sikacz czyli dar dla ludu (ciemnego)

W dniu 2012-06-22 14:25, duddits pisze:

> Natomiast co jest ciekawe, jakby tak się spotkać na żywo gdzieś przy
> piwku to by się zaraz okazało, że większość tu piszących to
> niespotykanie spokojni, uprzejmi ludzie, którzy są w stanie się ze sobą
> dogadać

A to jest świetny pomysł.
Próbowałem się nawet umówić z AZ, ale za dużo nas dzieli (kilometrów).

W dniu 2012-06-22 13:55, Piotr Klimek pisze:

> Skad wiesz?

Wiem czym jezdzisz :P

pozdr
newrom
PS. niechze ktos kulturalnie napisze zeby sie niezwlocznie udal w daleka
podroz, w nieokreslonym kierunku. Do tego bardzo uczonego czlowieka ze
sciongacza. Tylko tak zeby dotarlo.
PPS. nie chce mi sie grzebac w sieci, z tego co pamietam cale pl.* jest
wlasnoscia T. Surmacza.
--
RD07 - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
DRZ 400e - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Dnia (Fri, 22 Jun 2012 14:37:20 +0200) ktos podajacy sie za Roman Niewiarowski
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Skad wiesz?
>
> Wiem czym jezdzisz :P

Ja też wiem czym jeździsz! Wiem nawet jak wyglądasz - nie zastraszysz mnie


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

On 2012-06-22, Marcin N <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote:
>>
>> I nikt (na tej kulturalnej grupie gentelmenĂłw) nie protestuje, co
>> ciekawe. Jedynie te dzieciaki z czytnika przecież robią oborę...
>
> Ja protestuję. Niestety mnie też obrzucają.
> Tak to jest w życiu gdy mądrzejsi ustępują - chamstwo zdobywa przewagę.
>
Marcinie zrob slepy test i zmien nicka.

--
Artur
ZZR 1200

On 2012-06-22, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
>> Natomiast co jest ciekawe, jakby tak się spotkać na żywo gdzieś przy
>> piwku to by się zaraz okazało, że większość tu piszących to
>> niespotykanie spokojni, uprzejmi ludzie, którzy są w stanie się ze sobą
>> dogadać
>
> A to jest świetny pomysł.
> Próbowałem się nawet umówić z AZ, ale za dużo nas dzieli (kilometrów).
>
No i to, ze ja gustuje w kobietach.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-06-22 15:32, Piotr Klimek pisze:

> Ja też wiem czym jeździsz! Wiem nawet jak wyglądasz - nie zastraszysz mnie
>

Nie wiesz jak wygladam!
To nie mnie widziales, tylko mojego brata blizniaka HA HA HA!
A chodzilo mi o to ze jakbys byl bogaty jak tworca gugla czy majkrosofta
to bys charlejem jezdzil, a nie jakas popierdolka z ryzu :P

pozdr
newrom
--
RD07 - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
DRZ 400e - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

W dniu 2012-06-22 15:56, AZ pisze:

> No i to, ze ja gustuje w kobietach.

Robiles slepy test ?

pozdr
newrom
--
RD07 - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
DRZ 400e - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Dnia (Sat, 23 Jun 2012 07:58:08 +0200) ktos podajacy sie za Roman Niewiarowski
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Ja też wiem czym jeździsz! Wiem nawet jak wyglądasz - nie zastraszysz mnie
>>
>
> Nie wiesz jak wygladam!
> To nie mnie widziales, tylko mojego brata blizniaka HA HA HA!

Wykiwałeś mnie, ale przewidziałem to i to nie ja się widziałem z Twoim
bratem bliźniakiem tylko mój brat bliźniak! Podwójna incepcja!

> A chodzilo mi o to ze jakbys byl bogaty jak tworca gugla czy majkrosofta
> to bys charlejem jezdzil, a nie jakas popierdolka z ryzu :P

Ryżowymi popierdółkami jeżdżę tylko dla niepoznaki.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Użytkownik "Marcin N" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w
wiadomości news:js1ngv$efe$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].gda.pl...

>
> Ja protestuję. Niestety mnie też obrzucają.
> Tak to jest w życiu gdy mądrzejsi ustępują - chamstwo zdobywa
> przewagę.
>

Powiem Ci jak dorosłemu facetowi może powiedzieć inny dorosły facet:
Zbłaźniłeś się takim czy innym popisem ignorancji motocyklowej (i nie
tylko). Zostało to zapamiętane, bo zrobiłeś to w sposób
charakterystyczny, zabawny i kilka razy pod rząd.
Nic więc dziwnego, że czasem sobie ktoś takie podsrywajki (czy raczej
podśmiechujki) urządzi.

Przyznaję, że i ja nie raz i nie dwa błysnąłem jakąś głupotą.
Mylić się jest rzeczą ludzką, ale autopogrążanie zawsze było dobrym
powodem do szydery. (:

Możesz się obrazić, jeśliś panna.
A jak dorosły z Ciebie gość to przemyślisz, co napisałem. A napisałem
w dobrej wierze, bo może Ty faktycznie nie kumasz, co jest nie tak...


--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

W dniu 2012-06-25 18:30, Jasio pisze:
> Użytkownik "Marcin N" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w
> wiadomości news:js1ngv$efe$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].gda.pl...
>
>>
>> Ja protestuję. Niestety mnie też obrzucają.
>> Tak to jest w życiu gdy mądrzejsi ustępują - chamstwo zdobywa przewagę.
>>
>
> Powiem Ci jak dorosłemu facetowi może powiedzieć inny dorosły facet:
> Zbłaźniłeś się takim czy innym popisem ignorancji motocyklowej (i nie
> tylko). Zostało to zapamiętane, bo zrobiłeś to w sposób
> charakterystyczny, zabawny i kilka razy pod rząd.
> Nic więc dziwnego, że czasem sobie ktoś takie podsrywajki (czy raczej
> podśmiechujki) urządzi.
>
> Przyznaję, że i ja nie raz i nie dwa błysnąłem jakąś głupotą.
> Mylić się jest rzeczą ludzką, ale autopogrążanie zawsze było dobrym
> powodem do szydery. (:
>
> Możesz się obrazić, jeśliś panna.
> A jak dorosły z Ciebie gość to przemyślisz, co napisałem. A napisałem w
> dobrej wierze, bo może Ty faktycznie nie kumasz, co jest nie tak...

No proszę, ile konkretów.

W swoim dość już długim życiu myliłem się niezliczoną ilość razy.
Zdarzają mi się także zażarte dyskusje z różnymi ludźmi. Nigdy jednak
odnoszę się do nikogo bez szacunku. Także przez intertet.

Podaj przykłady kilku z tych moich niezliczonych głupot, może się okaże
co jest nieporozumieniem, a w czym zbłądziłem tak, że nawet tego nie
zauważyłem.

O obrażaniu się nie ma obawy. Internet to nie miejsce na takie pozy. Co
najwyżej można zacząć ich ignorować, gdy wielokrotnie potwierdzają, że
nie są warci dyskusji.