Wypadek na kursie kat. A - odszkodowanie?

Witam wszystkich!
Półtora tygodnia temu, moja dziewczyna podczas 2 godziny kursu upadła
tak niefortunnie, że Honda przygniotła jej stopę. Wieczorem udaliśmy
się na pogotowie, gdzie zrobiono rentgena. Lekarz stwierdził mocne
stłuczenie. Do tej pory ma problemy z chodzeniem a opuchlizna dalej
nie schodzi. Dziś dostała skierowanie od lekarza rodzinnego do
ortopedy. W związku z powyższym, nasuwają mi się takie pytania: Czy
osoby w trakcie kursu są ubezpieczone przez ośrodek szkoleniowy? Czy
samo stłuczenie kwalifikuje się do uzyskania odszkodowania?
Celowo nie podaję nazwy OSK, ponieważ jesteśmy bardzo zadowoleni z
jakości szkolenia i instruktor nie mógł zapobiec wypadkowi.
Pozdrawiam wszystkich!
Wolf ^-^
FZ 750 `88

Wolf^-^ pisze:
> Witam wszystkich!
> Półtora tygodnia temu, moja dziewczyna podczas 2 godziny kursu upadła
> tak niefortunnie, że Honda przygniotła jej stopę. Wieczorem udaliśmy
> się na pogotowie, gdzie zrobiono rentgena. Lekarz stwierdził mocne
> stłuczenie. Do tej pory ma problemy z chodzeniem a opuchlizna dalej
> nie schodzi. Dziś dostała skierowanie od lekarza rodzinnego do
> ortopedy. W związku z powyższym, nasuwają mi się takie pytania: Czy
> osoby w trakcie kursu są ubezpieczone przez ośrodek szkoleniowy? Czy
> samo stłuczenie kwalifikuje się do uzyskania odszkodowania?
> Celowo nie podaję nazwy OSK, ponieważ jesteśmy bardzo zadowoleni z
> jakości szkolenia i instruktor nie mógł zapobiec wypadkowi.
> Pozdrawiam wszystkich!
> Wolf ^-^
> FZ 750 `88

Napewno nie zaszkodzi zgłoszenie szkody z OC ośrodka. W najgorszym
wypadku po prostu nie wypłacą odszkodowania.

CUT_INZ:
> Napewno nie zaszkodzi zgłoszenie szkody z OC ośrodka. W najgorszym wypadku
> po prostu nie wypłacą odszkodowania.

A jak wypłacą, to za 'stłuczenie' będzie to groszowa kwota, więc chyba
szkoda zachodu. Szczególnie jeśli ośrodek jest okej.

--
wo_Ohoo!

On 12 Cze, 16:35, "woohoo" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote:
> CUT_INZ:
>
> > Napewno nie zaszkodzi zgłoszenie szkody z OC ośrodka. W najgorszym wypadku
> > po prostu nie wypłacą odszkodowania.
>
> A jak wypłacą, to za 'stłuczenie' będzie to groszowa kwota, więc chyba
> szkoda zachodu. Szczególnie jeśli ośrodek jest okej.
>
> --
> wo_Ohoo!

Dzięki za odpowiedź. Faktycznie, jeśli chodzi o groszowe sprawy to
szkoda zawracać sobie i OSK głowę...
Pozdrawiam!

Wolf ^-^
FZ 750 `88

Użytkownik "Wolf^-^" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
Witam wszystkich!
>Czy osoby w trakcie kursu są ubezpieczone przez ośrodek szkoleniowy?
Nie wiem czy kursanci sa ubezpieczeni, ale na pewno ubezpieczenie OC powinna
miec ta firma, która prowadzi kurs. Ewentualnie właściciel placu manewrowego
lub drogi powinni miec police OC.

>Czy samo stłuczenie kwalifikuje się do uzyskania odszkodowania?
Jak najbardziej nalezy sie odszkodowanie Twojej dziewczynie.
Sprawa polega na tym, że ustawodawca tak skonstruowal prawo, że to
poszkodowany ma dostarczyc dowody, że nalezy sie to odszkodowanie.
Przedewszystkim przydalo by sie oswiadczenie instruktora, ze takie zdarzenie
mialo miejsce, bo pewnie policja nie byla wzywana. Ewentualnie oswiadczenia
swiadkow zdarzenia.
Lekarz powinien sporzadzic dokumentacje medyczna z dokladnym opisem urazow.
Zdjecia RTG powiny byc opisane jak widac na nich obrazenia.
Opis sytacji po wypadku i doznane cierpiena np. to, ze dziewczyna z powodu
urazu nie moze udzielac sie towarzysko jak bylo przed wypadkiem np. nie moze
chodzic na dyskoteki, nie moze udzielac lekcji tanca, czy aerobiku, czy tez
nie jest w stanie isc do sklepu po codzienne zakupy i Ty jej w tym pomagasz
..
Twoje opis jak przykladny chlopak pomagasz cierpiacej dziewczynie w zyciu
codziennym po wypadku bo ona nie jest w stanie sprawnie sie poruszac.
Mozesz zrobic zdjecie opuchnietej stopy.
Zbierajcie wszystkie rachunki za lekarstwa i wizyty u lekarzy.
Mozecie tez zrobic zestawienie kosztow dojazdow do lekarzy. Czyli podliczy
ilosc kilometrow do lekarzy. Pewnie trzeba bedzie zrobic ksero dowodu
rejestracyjnego samochodu, ktorym dojezdzaliscie do lekarzy.
Jak poruszacie sie taryfa to rachunki za kursy, jak autobusami to bilety.
Oczywicie powrot tez bierzesz pod uwage.
Oczywiscie sami mozecie zglosic sie do ubezpieczalni po odszkodowanie z
dowodami sprawy , ale jak znam zycie to ubezpieczyciel powie, ze "nic sie
nie nalezy", albo wykpi sie jakimis ochlapami.
Na rynku sa podmioty, ktore mniej lub bardziej fachowo sie tym zajmuja. Ja
moge polecic jedna firme, co ma oddzialy w calym kraju, ale zeby nie bylo ze
cos reklamuje to moge podac na priv.
Pozdrawiam

--
Bartek <Ptako>
GSX R 1/20 wiadra
Bialystok

Użytkownik "Ptako" gdako:

> dziewczyna z powodu urazu nie moze udzielac sie towarzysko jak bylo przed
> wypadkiem np. nie moze chodzic na dyskoteki, nie moze udzielac lekcji
> tanca, czy aerobiku

Ja bym jeszcze zaznaczył, że seks już nie taki jak poprzednio :-(

Zdroofka Johnny

Użytkownik "johnny" napisał

> Ja bym jeszcze zaznaczył, że seks już nie taki jak poprzednio :-(
>

Leze ))) Ale w sumie co fakt, to fakt, na jezdzca z opuchnieta i bolaca
stopa to juz nie to ))

Pozdrawiam
Darek F., B-stok
B12N '01

On 12 Cze, 21:25, "Ptako" <Ptako7@@go2.pl> wrote:

> Na rynku sa podmioty, ktore mniej lub bardziej fachowo sie tym zajmuja. Ja
> moge polecic jedna firme, co ma oddzialy w calym kraju, ale zeby nie byloze
> cos reklamuje to moge podac na priv.
> Pozdrawiam
>
> --
> Bartek <Ptako>
> GSX R 1/20 wiadra
> Bialystok



Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Jeśli możesz, to daj na priv
namiary na tą firmę. Nie wiem jeszcze czy skorzystamy, ale dane warto
mieć. Jakie są koszty usług takiej firmy?
Pozdrawiam!
Wolf ^-^
FZ 750 `88

Darek F. pisze:
> Użytkownik "johnny" napisał
>
>> Ja bym jeszcze zaznaczył, że seks już nie taki jak poprzednio :-(
>>
>
> Leze ))) Ale w sumie co fakt, to fakt, na jezdzca z opuchnieta i bolaca
> stopa to juz nie to ))
>

na jezdzca germanski ?
G