Niebite czy może jednak bite?
Witam.
U jednego ze sprzedawców samochodów widziałem 2 auta. Oba z Francji,
kupione od ubezpieczyciela. Na fakturach widnieją oznaczenia RSV1 i RSV2.
Może mi ktoś wyjaśni jeszcze wyjaśni jak wygląda to RSV - czyli naprawa
przekracza wartość samochodu.
Sprzedający upiera się, że auto było niebite i kupił je bez kluczyków od
ubezpieczalni. Auto faktycznie wygląda na niebite. Wszystko pasuje do
siebie jak ulał. Szyby i reflektory oryginalne. Lakier jednolicie
"wypalony" od słońca (czyli nie lakierowany w ostatnim czasie). Felgi i
opony w bardzo dobrym stanie. Przedni zderzak delikatnie zarysowany.
Jedyne co zauważyłem, to, że brakuje osłonki stacyjki i radio jest
zablokowane.
Dodam, że auto ma bardzo mały przebieg (podany nawet na fakturze
ubezpieczyciela) oraz wnętrze w idealnym stanie. Kierownica, fotel i
pedały noszą jedynie minimalne ślady używania.
Co o tym myślicie?
|