>
> Dostep do alternatora nie jest tragiczny ale idealny tez nie i zastanawiam
> sie nad wykreceniem samego reglera przed wizyta w warsztacie. Jak taki
> regulator sprawdzic przy uzyciu multimetra?
Niedawno tez mialem "jazde" z napieciem. Zaswiecala sie losowo kontrolka
akumulatora, z naciskiem na moment kiedy bylo wieksze obciazenie np. klima,
dmuchawa, wycieraczkami. Do tego mialem pulsujace kontrolki deski
rozdzielczej (np. przy naciskaniu hamulca).
Zarowno poczatkowo u mechanika jak i potem u elektryka kolejnosc prac byla
taka sama czyli:
- sprawdzanie gestosci kwasu akumulatora
- sprawdzanie kabli od alternatora/akumulatora + czyszczenie mas i polaczen
- wymiana regulatora
....no i tutaj uwaga nie ryzykowalbym zakladania zamiennika. Mialem zalozony
zamiennik przez mechanika. Bylo lepiej ale zapalala sie kontrolka aku.
Alternator z samochodu wyladowal w warsztacie od lat trudniacym sie
regeneracja i naprawa rozrusznikow/alternatorow. Na diagnostyce wszystko
wyszlo wzorcowo.
Oddalem samochod do elektryka, gosc od razu przypuszczal, ze mimo wszystko
bedzie to dalej wina regulatora. Mial racje. Wsadzil oryginalny, wszystko
wrocilo do normy.
Jezeli bedziesz kupowal regulator a ja bogatszy doswiadczeniem
moge cos
doradzic to pomysl o oryginale bo mozesz zaoszczedzic niepotrzebnych nerwow,
niespodzianek z serii "voodoo" (jest nowy a nie dziala dalej) i kasy.
Pozdrawiam
Maciek