Forum Kierowców > Forum motoryzacyjne > Forum samochodowe >


Odpowiedz
 
 
10-10-2008, 21:22
J.F.
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

On Fri, 10 Oct 2008 15:01:04 +0200, rc wrote:
>ja napisze jak ja robie, a kazdy niech robi po swojemu:
>na pore letnia kupuje nowe opony, bo ja szybko jezdze
>a na pore zimowa kupuje opony bierznikowane firmy Profil,
>maja ze 12mm bierznika, i targaja pod gore bez poslizgu,


A jak sie w zimie tez jezdzi szybko [jak sniegu nie ma ?]

>juz nie raz mi dresiarze w golfach-2 (na letnich oponach cwaniaki)
>pukali do glowy zebym sie nie jechal pod stroma droge bo wszyscy tam
>utykaja,
>a ja i tak wyjechalem tam bez poslizgu i Ci dresiarze to mieli glupie miny


A ta stroma droga to ktora dokladnie ?


Tak czy inaczej - nie glebokosc bieznika sie liczy na sniegu.

Ten Profil to gdzie mozna kupic ?

J.

 
10-10-2008, 22:21
Sanctum Officium
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

Użytkownik "go!" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:gcn2o8$86d$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Gabriel'Varius' wrote:
>
>> a nalewki to sa dobre na zimowe wieczory :-)

>
> Ha ha.. tak jest.
> Nie wiem dlaczego ale strasznie mnie drazni ta handlarska nomenklatura
> rodem ze Slomczyna:
> nalewki, uzywki, kulawki i c**j wie co jeszcze, a to wszystko niesmigane
> nowki na ful wypasie, w dizlu i w klimie..


Co to są kulawki?


MK

 
10-10-2008, 22:25
Sanctum Officium
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

Użytkownik "MarcinJM" <marcinjm@inetia.pl> napisał w wiadomości
news:gco44u$bh7$1@news.onet.pl...
> mateusx6 pisze:
>> Czy ktos mial z Was do czynienia z nalewkami? Oczywiscie chodzi o opony
>> "nalewki" Lepsze nowe nalewki czy uzywane opony?

>
> Wszyscy sa na "nie", jka widze.
> A ja zapytowuje: a czym sie rozni wspolczesna technologia powlekania
> karkasu guma, od technologii fabrycznej?


Tym czym obiad prosto z patelni od tego, który ktoś już skonsumował i
zwrócił :-)


MK

 
10-10-2008, 22:27
Sanctum Officium
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gcn07q$b3k$1@news.wp.pl...
> Czy ktos mial z Was do czynienia z nalewkami? Oczywiscie chodzi o opony
> "nalewki" Lepsze nowe nalewki czy uzywane opony?


Jeśli już to używane. Najlepiej kup nowe.


MK

 
10-11-2008, 01:24
ardz
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

On Oct 10, 9:28 am, "mateusx6" <mateu...@wp.pl> wrote:
> Czy ktos mial z Was do czynienia z nalewkami? Oczywiscie chodzi o opony
> "nalewki" Lepsze nowe nalewki czy uzywane opony?


Kupilem, jezdzilem, nie mialem zadnych zastrzezen.

Sprecyzuje:
Kupilem 1,5 roku temu (a nie za peerelu)
opony letnie, jezdzilem i po miescie
i po autostradzie, i w slonce, i w deszcz,
dopiero jak snieg spadl wymienilem na
wielosezonowe.

Odsprzedalem znajomemu, ktory w ten sezon
jezdzil nawet wiecej ode mnie.

Nie jestem zwolennikiem gdybania,
co by bylo, jakby babcia miala kola.

Na suchym opony regenerowane jezdzily
lepiej niz wielosezonowe (mniej piszczaly
i cichsze byly).
 
10-11-2008, 05:48
Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

MarcinJM pisze:

> Taa. A kord to peka sam z siebie...

Nie - pęka od zużycia przy eksploatacji.
> Myslisz, ze tam nie ma wtepnej weryfikacji karkasu?
> Podpowiem ci, ze wszelkie karkasy naprawiane wczesniej sa odrzucane z
> definicji.

A czy są w stanie zweryfikować stan wewnętrzny opon u przeciążanej ponad
dopuszczone przez producenta obciążenie? A opony używanej przy zbyt
niskim ciśnieniu? Ugięcie w takim przypadku też przekracza założone
przez konstruktora granice...
> Kord sie nie zuzywa, moze byc jedynie uszkodzony mechanicznie.

Hmmm - chyba, że opona leży na półce sklepowej
Podczas pracy opona się ugina i wewnątrz warstw gumy oraz kordu
następują naprężenia, występuje tarcie oraz działanie ciepła (ciepło
Joule-a).
Policzmy jeśli na oponie zostało przejechane np. 20.000km to ile razy
każdy punkt się ugiął? - dla uproszczenia przyjmuję obwód na 2m.
20.000.000/2 = 10.000.000 słownie dziesięć milionów razy - ugięcie i
prostowanie.
Jeśli po takim użyciu bosa opona niczym się nie różni od nowej to
gratuluję samopoczucia.
> A na karkas wulkanizuje sie gume. W fabryce robi sie to dokladnie tak
> samo. Pewnie nawet na identycznych maszynach...

Taaaa - w fabryce karaksy leżą na otwartej przestrzeni kilka lat - na
słońcu, deszczu, mrozie... To tylko wrogie plotki, że guma może się
zestarzeć i ulec utlenieniu oraz parceniu. Szkoda więc, że pozbyłem się
po zakupie zapasu z mojego autka - jeszcze miał "jeżyka" więc na pewno
był dobry - a wisiał pod autem od nowości - 15 lat. Mogłem na nim
jeszcze spokojnie pojeździć...
>>> Co prawda nie zlozylbym regenerowanej opony do auta smiagajacego po
>>> autostradach (strzezonego pan bog strzeze), ale do dupowozu bez
>>> skrepowania.
>>> We wszystkich swoich terenowkach zawsze mialem regenerowane opony i
>>> NIGDY nie bylo z nimi zadnego problemu.

>>
>> A z jakimi predkościami jeździsz tymi terenówkami? Ja dałem radę jak
>> się nadlewka rozsypała, bo fiaciorem nie jeździłem szybko.

>
> ok 100kmph. szybciej nie jezdze w ogole.

Co będzie jak wystrzeli ci przy tej szybkości lewa przednia opona?
"... z nieznanych przyczyn nagle zjechał na lewy pas - wprost pod
nadjeżdżającą z przeciwka cięzarówkę ..."

--
Wojciech Smagowicz
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
zabawki, które Twoje dziecko pokocha
 
10-11-2008, 09:22
J.F.
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

On Sat, 11 Oct 2008 07:48:36 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
>Policzmy jeśli na oponie zostało przejechane np. 20.000km to ile razy
>każdy punkt się ugiął? - dla uproszczenia przyjmuję obwód na 2m.
>20.000.000/2 = 10.000.000 słownie dziesięć milionów razy - ugięcie i
>prostowanie.
>Jeśli po takim użyciu bosa opona niczym się nie różni od nowej to
>gratuluję samopoczucia.


Jesli kord jest stalowy i dobrze dobrany, to niczym.
Zmeczeniowo stal potrafi pracowac w nieskonczonosc.
Pomysl ze niektorzy na oponach przejezdzaja 60 tys,

a np 200kkm to jakies 2000 godzin, 120k minut, 360M obrotow
silnika, czyli 180 mln ugiec sprezyny zaworu .. a to przeciez dopiero
dobrze dotarty silnik :-)

>Taaaa - w fabryce karaksy leżą na otwartej przestrzeni kilka lat - na
>słońcu, deszczu, mrozie... To tylko wrogie plotki, że guma może się
>zestarzeć i ulec utlenieniu oraz parceniu. Szkoda więc, że pozbyłem się
>po zakupie zapasu z mojego autka - jeszcze miał "jeżyka" więc na pewno
>był dobry - a wisiał pod autem od nowości - 15 lat. Mogłem na nim
>jeszcze spokojnie pojeździć...


Nie sprawdziles to nie wiesz czy mogles :-)
Popatrz kiedys na parkingu na jakich oponach ludzie jezdza -
10 lat, troche sparciala, ale jedzie i nie rozpada sie ..

J.

 
10-11-2008, 10:18
Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

J.F. pisze:
> On Sat, 11 Oct 2008 07:48:36 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
>> Policzmy jeśli na oponie zostało przejechane np. 20.000km to ile razy
>> każdy punkt się ugiął? - dla uproszczenia przyjmuję obwód na 2m.
>> 20.000.000/2 = 10.000.000 słownie dziesięć milionów razy - ugięcie i
>> prostowanie.
>> Jeśli po takim użyciu bosa opona niczym się nie różni od nowej to
>> gratuluję samopoczucia.

>
> Jesli kord jest stalowy i dobrze dobrany, to niczym.
> Zmeczeniowo stal potrafi pracowac w nieskonczonosc.

Ciekawostka metalurgiczna - nie występuje zmęczenie materiału (królestwo
za taki stop w rozsądnej cenie), poza zmęczeniem występują też
odkształcenia trwałe - sprężyna zaworowa, na którą się powołujesz też
nie jest wieczna.
> Pomysl ze niektorzy na oponach przejezdzaja 60 tys,

Oczywiście podałem 20.000km jako pierwszą okrągłą cyfrę - a czy na
oponach zaprojektowanych konstrukcyjnie na 50.000km można przejechać
100.000 ?
W oponach samochodów osobowych poza kordem stalowym występuje głównie
kord tekstylny, dzięki temu opona jest miększa, i elastyczniejsza.
Najwrażliwszym punktem jest jednak połączenie kordu z gumą - tutaj
najczęściej powstają rozwarstwienia i potencjalne problemy.

> a np 200kkm to jakies 2000 godzin, 120k minut, 360M obrotow
> silnika, czyli 180 mln ugiec sprezyny zaworu .. a to przeciez dopiero
> dobrze dotarty silnik :-)

A jaki jest przekrój poprzeczny sprężyny, a jaki drutu użytego na kord?
I z jakiego stopu jest jedno i drugie?

>> Taaaa - w fabryce karaksy leżą na otwartej przestrzeni kilka lat - na
>> słońcu, deszczu, mrozie... To tylko wrogie plotki, że guma może się
>> zestarzeć i ulec utlenieniu oraz parceniu. Szkoda więc, że pozbyłem się
>> po zakupie zapasu z mojego autka - jeszcze miał "jeżyka" więc na pewno
>> był dobry - a wisiał pod autem od nowości - 15 lat. Mogłem na nim
>> jeszcze spokojnie pojeździć...

>
> Nie sprawdziles to nie wiesz czy mogles :-)

Usiłowałem (po rozwaleniu normalnej opony) i zapas nie nadawał się do
użytku - posłużył do ostrożnego dojazdu do gumiarza...
> Popatrz kiedys na parkingu na jakich oponach ludzie jezdza -
> 10 lat, troche sparciala, ale jedzie i nie rozpada sie ..

A potem drzewo wbiega na drogę...

--
Wojciech Smagowicz
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
zabawki, które Twoje dziecko pokocha
 
10-11-2008, 10:35
Sanctum Officium
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w
wiadomości news:gcpuhb$c1p$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl...
> J.F. pisze:
>> On Sat, 11 Oct 2008 07:48:36 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
>>> Policzmy jeśli na oponie zostało przejechane np. 20.000km to ile razy
>>> każdy punkt się ugiął? - dla uproszczenia przyjmuję obwód na 2m.
>>> 20.000.000/2 = 10.000.000 słownie dziesięć milionów razy - ugięe i
>>> prostowanie.
>>> Jeśli po takim użyciu bosa opona niczym się nie różni od nowej to
>>> gratuluję samopoczucia.

>>
>> Jesli kord jest stalowy i dobrze dobrany, to niczym. Zmeczeniowo stal
>> potrafi pracowac w nieskonczonosc.

> Ciekawostka metalurgiczna - nie występuje zmęczenie materiału (królestwo
> za taki stop w rozsądnej cenie), poza zmęczeniem występują też
> odkształcenia trwałe - sprężyna zaworowa, na którą się powołujesz też nie
> jest wieczna.
>> Pomysl ze niektorzy na oponach przejezdzaja 60 tys,

> Oczywiście podałem 20.000km jako pierwszą okrągłą cyfrę - a czy na oponach
> zaprojektowanych konstrukcyjnie na 50.000km można przejechać 100.000 ?


Jak znam życie i jak (troche) znam możliwości współczesnego modelowania
symulacyjnego, da się to pewnie wyliczyć żywotność ze sporą dokładnością.
Jak znam naciski ze strony zarządu i księgowych na cięcie kosztów, to pewnie
opona przewidziana na 50 000 km, jest zrobiona z minimalnym zapasem,
powiedzmy jest na 55 000 km :-)


MK

 
10-11-2008, 11:32
J.F.
Gość
 
Domyślnie Re: opony - nalewki

On Sat, 11 Oct 2008 12:18:17 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
>J.F. pisze:
>> Jesli kord jest stalowy i dobrze dobrany, to niczym.
>> Zmeczeniowo stal potrafi pracowac w nieskonczonosc.


>Ciekawostka metalurgiczna - nie występuje zmęczenie materiału (królestwo
>za taki stop w rozsądnej cenie)


Idz do huty - nawet niedrogi jest.
Tylko warunek - nie wolno przerkaczac pewnego obciazenia.

>W oponach samochodów osobowych poza kordem stalowym występuje głównie
>kord tekstylny, dzięki temu opona jest miększa, i elastyczniejsza.


A liczyles moze ile razy odksztalca sie twoje serce ? :-)


>>> To tylko wrogie plotki, że guma może się
>>> zestarzeć i ulec utlenieniu oraz parceniu. Szkoda więc, że pozbyłem się
>>> po zakupie zapasu z mojego autka - jeszcze miał "jeżyka" więc na pewno
>>> był dobry - a wisiał pod autem od nowości - 15 lat. Mogłem na nim
>>> jeszcze spokojnie pojeździć...

>>
>> Nie sprawdziles to nie wiesz czy mogles :-)

>Usiłowałem (po rozwaleniu normalnej opony) i zapas nie nadawał się do
>użytku - posłużył do ostrożnego dojazdu do gumiarza...


Pod jakim wzgledem sie nie nadawal ?

>> Popatrz kiedys na parkingu na jakich oponach ludzie jezdza -
>> 10 lat, troche sparciala, ale jedzie i nie rozpada sie ..

>A potem drzewo wbiega na drogę...


A policjanci jakos nie chca zamiescic w statystykach "pekniecie
opony". Moze dlatego ze zazwyczaj na wraku znajduja 4 cale,
choc niekoniecznie z przepisowo wysokim bieznikiem ..

Rozwarstwilem kiedys opone. Ze 200km to trwalo ..

J.



Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Skocz do forum

Podobne wątki na Forum Kierowców
Wątek Forum
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opony śniegowe!!! - witam, wszelakie badania mówią że na mokrej nawierzchni zimówka jest słaba!! Tylko na sniegu daje rade!! czesc specjalistow wprost nazywa je... Forum samochodowe
Opony, opony, no a co z oponami na deszcz? - Czesc, Duzo mozna poczytac o oponach zimowych, zalorocznych, a czy ktokolwiek ma jakies doswiadczenia z oponami konstruowanymi na deszcz ? Wydaje... Forum samochodowe
Opony - Ludzie .. kupujcie, k*, zimowki, albo caloroczne wyraznie tak nazwane, albo siedzcie w domu jak snieg spadnie. Albo, k*, kupcie sobie AC i nie... Forum samochodowe
opony - Gdzie w Wawie na szybko :) kupić opony zimowe 225/45R17 ?? macie może jakieś pewne źródło tak żeby nie stracić za wiele kasy ??? No i jakie byś ie... Forum samochodowe
opony - Witam mam letnie opony fabryczne 205/55/16 Astra III 1,9CDTi czy moge zastosowac opony z felgami 185/65/15 ??? czy różnica bedzie zauważalna? czy... Forum samochodowe


Czasy w strefie GMT. Teraz jest 06:01.

Statystyki forum
Wątków:
Postów:
Ostatnie dyskusje
Partnerzy
vBSkinworks
Forum korzysta ze skryptu vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.