zabrać np DR?
ps. PZJU wyceniło mi lampę tylnią w Golfie4Kombi na 60 pln brutto

kpina
niezła :/ jak poprosiłem wyceniającego, żeby mi podał adres sklepu w którym
kupię taką za tyle... to miał do powiedzenia tylko .. że mu tak program
pokazuje :P
...u nas chyba nigdy w kraju dobrze nie będzie jak tak ubezpieczalnie ludzi
na co dzień traktują .... wszyscy o tym wiedzą i co ? .. i g... :/