Użytkownik "Czarek" <cezar_s@op.pl> napisał w wiadomości
news:gp3u1a$vh2$1@achot.icm.edu.pl...
>> Witam,
>> czy Alfa Romeo 166 rocznik 2000 z silnikiem 2,5 V6 jest dobrym pomysłem
>> na zakup "nowego" wozidła, czy może sobie odpuścić? Głównie chodzi mi
>> o koszty eksploatacyjne, klocki, świece, rozrząd, filtry... czy auto
>> czasami by mnie nie puściło z torbami? Za wszelkie uwagi dziękuję
>
> Koszty paliwa zjedza Cie. Mialem swego czasu 156 z tym silnikiem. Nawet
> jak bedziesz jezdzic jak emeryt spodziewaj sie ze auto wciagnie 16-18 w
> miescie. Koszty czesci eksploatacyjnych sa ok tzn nie odbiegaja od
> sredniej
>
Nie przesadzajmy z tym spalaniem. Nie mówię, że to mało, ale koszty paliwa
to bardzo mały koszt zakupu samochodu. Ja się zdecydowałem na samochód z
silnikiem V6 2,7l. Mogłem kupić wersję europejską z dieslem 2.0. Różnica w
kosztach utrzymania i oszczędność na paliwie przy różnicy w cenie zakupu
zwróci ma się za 9 lat. Różnica jest taka, że V6 jeździ się po prostu
rewelacyjnie a dieselek to klekot i do tego praktycznie nie przyspiesza.
Więc wolę w tej chwili mniej zapłacić za samochód i mieć radość z jazdy niż
cieszyć się oszczędnym silnikiem.
--
vpw