Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
On 2011-01-05, Michał Gut <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote:
> Potrzebuje porady grupowiczow, moze ktos to juz przerabial.
>
> Scenariusz:
> 21:30 wracam z pracy zjebany jak koń po westernie, jadę przez wieś 40-50kmph
> a przede mna samochod na 'obcych' blachach. wyprzedzam i po zakonczeniu
> manewru po jakichs 100m przy predkosci strzelam 60-70 wpadam na 'coś' co
> zdążyło mi tylko mignąć i nawet nie zdazylem zaczac hamowac o omijaniu nie
> mówiąc.
Pech to by był, jakby coś na Ciebie spadło z ciężarówki jadącej w drugą
stronę. To był skutek zapierdalania ze zbyt dużą prędkością.
Krzysiek Kiełczewski
Krzysiek Kielczewski
01-06-2011, 10:33
marek
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> Pech to by był, jakby coś na Ciebie spadło z ciężarówki jadącej w drugą
> stronę. To był skutek zapierdalania ze zbyt dużą prędkością.
wreszcie ktos to napisal
marek
01-06-2011, 10:37
to
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
begin adam
> Ja wjechalem w dziure i nie bylo policji, Wg mnie najwazniejsze to
> notatka policji, Twoj brat jako Ĺwiadek no i zalozenie ze na drogaj
> wojeowodzkich nie ma nieoznakowanych przeszkod. No i wazne zebys jechal
> z predkoscia dozwolona na danym odcinku i ze wyprzedzales zgodnie z
> kodeksem drogowym
Tyle tylko, Ĺźe dziura w jezdni to zupeĹnie co innego niĹź coĹ, co odpadĹo
z ciÄĹźarĂłwki...
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
to
01-06-2011, 10:54
Krzysiek Kielczewski
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
On 2011-01-06, adam <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> wrote:
> No i wazne zebys jechal z predkoscia dozwolona na danym odcinku i ze
> wyprzedzales zgodnie z kodeksem drogowym
Nie jechał zgodnie z PORD, rozwalił samochód, a teraz chce go
wyremontować za nasze pieniądze, bo na AC też zaoszczędził.
Krzysiek Kiełczewski
Krzysiek Kielczewski
01-06-2011, 11:15
Michał Gut
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> wreszcie ktos to napisal
predkosc napewno przekroczylem ale bez przesady nie zapierdzielalem bog wie
ile. droga prosta, zawsze pusta bo rzadko uczeszczana, wracalem z pracy i
specjalnie juz mi sie nie spieszylo.
Michał Gut
01-06-2011, 11:21
Michał Gut
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> Pech to by był, jakby coś na Ciebie spadło z ciężarówki jadącej w drugą
> stronę. To był skutek zapierdalania ze zbyt dużą prędkością.
jak sobie zobaczysz ile widac oswietlonej _nawierzchni_ przed samochodem i
zdjecie bryly to zobaczysz ze wcale nie tak latwo bylo ja zobaczyc.
prawdopodobnie pojade dzisiaj z cyfrakiem(tym razem ciut lepszym i zrobie
zdjecie drogi i bryly(jesli jeszcze ja znajde) bez i z oswietleniem
samochodu. To nie bylo czarne na bialym sniegu. Rozwalenie kola na dziurze
to tez dla ciebie zapierdalanie? tego po prostu nei bylo widac. Zreszta jak
jedziesz samochodem w slabo oswietlonym miejscu to skupiasz sie na
obserwowaniu poboczaw poszukiwaniu pieszych, patrzysz na droge w
poszukiwaniu samochodow i innych nieoswietlonych obiektow wiekszych
habarytow a nie szukasz placka betonu czy lodu.
Michał Gut
01-06-2011, 11:21
marek
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> predkosc napewno przekroczylem ale bez przesady nie zapierdzielalem bog
> wie ile. droga prosta, zawsze pusta bo rzadko uczeszczana, wracalem z
> pracy i specjalnie juz mi sie nie spieszylo.
bredzisz
marek
01-06-2011, 11:21
MichaĹ Gut
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> Tyle tylko, Ĺźe dziura w jezdni to zupeĹnie co innego niĹź coĹ, co odpadĹo
> z ciÄĹźarĂłwki...
to wlasnie moja obawa i szukam podpowiedzi
MichaĹ Gut
01-06-2011, 11:22
marek
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
> jak sobie zobaczysz ile widac oswietlonej _nawierzchni_ przed samochodem i
> zdjecie bryly to zobaczysz ze wcale nie tak latwo bylo ja zobaczyc.
> prawdopodobnie pojade dzisiaj z cyfrakiem(tym razem ciut lepszym i zrobie
> zdjecie drogi i bryly(jesli jeszcze ja znajde) bez i z oswietleniem
> samochodu. To nie bylo czarne na bialym sniegu. Rozwalenie kola na dziurze
> to tez dla ciebie zapierdalanie? tego po prostu nei bylo widac. Zreszta
> jak jedziesz samochodem w slabo oswietlonym miejscu to skupiasz sie na
> obserwowaniu poboczaw poszukiwaniu pieszych, patrzysz na droge w
> poszukiwaniu samochodow i innych nieoswietlonych obiektow wiekszych
> habarytow a nie szukasz placka betonu czy lodu.
ja jak nie widze to nie jade. tacy jak ty nigdy tego nie zrozumieja. nawet
po rozjebaniu auta, jak widac
marek
01-06-2011, 11:29
Krzysiek Kielczewski
Gość
Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
On 2011-01-06, Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:
>> wreszcie ktos to napisal
>
> predkosc napewno przekroczylem ale bez przesady nie zapierdzielalem bog wie
> ile. droga prosta, zawsze pusta bo rzadko uczeszczana, wracalem z pracy i
> specjalnie juz mi sie nie spieszylo.
Rozpieprzyłeś samochód na prostej drodze i piszesz "bez przesady"? Na
widok nieruchomej przeszkody nie zdążyłeś *NIC* zrobić i piszesz "nie
zapierdzielałem"? Zasuwałeś jak idiota powyżej swoich możliwości i tyle.
zderzenie na PuĹawskiej w DC - On 06 Nov 2010 12:32:14 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
>Ty go bronisz więc Ciebie pytam.
Ja go wcale nie bronię, wziąwszy po uwagę to, że zawracał...
Forum samochodowe
dziura i urwany wahacz - Witam,
Wjechałem dzisiaj autem w dziure i urwałem wahacz. Auto mi się rozkraczyło
na środku drogi, nie mogłem go nawet usunąc na pobocze....
[piątek] ??? Zderzenie roweru z autem ... - http://pl.youtube.com/watch?v=Ks1QKFEtEVk&NR=1
Nosz kur ... pomijam tło konfliktu ... mordercy psia mać.
BTW - o co kaman z tą trasśą...
Forum samochodowe
Co za cholerny pech! - Witam,
w nocy 2 wrzesnia 2008 na bankomacie PEKAO S.A. na metrze Wierzbno.
zostwwilem model kasku HJC FG -14. Uczciwego znalazce prosze o...