To ja już wolę tych migających cały czas w lewo niż śmierdzących leni
którym się nie chce mrugnąć gdy zjeżdżają - to patrząc z perspektywy
wjeżdżającego.
--
Artur
ZZR 1200
AZ
04-30-2012, 13:25
Mikolaj Jopczynski
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
W dniu 2012-04-30 15:15, AZ pisze:
> To ja już wolę tych migających cały czas w lewo niż śmierdzących leni
> którym się nie chce mrugnąć gdy zjeżdżają - to patrząc z perspektywy
> wjeżdżającego.
>
Ja ostatnio zdajac ponownie prawko (zebrala sie kumulacja) spytalem sie
i egzaminatora i instruktora jak to jest wlasnie z kierunkami na rondzie
i ..... oboje mowili, ze powinno sie wjezdzajac na rondo wrzucac lewy.
Logika podpowiada, ze jak stoisz na pasie do skretu w lewo, to kierunek
nie jest potrzebny, ale z 2 strony - zmieniasz kierunek ruchu - tak samo
jest jak wjezdzasz na rondo - to przeciez jest "skrzyzowanie" z ruchem
okreznym...
> Logika podpowiada, ze jak stoisz na pasie do skretu w lewo, to kierunek
> nie jest potrzebny, ale z 2 strony - zmieniasz kierunek ruchu - tak samo
> jest jak wjezdzasz na rondo - to przeciez jest "skrzyzowanie" z ruchem
> okreznym...
>
Nauki wpajane we mnie: (droga dwujezdniowa, bez wydzielonych pasow) Wjaz na
rondo bez kierunkowskazu. Przed zjazdem zasygnalizowac.
tdq
TDQ
04-30-2012, 15:42
Artur Maśląg
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
W dniu 2012-04-30 15:25, Mikolaj Jopczynski pisze:
> W dniu 2012-04-30 15:15, AZ pisze:
>> To ja już wolę tych migających cały czas w lewo niż śmierdzących leni
>> którym się nie chce mrugnąć gdy zjeżdżają - to patrząc z perspektywy
>> wjeżdżającego.
>>
>
> Ja ostatnio zdajac ponownie prawko (zebrala sie kumulacja) spytalem sie
> i egzaminatora i instruktora jak to jest wlasnie z kierunkami na rondzie
> i ..... oboje mowili, ze powinno sie wjezdzajac na rondo wrzucac lewy.
Widzę, że idzie ku lepszemu
> Logika podpowiada, ze jak stoisz na pasie do skretu w lewo, to kierunek
> nie jest potrzebny, ale z 2 strony - zmieniasz kierunek ruchu - tak samo
> jest jak wjezdzasz na rondo - to przeciez jest "skrzyzowanie" z ruchem
> okreznym...
Konwencja wiedeńska też tak mówi o sygnalizacji zmiany kierunku ruchu.
Zupełnie nie wiem skąd ten opór przed poprawną i czytelną sygnalizacją
zmiany kierunku ruchu.
Artur Maśląg
04-30-2012, 22:26
Gotfryd Smolik news
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
On Mon, 30 Apr 2012, Artur Maśląg wrote:
> Konwencja wiedeńska też tak mówi o sygnalizacji zmiany kierunku ruchu.
Owszem, tyle, że sygnalizacja dotyczy "kierunku ruchu" własnie, a nie
kierunku wyjechania ze skrzyżowania.
Wjeżdżajac na rondo gdzies skręcasz czy (jeszcze!) "jedziesz swoja
droga", tak jak przy pokonywaniu zakrętu?
A jesli przy wjezdzie na "normalne" skrzyżowanie, na którym sa dwa
pasy do skrętu w lewo, zmieniasz pas ze skrajnie lewego na ten bardziej
wewnętrzny, to zostawisz lewy migacz? (rondo to taki własnie przypadek,
między wjazdem a wyjazdem jest więcej miejsc przecięcia kierunków
ruchu, nic to że "zaplanowanych").
Wymóg czytelnej sygnalizacji jest jasny - sygnalizujemy zamiar, ale
tego co zrobimy w pierwszej kolejnosci, a nie "kiedys po tym co zrobimy
teraz".
> Zupełnie nie wiem skąd ten opór przed poprawną i czytelną sygnalizacją
> zmiany kierunku ruchu.
Tak dla jasnosci - IMO ta pani sygnalizuje poprawnie i czytelnie: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
(poprawnosć sygnalizacji dotyczy tego, że sygnalizuje niepoprawny manewr,
pozostali przynajmniej wiedza czego się spodziewac)
pzdr, Gotfryd
Gotfryd Smolik news
05-01-2012, 11:00
Artur Maśląg
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
W dniu 2012-05-01 00:26, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 30 Apr 2012, Artur Maśląg wrote:
>
>> Konwencja wiedeńska też tak mówi o sygnalizacji zmiany kierunku ruchu.
>
> Owszem, tyle, że sygnalizacja dotyczy "kierunku ruchu" własnie, a nie
> kierunku wyjechania ze skrzyżowania.
A jaka jest różnica, skoro faktycznie dokonujemy zmiany kierunku ruchu?
> Wjeżdżajac na rondo gdzies skręcasz czy (jeszcze!) "jedziesz swoja
> droga", tak jak przy pokonywaniu zakrętu?
To zależy od topologii skrzyżowania.
> A jesli przy wjezdzie na "normalne" skrzyżowanie, na którym sa dwa
> pasy do skrętu w lewo, zmieniasz pas ze skrajnie lewego na ten bardziej
> wewnętrzny, to zostawisz lewy migacz? (rondo to taki własnie przypadek,
> między wjazdem a wyjazdem jest więcej miejsc przecięcia kierunków
> ruchu, nic to że "zaplanowanych").
Rondo to skrzyżowanie a nie "taki własnie przypadek".
> Wymóg czytelnej sygnalizacji jest jasny - sygnalizujemy zamiar, ale
> tego co zrobimy w pierwszej kolejnosci, a nie "kiedys po tym co zrobimy
> teraz".
LOL - a na tym rondzie to np. teraz skręcamy w lewo, czy kiedyś w
przyszłości?
>> Zupełnie nie wiem skąd ten opór przed poprawną i czytelną sygnalizacją
>> zmiany kierunku ruchu.
>
> Tak dla jasnosci - IMO ta pani sygnalizuje poprawnie i czytelnie:
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
> (poprawnosć sygnalizacji dotyczy tego, że sygnalizuje niepoprawny manewr,
> pozostali przynajmniej wiedza czego się spodziewac)
> On Mon, 30 Apr 2012, Artur Maśląg wrote:
>> Konwencja wiedeńska też tak mówi o sygnalizacji zmiany kierunku ruchu.
> Owszem, tyle, że sygnalizacja dotyczy "kierunku ruchu" własnie, a nie
> kierunku wyjechania ze skrzyżowania.
"Kierunku jazdy". :-)
Śmiem wnioskować o przyjęcie terminologii, w myśl której kierunki ruchu
będą wyznaczane przez infrastrukturę tudzież oznakowanie, a kierunek
jazdy przez kierownika konkretnego pojazdu. Różnica subtelna, ale chyba
zgodna z tym, co w PORD nabroili, mimo że zapomniało im się zdefiniować
kilku rzeczy.
> Wjeżdżajac na rondo gdzies skręcasz czy (jeszcze!) "jedziesz swoja
> droga", tak jak przy pokonywaniu zakrętu?
Sęk w tym, że w naszych warunkach "rondo" jest w gruncie rzeczy sporym
uogólnieniem. Pierwsze z brzegu trzy przykłady skrzyżowań opatrzonych
stosownym znakiem, tyle że przez każde z nich przejeżdża się jednak
trochę inaczej:
W pierwszym przypadku lewy kierunek włączony przed wjazdem na rondo
może faktycznie wywołać małe zakłopotanie u kogoś, kto na tym rondzie
już się znajduje (troszkę dalej), szczególnie jeśli jest świeżo po
obejrzeniu tego filmu z panią "czytelnie sygnalizującą swój zamiar".
Natomiast brak prawego kierunkowskazu przy zjeździe ma prawo wkurzyć
kogoś, kto właśnie czeka na wjazd. I jak dla mnie, to zmiana kierunku
jazdy następuje tutaj właśnie przy zjeździe z ronda.
Drugi przypadek jest rondem zrobionym wg mnie "na siłę" i tutaj jak
najbardziej jest możliwość zmiany kierunku jazdy w lewo przez pojazd
będący już na skrzyżowaniu (skręt w lewo ze środkowego pasa jadąc z
prawej strony ekranu -- taki fajny natłok wyrazów, że musiałem to
napisać). W każdym razie tutaj, poza skrętami w prawo, sygnalizacja
samego zjazdu z ronda jest zbędna.
W trzecim natomiast, kierunek jazdy wybierasz przed wjazdem na rondo
i tutaj dla odmiany zjazd z niego z włączonym prawym kierunkowskazem
może spowodować nadmierną nerwowość u kierowcy, który o rondo jedynie
się "ociera".
I jak wy chcecie dojść do ładu pisząc o jakimś abstrakcyjnym "rondzie"?
> Tak dla jasnosci - IMO ta pani sygnalizuje poprawnie i czytelnie:
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
> (poprawnosć sygnalizacji dotyczy tego, że sygnalizuje niepoprawny manewr,
> pozostali przynajmniej wiedza czego się spodziewac)
--
Llort
Lort
05-01-2012, 17:17
Gotfryd Smolik news
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
On Tue, 1 May 2012, Lort wrote:
> "Kierunku jazdy". :-)
Taaaaa.... jest!
Dodać wypada, że w aktualnej tresci PoRD jest prawidłowa kolejnosc
wymienienia zmiany pasa i kierunku (poprzednio AFAIR było odwrotnie,
a prawdę mówiac "pózniejszy jest ważniejszy", widać którys prawnik
przyuważył).
Inaczej mówiac - IMO oczywiste jest, że nie wolno sygnalizować
zmiany "kierunku", jesliby mogło to powodować błędna ocenę co
do wybieranego pasa.
[...]
> Sęk w tym, że w naszych warunkach "rondo" jest w gruncie rzeczy sporym
> uogólnieniem.
Ba, nie ma takiego tworu w przepisach.
> Pierwsze z brzegu trzy przykłady skrzyżowań opatrzonych
> stosownym znakiem, tyle że przez każde z nich przejeżdża się jednak
> trochę inaczej:
>
> 1. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
> 2. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
> 3. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Zgadza się.
Po prostu, teza o tym że w trakcie jazdy należy sygnalizować
"kierunek wyjazdu ze skrzyżowania" nie ma wsparcia, ani
w przepisach, ani w praktyce.
> Drugi przypadek jest rondem zrobionym wg mnie "na siłę" i tutaj jak
> najbardziej jest możliwość zmiany kierunku jazdy w lewo przez pojazd
> będący już na skrzyżowaniu (skręt w lewo ze środkowego pasa jadąc z
> prawej strony ekranu -- taki fajny natłok wyrazów, że musiałem to
> napisać).
Oczywiscie, ale to nie wynika z "jazdy z zamiarem wyjechania
w lewo z ronda" (czymkolwiek by to rondo nie było), lecz
tak jak piszesz (z "fizycznego" skrętu w lewo).
> W każdym razie tutaj, poza skrętami w prawo, sygnalizacja
> samego zjazdu z ronda jest zbędna.
Ujałbym to inaczej: "niewskazana". Z powodu który podałes
Jakby tak z suchej litery art.22.5 PoRD chcieć wywiesc "zasady
łopatologiczne", to ma mój gust brzmiałyby one tak, w zapisie
"na chłopski rozum" (czyli "pierwsze trafienie przerywa
badanie", dokładnie na odwrót niż w przepisach, gdzie efektywnie
"tekst pózniejszy jest ważniejszy"):
- jesli kierujacy zmienia pas sygnalizuje ten wybór [koniec]
- jesli kierujacy zmienia kierunek w sposób rozumiany jako
"zejscie z drogi z której jedzie", sygnalizuje ten wybór [koniec]
- jesli kierujacy ma "rozwidlenie", wybierajac pas sygnalizuje
ten wybór o ile sygnalizacja nie może być zrozumiana opacznie,
włacznie z sygnalizowaniem niedozwolonej jazdy (wyjdzie
w praktyce że ten punkt stosuje się wyłacznie dla skrajnych
pasów)
I tak pozostaja przypadki watpliwe, w których sygnalizacja
"zamiaru" może być nieprawidłowo odczytana (kiedys było:
skrzyżowanie, na którym przybywa prawy pas, a jadacy
chce własnie na niego wjechac, z podwersja że zamiast
zmiany pasa chce zjechać na pobocze/chodnik).
Na deser trzeba pamiętać, że za bład w sygnalizacji
najczesciej można dostać mandat, a za ew. wypadek odpowie
ten co pierwszeństwa nie udzielił wbrew obowiazkowi :]
> I jak wy chcecie dojść do ładu pisząc o jakimś abstrakcyjnym "rondzie"?
No, ja akurat przeciwnie, chcę dojsc do prostej rzeczy:
wskazania, że z przepisów nijak nie wynika suponowany
tu nie raz i nie dwa domniemany nakaz sygnalizacji
kierunku wyjazdu ze skrzyżowania.
Sygnalizować należy zmiany wg przepisów i już
(pas - z priorytetem - i kierunek)
> Ja ostatnio zdajac ponownie prawko (zebrala sie kumulacja)
Do tego wrócimy.
> spytalem sie i egzaminatora i instruktora jak to jest wlasnie z
> kierunkami na rondzie i ..... oboje
Które to ona?
> mowili, ze powinno sie wjezdzajac na rondo wrzucac lewy.
Jesteś*pewien, że to nie byli oszuści?
;>>>
> Logika podpowiada, ze jak stoisz na pasie do skretu w lewo, to kierunek
> nie jest potrzebny,
A logika i przepisy mówią, że nie ma znaczenia pas, bo sygnalizujesz
tylko opuszczanie ronda.
--
Bydlę
Bydlę
04-30-2012, 17:36
J.F.
Gość
Re: Kierunkowskazy na rondzie
Dnia Mon, 30 Apr 2012 17:52:52 +0200, Bydlę napisał(a):
> On 2012-04-30 15:25:11 +0200, Mikolaj Jopczynski
>> Ja ostatnio zdajac ponownie prawko (zebrala sie kumulacja)
>> spytalem sie i egzaminatora i instruktora jak to jest wlasnie z
>> kierunkami na rondzie i ..... oboje
>> mowili, ze powinno sie wjezdzajac na rondo wrzucac lewy.
>
> Jesteś*pewien, że to nie byli oszuści?
>> Logika podpowiada, ze jak stoisz na pasie do skretu w lewo, to kierunek
>> nie jest potrzebny,
>
> A logika i przepisy mówią, że nie ma znaczenia pas, bo sygnalizujesz
> tylko opuszczanie ronda.
A potrafisz zacytowac te przepisy ?
Bo mnie sie wydawalo ze byl przepis nakazujacy sygnalizowac zamiar skretu
przed skrzyzowaniem i nakazujacy sie ustawic na odpowiedniej czesci jezdni
przed skretem w lewo.
Ale w aktulanej wersji znalezc nie potrafie - jest przepis ogolny "jest
obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy
lub pasa ruchu"
Czyli przed rondem w prawo, na rondzie w lewo, a przed zjazdem znow w prawo
migamy :-)
Kierunkowskazy na rondzie - On Tue, 27 Dec 2011, tombaz wrote:
> I co ma wtedy sygnalizować lewy kier.?
IMVHO, zarówno litera jak i cel przepisu są proste jak drut...
Forum samochodowe
kierunkowskaz na rondzie - Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
>> W Irlandii sygnalizujesz tak: pierwszy zjazd - lewy kierunkowskaz,
>> prosto - nic, zjazd...
Forum samochodowe
Kolizja na rondzie - Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Wjeżdżam na rondo na lewym pasie z zamiarem skrętu w lewo. Obok mnie,
po prawej, w tym samym czasie podjeżdża...
Forum samochodowe
Jazda na rondzie - Jestem raczej przekonany, że mam rację, ale chciałbym się upewnić:
wjeżdżam na rondo dwupasmowe, na zewnętrzny pas i nie skręcam na pierwszym...
Forum samochodowe
Re: włączanie się do ruchu na rondzie... - On 20 Mar, 12:58, " FO" <f...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
> Jest rondo z dwoma pasami ruchu. Samochód A jedzie pasem wewnętrznym,
> samochód B...