Forum Kierowców > Forum motoryzacyjne > Forum samochodowe >


Odpowiedz
 
 
01-26-2010, 17:09
Borys Pogoreło
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Dnia Tue, 26 Jan 2010 09:57:28 +0100, Robert_J napisał(a):

> Pamiętam też swego czasu jak z bratem uruchamiałem auto za
> pomocą... kabla YDY 3x2,5 :-)). Bez żadnych zacisków. Po
> prostu kilka minut ładowania i potem trzymając żyły
> dociśnięte palcami do klem auto odpaliło...


Ja odpalałem Golfa skrętką cat.5e (tylko to było w okolicy Ale po
cztery przewody na każdą klemę, choć też bez zacisków.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
 
01-26-2010, 18:05
Przemysław Bernat
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Dnia Tue, 26 Jan 2010 16:20:35 +0100, kogutek napisał(a):

> Jesteś słabo wykształcony i ograniczony umysłowo bo nie potrafisz przyswoić
> prostego tekstu mieszczącego się na 1/3 karki A4. Ale to nie mój problem.


Tam nie ma nic do przyswajania. Wielka teoria o obciążalności przewodników
pomijająca ich oporność. Byłaby prawdziwa, gdyby oporność kabli nie
powodowała, że maksymalny prąd przy rozruchu z chińskich kabli i tak nie
przekroczy kilkunastu amper. Dla Twojej wiadomości: takie kable nawet nie
robią się ciepłe, a rozrusznik nie ma siły obrócić zimnego silnika przy
próbie rozruchu. Problemem nie jest spłonięcie przeciążonych kabli, ale
mikry prąd jaki przez nie płynie.
Wiesz, że dzwonią, ale nie wiesz, w którym kościele.

--
Pozdrawiam,

Przemek
 
01-26-2010, 18:49
kogutek
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

> Dnia Tue, 26 Jan 2010 16:20:35 +0100, kogutek napisał(a):
>
> > Jesteś słabo wykształcony i ograniczony umysłowo bo nie potrafisz przyswoić
> > prostego tekstu mieszczącego się na 1/3 karki A4. Ale to nie mój problem.

>
> Tam nie ma nic do przyswajania. Wielka teoria o obciążalności przewodników
> pomijająca ich oporność. Byłaby prawdziwa, gdyby oporność kabli nie
> powodowała, że maksymalny prąd przy rozruchu z chińskich kabli i tak nie
> przekroczy kilkunastu amper. Dla Twojej wiadomości: takie kable nawet nie
> robią się ciepłe, a rozrusznik nie ma siły obrócić zimnego silnika przy
> próbie rozruchu. Problemem nie jest spłonięcie przeciążonych kabli, ale
> mikry prąd jaki przez nie płynie.
> Wiesz, że dzwonią, ale nie wiesz, w którym kościele.
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Przemek

Po co bijesz pianę. Udowodnij że masz racje. Będzie szybko i skutecznie.
Wystarczy że przedstawisz wyliczenie oparte o współczesny stan wiedzy. 1. Jaką
oporność ma 2 metrowy kawałek miedzianego kabla o przekroju 4mm2? 2. Jaki
wystąpi na nim spadek napięcia. 3. Ile amperów można można przepuścić przez taki
kabel żeby do odbiornika dotarło napięcie o 1,5V mniejsze niż napięcie źródła
prądu? Skończysz takim wyliczeniem dyskusję raz na zawsze. Tylko czy nawet jak
policzysz to będziesz na tyle odważny żeby się pod wyliczeniem podpisać? Ale to
już nie moja sprawa.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
 
01-26-2010, 19:42
Przemysław Bernat
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Dnia Tue, 26 Jan 2010 19:49:55 +0100, kogutek napisał(a):

> Po co bijesz pianę. Udowodnij że masz racje. Będzie szybko i skutecznie.
> Wystarczy że przedstawisz wyliczenie oparte o współczesny stan wiedzy. 1. Jaką
> oporność ma 2 metrowy kawałek miedzianego kabla o przekroju 4mm2?


W temperaturze 20 stopni będą miały rezystancję 0,0178 ohma (4 metry kabla,
4 milimetry kwadratowe przekroju przy rezystywności 0,0178 Ohma na milimetr
kw. na metr). Przy 120A (rozrusznik diesla 2000 ccm) na samych kablach masz
ponad dwa wolty spadku. Dołóż wolt na złącza, zaciski, kable w obu
samochodach i z 13V dawcy robi się 10V u biorcy. Napięcie rozruchu masz
niższe o 25%, moc rozruchu wynosi tylko 56% tej przed kablami. Zamiast
1,2kW rozrusznik dostaje niecałe 700W. Uważasz to za pomijalnie małe dla
zamrożonego silnika?
Ja sprawdzałem powyższe w praktyce: na kablach 400A made in PRC trzeba
samochód z rozładowanym akumulatorem kilkanaście minut trzymać podłączony
do dawcy, by rozrusznik zakręcił wałem. A to tylko głupie 0,0178 ohma.


--
Pozdrawiam,

Przemek
 
01-26-2010, 20:10
Jacek
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Z tych dostęnych w sklepach to chyba żadne.
Chinole nie żałują amperów napisanych na opakowaniu w przeciwieństwie do
miedzi ale nawet takie cudo 250 A nie jest w stanie zakręcić rozrusznikiem.
Zaciski "krokodylki" są przeważnie ze stali pokrytej miedzią i też mają
znaczny opór.
Kable rozuchowe potraktuj, jako jedną z możliwości szybkiego podładowania
akumulatora.
Jacek



 
01-26-2010, 21:02
kogutek
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

> Dnia Tue, 26 Jan 2010 19:49:55 +0100, kogutek napisał(a):
>
> > Po co bijesz pianę. Udowodnij że masz racje. Będzie szybko i skutecznie.
> > Wystarczy że przedstawisz wyliczenie oparte o współczesny stan wiedzy. 1. Jaką
> > oporność ma 2 metrowy kawałek miedzianego kabla o przekroju 4mm2?

>
> W temperaturze 20 stopni będą miały rezystancję 0,0178 ohma (4 metry kabla,
> 4 milimetry kwadratowe przekroju przy rezystywności 0,0178 Ohma na milimetr
> kw. na metr). Przy 120A (rozrusznik diesla 2000 ccm) na samych kablach masz
> ponad dwa wolty spadku. Dołóż wolt na złącza, zaciski, kable w obu
> samochodach i z 13V dawcy robi się 10V u biorcy. Napięcie rozruchu masz
> niższe o 25%, moc rozruchu wynosi tylko 56% tej przed kablami. Zamiast
> 1,2kW rozrusznik dostaje niecałe 700W. Uważasz to za pomijalnie małe dla
> zamrożonego silnika?
> Ja sprawdzałem powyższe w praktyce: na kablach 400A made in PRC trzeba
> samochód z rozładowanym akumulatorem kilkanaście minut trzymać podłączony
> do dawcy, by rozrusznik zakręcił wałem. A to tylko głupie 0,0178 ohma.
>
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Przemek

To co policzyłeś jest poprawne dla sytuacji kiedy w odpalanym z obcego
akumulatora samochodzie nie ma akumulatora. Ktoś podawał instrukcję obsługi
kabli rozruchowych. Nie przewidzieli takiej sytuacji. Za to napisali że w
samochodzie z którego pobiera się prąd ma być włączony silnik. W takiej sytuacji
należy przyjąć że u dawcy jest 14,5 wolta a nie 13. Zgodnie z tym co napisałeś u
biorcy w czasie rozruchu będzie nie 10 a 11,5. To bardzo przyzwoite napięcie w
czasie rozruchu. Oczywiście trochę zmanipulowalem ale jak Ty możesz to ja też mogę.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
 
01-26-2010, 21:35
Przemysław Bernat
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Dnia Tue, 26 Jan 2010 22:02:27 +0100, kogutek napisał(a):

> To co policzyłeś jest poprawne dla sytuacji kiedy w odpalanym z obcego
> akumulatora samochodzie nie ma akumulatora.


Akumulator jest. Rozładowany - jeszcze pobiera prąd, zamiast coś oddać

> Nie przewidzieli takiej sytuacji. Za to napisali że w
> samochodzie z którego pobiera się prąd ma być włączony silnik. W takiej sytuacji
> należy przyjąć że u dawcy jest 14,5 wolta a nie 13.


Przy poborze 120A z obcego auta plus to co normalnie pobiera ten sprawny
(zapłon, jakaś niewyłączona dmuchawa, ładowanie własnego akumulatora)?
Zdrówka życzę. Widziałeś w cywilnej osobówce alternator dający ponad 120A
przy wolnych obrotach?


> Zgodnie z tym co napisałeś u
> biorcy w czasie rozruchu będzie nie 10 a 11,5. To bardzo przyzwoite napięcie w
> czasie rozruchu. Oczywiście trochę zmanipulowalem ale jak Ty możesz to ja też mogę.


Czynników jest mnóstwo i rzeczywiście przy drobnych ubarwieniach założeń
można dojść do diametralnie różnych wniosków. Jak pokazała mi wielokrotnie
(i jeszcze kilku osobom tu piszącym) praktyka, takie chińskie kabelki służą
w praktyce do podładowania padniętego akumulatora i delikatnego wparcia
przy próbach rozruchu. Scenariusz: podpinam kable i natychmiast odpalam w
praktyce wymaga kabli bardziej grubości palca, niż włosa. Tu jest ładny
przykład:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


--
Pozdrawiam,

Przemek
 
01-26-2010, 21:49
Krzysiek Kielczewski
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

On 2010-01-25, Tomasz Pyra <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].spam> wrote:

> Muszę być grube (w sensie dużo miedzi).
> Po obejrzeniu oferty tego co jest w sprzedaży w zasadzie takich nie ma.
> Z braku przewodów grubych należy jeszcze kupić przewód jak najkrótszy.


Tylko trzeba pamietać, że aku najczęściej jest z boku samochodu, a nie
zawsze będzie jak podjechać od pasującej strony.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
 
01-26-2010, 22:42
kogutek
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?


> Przy poborze 120A z obcego auta plus to co normalnie pobiera ten sprawny
> (zapłon, jakaś niewyłączona dmuchawa, ładowanie własnego akumulatora)?
> Zdrówka życzę. Widziałeś w cywilnej osobówce alternator dający ponad 120A
> przy wolnych obrotach?
>
>
> > Zgodnie z tym co napisałeś u
> > biorcy w czasie rozruchu będzie nie 10 a 11,5. To bardzo przyzwoite napięcie w
> > czasie rozruchu. Oczywiście trochę zmanipulowalem ale jak Ty możesz to ja

też mogę.
>
> Czynników jest mnóstwo i rzeczywiście przy drobnych ubarwieniach założeń
> można dojść do diametralnie różnych wniosków. Jak pokazała mi wielokrotnie
> (i jeszcze kilku osobom tu piszącym) praktyka, takie chińskie kabelki służą
> w praktyce do podładowania padniętego akumulatora i delikatnego wparcia
> przy próbach rozruchu. Scenariusz: podpinam kable i natychmiast odpalam w
> praktyce wymaga kabli bardziej grubości palca, niż włosa. Tu jest ładny
> przykład:
>
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
>
>
> --
> Pozdrawiam,
>
> Przemek

40A to norma we współczesnych samochodach. 10 sekund ładowania prądem 40A to z
półtorej sekundy kręcenia rozrusznikiem. Minuta ładowania to 15 sekund dla
rozrusznika. Mój samochód przy dzisiejszej porannej temperaturze w granicach -18
stopni zaskoczył od pierwszego krótkiego kręcenia. Nie dłuższego niż półtorej
sekundy. Jak masz problemy z odpaleniem że musisz długo kręcić to przyczyny
szukaj w ciśnieniu sprężania a nie w kablach rozruchowych. Sąsiad ma diesla. Też
rano odpalał, też zapalił od pierwszego strzału. Kręcił trochę dłużej. Ale nie
sto razy dłużej niż ja a dwa razy dłużej. On też ma sprawny silnik. Nie zapalają
rzęchy. W rzęchach nie ma ani dobrych akumulatorów ani pełnosprawnych silników.
Dalej podtrzymuję że kable rozruchowe, nie ważne czy zrobione w NASA czy w
malutkiej chińskiej fabryczce, o przekroju żyły 4mm2 są wystarczające do
odpalenia prawie każdego samochodu osobowego. Piszesz ze wielokrotnie pokazała
Ci coś praktyka w materii odpalania z kabli. Innym też pokazała. Wyremontujcie
sobie silniki, tak jak ja to zrobiłem, i zapomnicie o problemach z odpalaniem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
 
01-26-2010, 23:12
Przemysław Bernat
Gość
 
Domyślnie Re: kable rozruchowe - jakie?

Dnia Tue, 26 Jan 2010 23:42:48 +0100, kogutek napisał(a):

> Ci coś praktyka w materii odpalania z kabli. Innym też pokazała. Wyremontujcie
> sobie silniki, tak jak ja to zrobiłem, i zapomnicie o problemach z odpalaniem.


Silnik (starego diesla) mam tak wyregulowanego, że odpala przy pierwszym
obrocie wału. Niestety przechytrzyłem z akumulatorem - liczyłem, że stary
grat dożyje jeszcze wiosny :-). Przy -18 miał energii na dwa obroty wału.
Zawsze odpalał, ale raz zapomniałem wklepać kod do immobilizera. Drugiej
próby nie miałem już czym zrobić. Po pięciu minutach na kablach 400A
podpiętych do innego auta (prawie nowego) z silnikiem rozkręconym do 2k RPM
nie miał siły nawet pół obrotu zrobić. Może jakbym z pół godziny na tych
kablach ładował swój akumulator, to podładowałby się i odpalił. Szybciej
było pojechać do sklepu po akumulator.
Czyli tak jak pisałem: nie odpalisz na takich kablach - to co dociera do
biorcy jest za słabe do obrócenia wału.

--
Pozdrawiam,

Przemek


Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Skocz do forum

Podobne wątki na Forum Kierowców
Wątek Forum
Kable i swiece - 8 tys. km - Witajcie, 7 miesiecy i 8 tys. km po ostatniej wymianie swiec i kabli WN w zagazowanym Mondeo 1.8 mkII z instalka 3 generacji pojawily sie znowu... Forum samochodowe
[SKUTER] Pytanie rozruchowe - Moze ktos podpowie - 50ccm - jak codziennie jezdze - pali od strzalu. Jak postoi ze 4 dni - zastanawiam sie czy juz go zalałem czy jednak zapali.... Forum motocyklistów
Kable rozruchowe - przez gniazdo zapalnicznki (?!) - Witam, Przywykłem do widoku kabli rozruchowych, grubych, masywnych, w solidnej otulinie, ciężkich i dość sporo miejsca zajmujących (nie... Forum samochodowe
kable rozruchowe - mecedes "beczka" - Witam, Chciałbym do swojego mercedesa - diesla zakupić kable rozruchowe - ale na allegro taki duży wybór - w długościach kabla, oraz w Amperażu,... Forum samochodowe
Antena, czy kable? - Skoda Felicia, standardowa antena, test na 2 nowych radiach. Stacje radiowe łapie tylko w dużych miastach. Założenie markowego wzmacniacza nic nie... Forum samochodowe


Czasy w strefie GMT. Teraz jest 07:26.

Statystyki forum
Wątków:
Postów:
Ostatnie dyskusje
Partnerzy
vBSkinworks
Forum korzysta ze skryptu vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.