Użytkownik "Jacot" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Tylko 5A?
Przy 5 krpm jest może koło 5A... Czerwona kreska na obrotomierzu jest koło
9500 rpm ;-) Nie wiem jak to wtedy wygląda.
> Takiemu akumulatorowi glownie chodzi
> o to, zeby byl naladowany. Malym i dlugo czy duzym i krotko... No nie
> wiem trzeba by popytac jak jest najfajniej.
Generalna zasada, którą stosuję: pusty aku ładować prądem stanowiącym 1/10
pojemności bateryjki w Ah. Więc przy akumulatorze 10 Ah powinno się stosować
max 1 A. No i zajmie to dość długą chwilę... Takie tam doładowanie na
bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi...
MS
Mat S
08-24-2008, 16:38
Jacot
Gość
Re: zimowanie akumulatora (???)
"Mat S" <fishbedNOSPAM@poczta.onet.pl> wrote:
>Czyli po padnięciu akumulatora do dna, podłączałaś drugi od samochodu,
>odpalałaś moto i w drogę? To jest prosta ścieżka do zarżnięcia akumulatora,
>bo w czasie jazdy alternator da mu tyle prądu, ile taki pusty akumulator
>zechce pociągnąć (u mnie w CB450S przy 5000 rpm podobno jest to 5A).
Tylko 5A? Spodziwalbym sie wiecej bo u mie w Junaku przy pradnicy 60W
idzie 8,5A (wiecej nie pusci ogranicznik pradu w reglerze i sie robi
dyskoteka na kontrolce pradnicy Takiemu akumulatorowi glownie chodzi
o to, zeby byl naladowany. Malym i dlugo czy duzym i krotko... No nie
wiem trzeba by popytac jak jest najfajniej.
>Przy 5 krpm jest może koło 5A... Czerwona kreska na obrotomierzu jest koło
>9500 rpm ;-) Nie wiem jak to wtedy wygląda.
Prad zalezy glownie od stanu akumulatora, nie od obrotow, znaczy w
takim normalnym alternatorze z regulacja napiecia.
> Takie tam doładowanie na bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi...
Trzeba by bylo przyjac na klatke i pogodzic sie z tem, ze akumulator
bierze prad adekwatnie do stanu rozladowania, w pojezdzie bywa, ze to
bedzie kilkadziesiat amper, bo to jest uklad ze stalym napieciem
ladowania i jest to jakby stan normalny.
W ladowaniu 'warsztatowym' stosuje sie rozne techniki, zaleznie od
swiadomosci
1/10 (albo 1/8 po 'calowemu' przy ladowaniu stalym pradem to
standardzik ale tylko dla ulatwienia.
On Sun, 24 Aug 2008 18:36:28 +0200, "Mat S"
<[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> wrote:
>Generalna zasada, którą stosuję: pusty aku ładować prądem stanowiącym 1/10
>pojemności bateryjki w Ah.
Znam zasade, prosta, bezpieczna i wygodna bo latwo zapamietac. Ale
pisales o uszkodzeniach akumulatora jesli laduje sie wiekszym pradem i
o tem chcialem poczytac.
>Więc przy akumulatorze 10 Ah powinno się stosować
>max 1 A.
Ale dlaczego powinno sie ? Bo Ty tak robisz ?
> Takie tam doładowanie na
>bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi...
A po duzym ?
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta
newrom@spamcom.com
09-01-2008, 18:09
Mat S
Gość
Re: zimowanie akumulatora (???)
Użytkownik <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> On Sun, 24 Aug 2008 18:36:28 +0200, "Mat S"
> <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> wrote:
przuciłem wątek, bo skapiał, ale widzę niezrozumienie słów mych, więc wracam
doń:
> Ale dlaczego powinno sie ? Bo Ty tak robisz ?
nie, nie uważam się za wyrocznię w żadnych dyskusjach oprócz tych na mój
temat :P
Robię tak bo przeczytałem, że tak jest dobrze. Nie "tak jest dobrze, bo ja
tak napisałem".
>> Takie tam doładowanie na
>>bieżąco dużym prądem po małym rozładowaniu to mu nie zaszkodzi...
>
> A po duzym ?
Generalnie nie lubię słyszeć i widzieć jak mi się w plastikowym pudełku
gotuje roztwór kwasu siarkowego, a takiego zjawiska doświadczyłem po
podłączeniu starego akumulatora 10 Ah do prostownika samochodowego dającego
5A przy ładowaniu.
Jak to szkodzi akumulatorowi - w sumie nie wiem. Ale nie lubię używać
urządzeń na maksimum ich możliwości - wzmacniacz na maksa w prawo, silnik do
odcięcia, akumulator pod dużym prądem - nie dla mnie ;-)
MS
Mat S
09-02-2008, 17:15
Jacot
Gość
Re: zimowanie akumulatora (???)
"Mat S" <fishbed_fck_spam_@poczta.onet.pl> wrote:
>przuciłem wątek, bo skapiał, ale widzę niezrozumienie słów mych, więc wracam
>doń:
A to teraz przypomnij o co chodzilo
>nie, nie uważam się za wyrocznię w żadnych dyskusjach oprócz tych na mój
>temat :P
No wiec jednak... siegnalem wstecz i wyszlo mi, ze wystapiles w
charakterze wyroczni obwieszczajac:
>To jest prosta ścieżka do zarżnięcia akumulatora,
>bo w czasie jazdy alternator da mu tyle prądu, ile taki pusty akumulator
>zechce pociągnąć
co jest teza dosyc bledną. I tyle.
>Jak to szkodzi akumulatorowi - w sumie nie wiem. Ale nie lubię używać
>urządzeń na maksimum ich możliwości - wzmacniacz na maksa w prawo, silnik do
>odcięcia, akumulator pod dużym prądem - nie dla mnie ;-)
Kazdemu wedlug potrzeb. Na szczescie instalacja w pojezdzie zna swoje
prawa i nie zawaha sie ich uzyc niezaleznie od Twoich upodoban
Czy to może być wina akumulatora? - Witam,
Swego czasu pytałem Was, co może być objawem tego, że rozrusznik
milczy, cała dyskusja jest tutaj: Message-ID: <96415553-...
Forum samochodowe
akumulator a zimowanie - Witam Szanowną Grupę!
Jak radzicie sobie z akumulatorem podczas zimowanie sprzętu? Do tej pory
normalnie użytkuję motorek, ale kiedyś spadnie...
Forum motocyklistów
Prostownik do akumulatora - Witam
Potrzebuje kupic prostownik do akumulatora.
Kusza te male, elektroniczne impulsowe - czy to jest cos warte ?
Obawiam sie, ze jak...
Forum samochodowe
GOLF IV - gaśnie po 48h bez akumulatora - Witam,
może było - na googlach szukałem i nic :
zadzwonił do mnie wczoraj mechanik, który robił sprzęgło - po złożeniu i
podpięciu akumulatora...
Forum samochodowe
sprawdzenie akumulatora - istnieje jakiś domowy sposób na sprawdzenie stanu akumulatora?
mierzę na nim napięcie, niby ma te 12V, ale zakręcić nie jest w
stanie - i nie wiem...