Najwygodniejsza pozycja za kierownicą
Przejechałem się w weekend - 25h jazdy, z czego 20h za kierownicą VW LT 46
i wysiadłem w dużo lepszym stanie niż po 12h jazdy osobówką.
Okazuje się, że pozycja w osobówce (nogi wysoko, tyłek nisko, oparcie
pochylone, kierownica pionowo) jest po prostu niewygodna.
Daje lepszą kontrolę nad autem, ale jednak męczy.
W dostawczaku siedzi się jak na krześle - oparcie pionowo, nogi na dół,
pedały na dole, kierownica prawie leży przed kierowcą.
No i tak można jechać i jechać i wysiada się bez żadnych objawów
wynikających z długiej i wymuszonej pozycji.
Widać nie bez przyczyny kabiny w ciężarówkach tak właśnie wyglądają.
|