W dniu 2011-01-26 19:21, koziel pisze:
> widzisz Drogi Kolego - mylisz sie z tym, ze silnik byl myty. Akurat
> zdjecia pochodza z jesieni i poza umyciem auta i odkurzeniem - nic
> wiecej nie bylo przy nim robione. A powiedz mi, w swoim 2,5 latku
> miales od dolu oslone silnika?? bo w moim aucie byla do zimy, ale
> niestety zostawilem ja ktoregos razu na drodze.
Tylko nie mów mi, że ta komora silnika nie była myta i tak wygląda od 14
lat - pewnie zaraz powiesz, ĹĽe u Ciebie nawet siÄ™ nie kurzy jak jeĹşdzisz
autem :-) Ja miałem nawet w 10-cio latku całą osłone a w dwóch obecnych
teĹĽ mam(ale to prawie nĂłwki), ale ona nie chroni przed kurzem czy
większym błotem, zaciekami ze spływającej wody itp.
> Wiesz, auta nie
> widziales, a juz wydajesz opinie.
Nie wydaje opinii i nie oceniam Twojego auta czy ogłoszenia tylko pisze
co mnie wkurza. Kupując auto używkę dla żony, wszytko co oglądałem (a
oglądałem z górnego przedziału cenowego dla modelu i marki - szrot wiec
odpadł na starcie) i miało mytą komorę silnika, wypastowane plastiki i
nawoskowanÄ… blachÄ™, opony i gumy po przejaĹĽdĹĽce i wizycie w SKP/ASO
okazywało się mniejszym lub większym złomkiem :-( Kupiłem wreszcie auto
takie jakie stało czyli nie wypucowane, z nieumytym silnikiem od
pierwszego właściciela, który mówił otwarcie o stanie auta a nie starał
się udowodnić iż 8,5 letnie auto jest igłą bez wad i jest tak czyste jak
nĂłwka z salonu :-) Znajomi majÄ… podobne spostrzeĹĽenia - niestety to wina
handlarzy i komisantów - auto sie rozpada ale świeci się jak psu jajca :-)
> Ja takze nie mam nic przeciwko, aby
> potencjalny kupujacy zabral audi do SKP czy gdzie tam chce - akurat
> stanu technicznego auta sie nie boje i nie sprzedaje bubla, jakich
> pelno w ogloszeniach - ale o tym trzeba sie przekonac, ogladajac
> samochod ;-)
>
I to się ceni, jeszcze raz podkreślam - NIE OCENIAM TWOJEGO AUTA - bo na
fotkach to można co najwyżej kolor auta zobabczyć a i to nie zawsze :-)
Życzę szybkiej sprzedaży.
> pozdrawiam
Pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde