kurwa ja pierdole czemu nie myślicie

Zaraz zaraz misie kochane. No fakt całą akcja jest popieprzona, patronat
medialny (scigacz, motocykl, onet) nie istnieje bo pewnie wstyd im
zamieszczać takie kretyńskie plakaty u siebie na stronach. Po KGP nie można
spodziewać się niczego sensownego.. ale tę akcje można szybciutko zmienić!!

Plakaty na stronie [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] to projekty nadsyłane przez
zarejestrowanych użytkowników. Te plakaty które tam widać to projekty
nadsyłane przez wykonawców opłaconych przez KGP którzy wymyślają kretyńskie
plakaty typu: uważaj na gwoździa, jesteś burakiem na moto, albo nie jedź
szybko.

Ale kto jest kumaty w grafice i ma pomysł niech sie tam zarejestruje i
wrzuca tam coś na temat niedzielnych kierowców, chamów w czapce
zajeżdzajacych drogę, idiotek które nie potrafiaspojrzeć w dwie strony przy
skręcie w lewo.. i zamiast się stresować zmieniamy tą kampanię

pozdr.
Power
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

"Power" <power997@interia.pl> wrote

> skręcie w lewo.. i zamiast się stresować zmieniamy tą kampanię

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
No... ten jest zajebisty :-)

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
RF900RS2

"Power" wrote...
> kretyńskie plakaty typu: jesteś burakiem na moto

Qrde, ludzie... kazdy chyba widzi to, co chce widziec. Burak widzi buraka?

Ten rysunek nie oznacza, ze kierowca jest burakiem, ze na moto jezdza
buraki. Oznacza, ze jak bedziesz tak zapierdalac jak opetany, to mozesz sie
rozwalic i zostaniesz roslina.
Jak dzieci, normalnie jak dzieci...

--
pozdro
James

On 17 Kwi, 19:54, "Spider A.J." <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].net> wrote:
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
> No... ten jest zajebisty :-)

Już drugi raz się ciebie pytam: czy to jest borsuk, co ta pani ma na
głowie?

--
Nikanor

James pisze:
> "Power" wrote...
>> kretyńskie plakaty typu: jesteś burakiem na moto
>
> Qrde, ludzie... kazdy chyba widzi to, co chce widziec.

ja odbieram to tak, ze Polucja widzi w _kazdym_ motocykliscie warzywo,
tj. osobę - a tak się je potocznie określa - która prędzej czy później
się rozbije i będzie wskutek urazów odniesionych podczas wypadku w
stanie wegetatywnym - kadłubek na kroplówce srający pod siebie

a skoro tak, to mnie to obraża

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

(pj) pisze:

> ja odbieram to tak, ze Polucja widzi w _kazdym_ motocykliscie warzywo,
> tj. osobę - a tak się je potocznie określa - która prędzej czy później
> się rozbije i będzie wskutek urazów odniesionych podczaswypadku w
> stanie wegetatywnym - kadłubek na kroplówce srający pod siebie
>
> a skoro tak, to mnie to obraĹźa

Aaaa
a to nie chodzi o to, Ĺźe jak marchewa, to prawdopodobnie jest w
towarzystwie sałaty?

Jarek SkĂłrski pisze:
> Aaaa
> a to nie chodzi o to, Ĺźe jak marchewa, to prawdopodobnie jest w
> towarzystwie sałaty?

też kombinowałem w tę stronę robiąc kontr-rysunek-plakat :-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Jarek SkĂłrski pisze:
> (pj) pisze:
>
>> ja odbieram to tak, ze Polucja widzi w _kazdym_ motocykliscie warzywo,
>> tj. osobę - a tak się je potocznie określa - która prędzej czy później
>> się rozbije i będzie wskutek urazów odniesionych podczas wypadku w
>> stanie wegetatywnym - kadłubek na kroplówce srający pod siebie
>>
>> a skoro tak, to mnie to obraĹźa
>
> Aaaa
> a to nie chodzi o to, Ĺźe jak marchewa, to prawdopodobnie jest w
> towarzystwie sałaty?

jak to sałaty? przecież marchewka to owoc.

--
- gildor
9'99

gildor pisze:

>>> ja odbieram to tak, ze Polucja widzi w _kazdym_ motocykliscie
>>> warzywo, tj. osobę - a tak się je potocznie określa - która prędzej
>>> czy później się rozbije i będzie wskutek urazów odniesionych podczas
>>> wypadku w stanie wegetatywnym - kadłubek na kroplówce srający pod siebie
>>>
>>> a skoro tak, to mnie to obraĹźa
>>
>> Aaaa
>> a to nie chodzi o to, Ĺźe jak marchewa, to prawdopodobnie jest w
>> towarzystwie sałaty?
>
> jak to sałaty? przecież marchewka to owoc.

no ale Ĺźe co?
szowinizm jakiś?
równouprawnienie jest i parytety są
jeden owoc, jeden warzyw

(pj) pisze:
> Jarek SkĂłrski pisze:
>> Aaaa
>> a to nie chodzi o to, Ĺźe jak marchewa, to prawdopodobnie jest w
>> towarzystwie sałaty?
>
> też kombinowałem w tę stronę robiąc kontr-rysunek-plakat :-)

no ta. zapomniłem że to Twój.
BTW - czemu nie wrzuciłeś tego na uzyjwyobrazni?