Forum Kierowców > Forum motoryzacyjne > Forum samochodowe >


Odpowiedz
 
 
04-26-2009, 22:04
BartekGSXF
Gość
 
Domyślnie Re: [PRESS] Nowe fakty z policji


Użytkownik "Adam Płaszczyca" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w
wiadomości news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl...
> Dnia Sun, 26 Apr 2009 19:57:59 +0200, BartekGSXF napisał(a):
>
>>> Zatem skoro Cię NIE było i NIE wiesz, to na swoje NIEwiedzy nie stawiaj
>>> twierdzeń i nie oskarżaj na tej podstawie.

>> Ciebie rowniez nie bylo wiec nie badz rowniez taki kategoryczny. Jeszcze
>> raz
>> powtorze _nie oskarzam nikogo_ poddaje w watpliwosc czy rowniez kierowca
>> puszki zachowal sie ok.

>
> Owszem, nie. Twierdzisz, że nie zachował.

A Ty masz pewnosc, ze zachowal?

> Ok, to wersja poprawiona:
> Stety, to się nazywa selekcja naturalna. Jeśli ktoś wyprzedza na
> skrzyżowaniu, łamiąc tym samym dwie zasady na raz, to bardzo dobrze, jeśli
> ponosi za to karę, jaką sam sobie wymierzył.

Uhm, a widziales kiedys auto skrecajace w lewo od prawej krawedzi jezdni bez
migacza?
Bo ja tak, i nie, nie bylo skrzyzowania.

> Proszę uprzejmie. Teraz czekam, aż napiszesz, że skrzyżowanie czaiło się w
> krzakach i wyskoczyło na drogę tuż przed biednym motocyklistą.

Sie nie doczekasz.

> Ależ wiem na pewno. Gdyby nie łamał przepisów, to by NIE WYPRZEDZAŁ
> samochodu, a gdyby nei wyprzedzał, to by w niego nie przypieprzył.
> C.N.D.

Pewnie jakby nie wyszedl z domu tez by zyl. To teraz zapanuje idylla i
wszyscy zaczna jezdzic zgodnie z przepisami.
Nawet nie wiesz jak wygladala ta sytuacja. A sugerujesz, ze motocyklista
przywalil celowo w skrecajacy samochod.
Bo jesli nawet wyprzedzal na skrzyzowaniu to kierowca samochodu powinien go
widziec w lusterku wczesniej.


> To, że nie oskarżyłeś go o 'umyślne spowodowanie' nie oznacza, że nei
> oskarżyłeś go o coś innego. A oskarżyłeś o to, że zajechał drogę
> motocykliście.

No inaczej do wypadku by nie doszlo.

> Mógł, ale NIE MIAł PRAWA wyprzedzać. Nie 'mógł nie mieć prawa', tylkio NIE
> MIAŁ.
> Teraz porównaj - Ty ciągle 'może, mógł, nei wiem' jesli chodzi o
> kierującego autem, a w wypadku motocyklisty masz PEWNOŚĆ, że złamał
> przepisy.

Pewnosc to ja mam tylko tego ze tam zginely dwie osoby.
Reszta to tylko gdybanie.

> Prawo jazdy w ramki i na ścianę. Jak większość motocyklistów, nie znasz
> przepisów.

No tak tu mnie masz, kupilem je na targu. Jak wiekszosc motocyklistow.

> PoRD
> Art. 4.
> Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze MAJĄ PRAWO liczyć,
> że
> inni uczestnicy tego ruchu PRZESTRZEGAJĄ przepisów ruchu drogowego

No i co z tego? Wiesz kto jedzie w kazdym pojezdzie? Dlatego pisalem o
"paranoi" na drodze.

> Dopiero w jednym, specjalnym przypadku to prawo jest zawieszone:
> 'chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania'

Jezdzac po naszych drogach trzeba w ten sposob traktowac wszystkich.

> Sugerujesz, że pojawienie się w polu widzenia motocyklisty jest taką
> okolicznością?

Nie, z punktu widzenia motocyklisty _kazdy samochod_ jest wlasnie takim
zagrozeniem

> Owszem, nie wiem. I dopóki nie zauważę okoliczności które na to wskazują
> MAM PRAWO zakładać, że będą jechali zgodnie z przepisami.

To ty musisz po innych drogach jezdzic. Bo ja jezdzac na motocyklu zakladam,
ze nikt nie jezdzi zgodnie z przepisami.

> Nic. Widać tak samo szanował przepisy jak ten motocyklista, który
> wyprzedzał na skrzyżowaniu.

I kilkudziesieciu innych spotkanych przeze mnie na drodze w ostatnim
miesiacu. Wlacznie z tym przelatujacym na czerwonym dzisiaj przed moim
samochodem.

>> A powinienem sie spodziewac, ze moze cos wywinac. _Zasada ograniczonego
>> zaufania_.
>>

>
> No w Twoim matrixie pewnei tak.

Nie, w realnym swiecie, miedzy innymi dlatego przejezdzajac na zielonym
swietle skrzyzownie trzeba sie ogladac na tych co przelatuja na czerwonym.

>>> Jedną z prawdziwych przyczyn, której można być pewnym było złamanie
>>> kilku
>>> zasad prze kierowcę motocykla.

>> Nie powiem, ze nie ale mimo wszystko chcialbym poznac wynik dochodzenia
>> policyjnego.

>
> I co Ci ono da?

Wiedze jak do tego doszlo, bo na razie to gowno wiemy. Oprocz skutkow.
BTW
Dosc czesto spotykam sie z ustepowaniem miejsca przez samochody na jezdni.
Rowniez na skrzyzowaniu. Po prostu samochod zjezdza do prawej krawedzi.
Widziales to kiedys?


--
BartekGSXF
Ave1,8
EL


 
04-27-2009, 23:01
Adam Płaszczyca
Gość
 
Domyślnie Re: [PRESS] Nowe fakty z policji

Dnia Mon, 27 Apr 2009 00:04:56 +0200, BartekGSXF napisał(a):

>>
>> Owszem, nie. Twierdzisz, że nie zachował.

> A Ty masz pewnosc, ze zachowal?


Nie, Mi, jako obrońcy wystarcza możliwość.

>> Ok, to wersja poprawiona:
>> Stety, to się nazywa selekcja naturalna. Jeśli ktoś wyprzedza na
>> skrzyżowaniu, łamiąc tym samym dwie zasady na raz, to bardzo dobrze, jeśli
>> ponosi za to karę, jaką sam sobie wymierzył.

> Uhm, a widziales kiedys auto skrecajace w lewo od prawej krawedzi jezdni bez
> migacza?
> Bo ja tak, i nie, nie bylo skrzyzowania.



Widziałem wiele razy. Czy to, że są ludzie zabijający innych (mordercy)
oznacza, że każdy człowiek jest mordercą?

>> Proszę uprzejmie. Teraz czekam, aż napiszesz, że skrzyżowanie czaiło się w
>> krzakach i wyskoczyło na drogę tuż przed biednym motocyklistą.

> Sie nie doczekasz.


No to czemu ten biedny motocyklista wyprzedzał na skrzyżowaniu? Na pewno
skrzyżowanie mu nie zasygnalizowało obecności....

>> Ależ wiem na pewno. Gdyby nie łamał przepisów, to by NIE WYPRZEDZAŁ
>> samochodu, a gdyby nei wyprzedzał, to by w niego nie przypieprzył.
>> C.N.D.

> Pewnie jakby nie wyszedl z domu tez by zyl. To teraz zapanuje idylla i
> wszyscy zaczna jezdzic zgodnie z przepisami.


Pewnie też.
> Nawet nie wiesz jak wygladala ta sytuacja. A sugerujesz, ze motocyklista
> przywalil celowo w skrecajacy samochod.


Nie, sugeruję, że motocyklista wyprzedzał na skrzyżowaniu, co jest
niezgodne z przepisami. Ponadto dowodzę, że wystarczy usunąć ów element,
czyli niezgodną z przepisami jazdę motocyklisty, żeby nie doszło do kolizji
w tym przypadku.
Z powyższego wynika, że łamanie przepisów przez motocyklistę jest warunkiem
_koniecznym_ do zaistnienia wypadku.

> Bo jesli nawet wyprzedzal na skrzyzowaniu to kierowca samochodu powinien go
> widziec w lusterku wczesniej.


Nie, nie powinien. Powinien sprawdzić, czy nie widać kogoś w lusterku. Nie
ma obowiązku widziec niewidocznych.

>> To, że nie oskarżyłeś go o 'umyślne spowodowanie' nie oznacza, że nei
>> oskarżyłeś go o coś innego. A oskarżyłeś o to, że zajechał drogę
>> motocykliście.

> No inaczej do wypadku by nie doszlo.


Owszem, doszło by,. Samochód mógł stać w miejscu, w którym się wydarzył
wypadek, a motocyklista przy tym samym torze jazdy by w niego przypieprzył.
Jak widać warunek zajechania nie jest warunkiem koniecznym.

>> Teraz porównaj - Ty ciągle 'może, mógł, nei wiem' jesli chodzi o
>> kierującego autem, a w wypadku motocyklisty masz PEWNOŚĆ, że złamał
>> przepisy.

> Pewnosc to ja mam tylko tego ze tam zginely dwie osoby.
> Reszta to tylko gdybanie.


żadne gdybanie, to, że motocyklista wyprzedzał lub omijał z lewej pojazd
zamierzający skręcać w lewo na skrzyżowaniu to pewnik.


>> Prawo jazdy w ramki i na ścianę. Jak większość motocyklistów, nie znasz
>> przepisów.

> No tak tu mnie masz, kupilem je na targu. Jak wiekszosc motocyklistow.


Niestety, smutna prawda.

>> PoRD
>> Art. 4.
>> Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze MAJĄ PRAWO liczyć,
>> że
>> inni uczestnicy tego ruchu PRZESTRZEGAJĄ przepisów ruchu drogowego

> No i co z tego? Wiesz kto jedzie w kazdym pojezdzie? Dlatego pisalem o
> "paranoi" na drodze.


No Ty może jesteś paranoikiem. Ja pomimo przejechaniu ponad miliona
kilometrów, z czego niemal 500 tysięcy na dwóch kółkach jakoś nim nie
jestem.

>> Dopiero w jednym, specjalnym przypadku to prawo jest zawieszone:
>> 'chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania'

> Jezdzac po naszych drogach trzeba w ten sposob traktowac wszystkich.


Jakoś ja nie odczuwam takiej potrzeby.

>> Sugerujesz, że pojawienie się w polu widzenia motocyklisty jest taką
>> okolicznością?

> Nie, z punktu widzenia motocyklisty _kazdy samochod_ jest wlasnie takim
> zagrozeniem


Postulowałeś, że to kierowca samochodu nie miał prawa zakładać, że
motocyklista będzie jechał zgodnie z przepisami.


>> Owszem, nie wiem. I dopóki nie zauważę okoliczności które na to wskazują
>> MAM PRAWO zakładać, że będą jechali zgodnie z przepisami.

> To ty musisz po innych drogach jezdzic. Bo ja jezdzac na motocyklu zakladam,
> ze nikt nie jezdzi zgodnie z przepisami.


Każdy sadzi według siebie. To, że motocykliści:
a) nie znają przepisów
b) te, które znają i tak mają w dupie
to wiem doskonale.

>> Nic. Widać tak samo szanował przepisy jak ten motocyklista, który
>> wyprzedzał na skrzyżowaniu.

> I kilkudziesieciu innych spotkanych przeze mnie na drodze w ostatnim
> miesiacu. Wlacznie z tym przelatujacym na czerwonym dzisiaj przed moim
> samochodem.


Oraz pięcioma motocyklistami, które to samo zrobiły dziś na ul. Wielickiej
w Krakowie.


>> No w Twoim matrixie pewnei tak.

> Nie, w realnym swiecie, miedzy innymi dlatego przejezdzajac na zielonym
> swietle skrzyzownie trzeba sie ogladac na tych co przelatuja na czerwonym.


Nie z tego powodu, a z obowiązku jaki nakłada na Ciebie PoRD, którego
przepisy masz w d...


>> I co Ci ono da?

> Wiedze jak do tego doszlo, bo na razie to gowno wiemy. Oprocz skutkow.
> BTW
> Dosc czesto spotykam sie z ustepowaniem miejsca przez samochody na jezdni.
> Rowniez na skrzyzowaniu. Po prostu samochod zjezdza do prawej krawedzi.
> Widziales to kiedys?


Owszem, często we własnym wykonaniu.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Skocz do forum

Podobne wątki na Forum Kierowców
Wątek Forum
Jechała 200km/h, uderzyła w most - Jakoś jeszcze na grupę nie trafiło: http://www.tvn24.pl/-1,1669247,0,1,jechala-200-kmh--uderzyla-w-most,wiadomosc.html Niesamowite, gdzie te auto... Forum samochodowe
[PRESS] Motocyklista przejechał 8 km; uzbierał 180 punktów - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Motocyklista-przejechal-8-kilometrow;-nazbieral-180-punktow,wid,12115367,wiadomosc.html... Forum samochodowe
Wypadek i niezapięte pasy ofiary. - Załóżmy sytuację: Wjechałem w dupę gościowi (lub w inny oczywisty sposób spowodowałem kolizję ewidentnie z mojej winy), który nie miał zapiętych... Forum samochodowe
Kolejna kraksa BMW i kolejne ofiary... - http://www.moto.wp.pl/gid,11025064,kat,1627,title,Smierc-w-BMW,galeria_zdjecie.html Wieje grozą... Z jaką prędkością musiało jechać to BMW, żeby... Forum samochodowe
[press] policjant motocyklista zginął w wypadku drogowym - http://www.bikers.pl/aktualnosci,2,23,239,1,policjant-motocyklista_zginal_w_wypadku_drogowym.html Forum motocyklistów


Czasy w strefie GMT. Teraz jest 06:46.

Statystyki forum
Wątków:
Postów:
Ostatnie dyskusje
Partnerzy
vBSkinworks
Forum korzysta ze skryptu vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.