W dniu 2010-07-03 12:42, J_K_K pisze:
>
> Użytkownik "duddits" <duddits@NOSPAMfz6.pl> napisał w wiadomości
>
> I tak jest lepiej niż kiedyś, kiedy nauka i egzamin praktyczny
> ograniczały się do placu manewrowego.
> Za to trzeba jeszcze było machać rękami ;-)
>
> Pzdr
>
> JKK
>
Dokładnie,
ja jeździłem na WSK na placu cały kurs. Machałem rękami robiąc ósemki w
40C i smrodzie 2T zalanego olejem ponad miarę żeby się nie zatarł. Ani
razu nie wyjechałem na ulicę!!! Nie ma więc co narzekać jak widzę ludzi
którzy teraz jeżdżą z instruktorem po ulicach to im zazdroszczę.
> Dokładnie,
> ja jeździłem na WSK na placu cały kurs. Machałem rękami robiąc ósemki w
> 40C i smrodzie 2T zalanego olejem ponad miarę żeby się nie zatarł. Ani
> razu nie wyjechałem na ulicę!!! Nie ma więc co narzekać jak widzę ludzi
> którzy teraz jeżdżą z instruktorem po ulicach to im zazdroszczę.
Ciesz się że tyle,ja motocykl na egzaminie dopiero zobaczyłem;-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
Monster
07-11-2010, 11:06
Andrzej Lawa
Gość
Re: "Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
>> Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
>> tylko uciążliwa formalność.
>
> Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze
> lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane.
W sumie nie miałem możliwości doświadczyć tego w praktyce ale system
brytyjski wygląda IMHO całkiem sensownie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Andrzej Lawa
07-11-2010, 12:56
Magic
Gość
Re: "Skuter" 125ccm?
duddits pisze:
> W dniu 2010-07-03 12:48, Andrzej Lawa pisze:
>> Ja bym wolał, żeby ustawodawcy się zdecydowali
>>
>> Bo zdobycie prawka w obecnej formie to nie jest test umiejętności -
>> tylko uciążliwa formalność.
>
> Podaj jakiś przykład z innego kraju gdzie Twoim zdaniem jest to dobrze
> lub w miarę dobrze prawnie rozwiązane.
USA. Zdałem egzamin na prawko po tygodniowym studiowaniu niezbyt grubej
broszurki z przepisami. Egzamin wyglądał w 92r w Arizonie tak, że
przychodzisz, mówisz że chcesz, dają Ci formularz z testem, 25 pytań,
bodaj pół godziny na zrobienie, dozwolone chyba 3 błedy. Jak zaliczysz,
idziesz na plac gdzie NA WłASNYM SPRZęCIE każą Ci zrobić 2 wybrane
manewry. Jak zaliczysz, jedziesz na miasto, co w moim przypadku
ograniczyło się do objechania dookoła kwartału 4 x skręt w prawo + znaki
STOP po drodze. Jak zaliczysz, stawiają Cie pod ścianą i robią fotkę, po
czym dają papierek wazny przez tydzień, z którym już możesz jeździć, a
prawko przychodzi w ciągu kilku dni pocztą do domu.
Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu
sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów.
Jacot pisze:
> Magic <maciejsajeckiCIACHO@wp.pl> wrote:
>
>> Zero wymogów co do ilości godzin, kursów, zaświadczeń etc, po prostu
>> sprawdzają umiejętności i nie robią durnych problemów.
>
> No dobra, a jak jezdza amerykanie tak na codzien, na ulicy?
>
Oczywiście chujowo Zajmuja wszystkie dostępne pasy ruchu i poruszają
się po wszystkich z tą samą prędkością, a spróbuj takiego ponaglić to
pokaże środkowy palec i na pały zadzwoni że waryjat jedzie.
Mnie nie rozchodziło się o poziom tylko o procedurę, bo takie było pytanie.
Tanie pierdzidlo 125ccm - nie skuter! - do miasta - Chodzi za mna mysl zakupu taniego pierdzidla 125ccm do codziennej
jazdy do pracy.
Do Trampka na parking strzezony musze ganiac 15min z buta... a...
Forum motocyklistów
"Fakty" TVN: sąd "pomścił" dwie 16-latki - http://wiadomosci.onet.pl/2091378,11,,item.html
Kurde blada, kiedys tak strasznie mi sie nie chcialo po 1 piwie isc po
kolejne browary... Ale...
Do "lubiacych" jezdzic na "dlugich"... - Witka
Mam drobna uwage do wszystkich milusinskich jezdzacych na dlugich.
NIE OSLEPIAJCIE!
Czy Wy naprawde myslicie ze dzieki dlugim to Was...