[waw] dziwna sytuacja...

Jechałem dzisiaj Modlińską na tarchomin i minęły mnie dwa motorki. Jeden
to jakaś Yamaha, niestety nie jestem w stanie powiedzieć jaka, wysoki,
malowanie niebiesko-białe + owiewki, ale nie był to fazer ani żaden
turystyk. Co mnie zaintrygowało to to, że mrugały mu migacze, tak jakby
awaryjne. Zatrzymaliśmy się na światłach i mu pokazuje to, ale on tylko
coś odmachnął i pojechał. Z nim jechała drugim motorze
(najprawdopodobnie Honda CB500) w kolorze ciemno-zielonym babka, w
sportowych butach i dresie. Tak się zastanawiam, czy możliwe że to alarm
tak mrugał? Nie było słychać dźwięku alarmu...

Czy w motorach w ogóle są awaryjne światła?
Może dmucham na zimne, ale jeśli komuś się to jeszcze wydaje podejrzane
to pamiętam numery tej Yamahy.


--
Pozdrawiam,
Loup
Aprilia Pegaso 650 I.E.'01

On Mon, 12 May 2008 21:05:33 +0200, Loup <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]>
wrote:

>Czy w motorach w ogóle są awaryjne światła?

bywaja w sdandarcie, czasami sa dodawane przez uzyszkodnikow.

>Może dmucham na zimne, ale jeśli komuś się to jeszcze wydaje podejrzane
>to pamiętam numery tej Yamahy.

Moze to byl tylko jakis lans.

Pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!

Loup pisze:
[...]
> Tak się zastanawiam, czy możliwe że to alarm
> tak mrugał? Nie było słychać dźwięku alarmu...
>
> Czy w motorach w ogóle są awaryjne światła?
> Może dmucham na zimne, ale jeśli komuś się to jeszcze wydaje podejrzane
> to pamiętam numery tej Yamahy.
>

są awaryjne.
Na dwoje babka wróżyła, mógł być kradziony, mógł mu nawalić alarm, mogło
mu się cóś innego spiąć.

Użytkownik "daszek" :
> są awaryjne.
> Na dwoje babka wróżyła, mógł być kradziony, mógł mu nawalić alarm, mogło
> mu się cóś innego spiąć.
Tez na Modlinskiej dzis widziałem czarna R1 na awaryjnych i sie
zastanawialem o co chodzi. Lecial miedzy samochodami. Może to taka moda
teraz i nie jestem na biezaco?

--
pozdro
zakan

Użytkownik "zakan" napisał w wiadomości

> Tez na Modlinskiej dzis widziałem czarna R1 na awaryjnych i sie
> zastanawialem o co chodzi. Lecial miedzy samochodami. Może to taka moda
> teraz i nie jestem na biezaco?

ostatnio widuję moto przeciskające się w korkach na awaryjnych i tyle

Monster
BMW R1100S

> ostatnio widuję moto przeciskające się w korkach na awaryjnych i tyle

Wiatm.
Ja pare dni temu przeprowadzalem karetke przez korek na jerozolimskich i dawalem
wszystko co mialem: dlugie, awaryjne i klakson.
Po dojechaniu do skrzyzowania zostalem na swiatlach.
Fajnie bylo jak kierowca karetki podziekowal

Koczis
FZS600Fazer

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dnia 12 May 2008 23:00:50 +0200, Koczis napisał(a):

> FZS600Fazer

Że niby fazer ma głośniejszy klakson od syreny karetki? Chyba coś
przekoloryzowałeś bo jakoś tego w ogóle nie widze.

--
SADOMASO

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] pisze:
> On Mon, 12 May 2008 21:05:33 +0200, Loup <tom_wil_USUN_TO@o2.pl>
> wrote:
>> Może dmucham na zimne, ale jeśli komuś się to jeszcze wydaje podejrzane
>> to pamiętam numery tej Yamahy.
>
> Moze to byl tylko jakis lans.

raczej jakaś moda. takie mniejsze niż lans też zauważyłem że ściganty
(akurat takich wylookałem) latają w korkach na awaryjnych. ale jakoś
mnie to nie zaintrygowało. uznałem, że to ciągły "bóg zapłać" za wolny
pas motocyklowy.

- gildor

zakan pisze:
> Użytkownik "daszek" :
>> są awaryjne.
>> Na dwoje babka wróżyła, mógł być kradziony, mógł mu nawalić alarm, mogło
>> mu się cóś innego spiąć.
> Tez na Modlinskiej dzis widziałem czarna R1 na awaryjnych i sie
> zastanawialem o co chodzi. Lecial miedzy samochodami. Może to taka moda
> teraz i nie jestem na biezaco?

o właśnie. mówiłem, że moda? i że ściganty? dawaj zakan, pal teraz
awaryjne w gixerze

- gildor

jtd pisze:
> Dnia 12 May 2008 23:00:50 +0200, Koczis napisał(a):
>
>> FZS600Fazer
>
> Że niby fazer ma głośniejszy klakson od syreny karetki? Chyba coś
> przekoloryzowałeś bo jakoś tego w ogóle nie widze.
>

Motocykl jedzie sporo z przodu na dlugich i trabi. Katamaraniarz
odwracajacy sie zobaczyc, co to za skurwiel sie pcha, zauwaza karetke i
zjezdza. Z jednej strony karetka zostaje zauwazona wczesniej i z
wiekszej odleglosci. Z drugiej strony mozna dostac specjalnie zderzakiem
czy innym blotnikiem, jak jednak ktos nie zauwazy tej karetki, a stoi
wkurwiony od godziny w korku. Nie wiem co mowia przepisy na ten temat.
Ja tak prowadzilem ze 2 razy karetke do najblizszych swiatel (bo na
przeloty na czerwonym jako pierwszy jestem za mietki) i robilo wrazenie,
ze bylo sprawniej niz bez eskorty moto.

--
ganda
FZR 1000