Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a auto (vw
polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów mechanicy mówią,
że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł. Jako że to
spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak zamierzam
sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
miesięcznie.
Holden Caulfield
05-22-2009, 10:25
Jacek Rudowski
Gość
Re: ślizgające sprzęgło -robić, nie robić
On 2009-05-22, Holden Caulfield <nospam@nospam.com> wrote:
> Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a auto (vw
> polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów mechanicy mówią,
> że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł. Jako że to
> spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak zamierzam
> sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
> Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
> poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
> miesięcznie.
Pewnie, ze mozesz jezdzic spokojnie... az do czasu, az przestanie jechac
Co do powazniejszych uszkodzen... no to zalezy od tego, w jakim momencie
przestanie Ci jechac samochod
A powazniej - nie dziaduj, tylko napraw to sprzeglo...
--
Jacek "AMI" Rudowski
Jacek Rudowski
05-22-2009, 10:38
J.F.
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Użytkownik "Holden Caulfield" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w
wiadomości news:5lndx0vjesks.kbjapjup33ta$.[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a
> auto (vw
> polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów
> mechanicy mówią,
> że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł.
> Jako że to
> spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak
> zamierzam
> sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
> Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
> poważniejszymi uszkodzeniami?
Tylko tym ze z gieldy nie wyjedzie :-)
Albo zrob, albo sprzedaj czym predzej z uwaga "sprzeglo do
wymiany".
J.
J.F.
05-22-2009, 10:50
Grejon
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Holden Caulfield pisze:
> Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a auto (vw
> polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów mechanicy mówią,
> że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł. Jako że to
> spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak zamierzam
> sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
> Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
> poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
> miesięcznie.
Robić, chyba, że poruszasz się jakimiś wiejskimi drogami o małym
natężeniu ruchu.
> Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
> poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
> miesięcznie.
Możesz spokojnie jeździć. Aż się popsuje :-)
A znając złośliwość rzeczy martwych popsuje się w najmniej odpowiednim
momencie:
- na jakimś fajnym podjeździe
- w jakimś fajnym korku, gdzie będziesz go ciągle używał.
A swoją drogą te 8 stówek za wymianę w Polówce z 98 roku to nie jakoś dużo
trochę?
C
CeSaR
05-22-2009, 11:47
Holden Caulfield
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Dnia Fri, 22 May 2009 12:53:14 +0200, CeSaR napisał(a):
> A swoją drogą te 8 stówek za wymianę w Polówce z 98 roku to nie jakoś dużo
> trochę?
No właśnie. Pytałem w trzech warsztatach i w każdym padała podobna kwota.
Holden Caulfield
05-22-2009, 11:50
GK
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Holden Caulfield pisze:
> Od jakiegoś miesiąca kiedy nacisnę mocniej gaz, skaczą obroty, a auto (vw
> polo 1.4 '98) nie przyspiesza od razu. Po opisie objawów mechanicy mówią,
> że to ślizgające się sprzęgło i wyceniają w okolicach 800 zł. Jako że to
> spora kwota w stosunku do aktualnej wartości pojazdu, który i tak zamierzam
> sprzedać w tym roku, zastanawiam się czy to naprawiać.
> Czy mogę spokojnie z tym jeździć? Czy niezrobienie tego grozi
> poważniejszymi uszkodzeniami? Nie jeżdzę dużo, robię ok. 1,5k km
> miesięcznie.
Ja wymieniłem właśnie w swoim autku, koszty sprzęgło kompletne LUK 320
zł, robocizna 350 zł (za sprzęgło + sprężyny na przodzie).
Autko: Ford Sierra. Razem 670 zł, wartość auta wg ogłoszeń 500-1500 zł
Też mi się ślizgało, okazało się, że ciągnęło na nitach, tak była tarcza
zjechana :|
Pozdrawiam,
Grzegorz
GK
05-22-2009, 12:10
MAD
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Użytkownik "Holden Caulfield" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:tc6stl0uc9qb.5ddl8lz3yx4e$.[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> No właśnie. Pytałem w trzech warsztatach i w każdym padała podobna kwota.
Dość dużo. Ja miałem passata '95 z silikiem 2,0 benzyna i był podobny objaw.
Też auto na sprzedaż więc nie chciałem robic. Niestety z początkowych
delikatnych poślizgów na 4 i 5 biegu
na początku tylko na zimnym silniku (później się przestawało ślizgać), lecz
problem narastał.
Po 2-3 tygodniach pod górkę już był problem nawet na 3 biegu. Chcąc nie
chcąc trzeba było wymienić.
koszt 350 za zestaw tarcza+docisk+łożysko=350PLN, robota 150PLN. Przy okazji
zbiegło sie w czasie
z końcem żywota klocków haulcowych więc też je od razu wymieniłem. Koszt
70PLN.
Tydzień po wymianie auto sprzedałem.
Pozdrawiam
MAD
05-22-2009, 12:12
MAD
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
> Tydzień po wymianie auto sprzedałem.
> Pozdrawiam
a swoją drogą to które było w środku wyglądało na oryginał fabryczny - po
220.000 km wysiadło.
MAD
05-22-2009, 12:18
Holden Caulfield
Gość
Re: ślizgające sprzęgło - robić, nie robić
Dnia Fri, 22 May 2009 14:10:19 +0200, MAD napisał(a):
> koszt 350 za zestaw tarcza+docisk+łożysko=350PLN, robota 150PLN.
Mi mowią, że to cały dzień pracy i za robotę liczą 350 zł (DC i okolice).
co robić w razie zderzenia? - hej, chciałem zapytać czy jest coś, co można zrobić gdy już wie się że
zderzenie jest nieuniknione ( samochód nie ma poduszki, a pasy ma się...
Forum samochodowe
Kupiłem samochód z wadą - co robić? - Witam, kupiłem na umowę k-s używany pojazd który posiadał wadę ukrytą.
Na umowie była zaniżona wartość pojazdu.
Czy mogę jeszcze coś z tym zrobić?...
Forum samochodowe
tarcze hamulcowe, co robić - Hej,
Podczas hamowania przy 70-80km/h czuć szarpanie na kierownicy oraz lekkie
pulsowanie pedała hamulca. Im większa prędkoć tym efekt się...
Forum samochodowe
Ślizgające się sprzęgło - ZZR 1200 - Witam wszystkich,
mam problem ze ślizgającym się sprzęgłem. Pacjent: ZZR 1200 '03,
przebieg ok. 19000km. Dzisiaj przy powrocie z pracy jakoś...
Forum motocyklistów
co robić w takim przypadku?? - Dwie godz.temu podjezdzam na parking osiedlowy na Kurdwanowie parkuje drugie
miejsce od końca ,miejsca po prawej i po lewej.
Przychodzi kupel...