W dniu 17.07.2010 07:25, andreas pisze:
> A pisząc poważniej. Klimatyzacja jak sama nazwa wskazuje służy do
> robienia klimatu a nie (tylko) do chłodzenia,
Klimat suchego powietrza ?
> więc wyłączanie jej jest
> czynnością sprzeczną z jej przeznaczeniem.
Przeznaczeniem klimy jest chłodzić i osuszać powietrze jeśli jest taka
potrzeba. Jeśli jedno i drugie jest zbędne to używanie klimatyzacji
równa się marnowanie paliwa i mocy silnika.
Excite
07-17-2010, 13:59
Pszemol
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
"Grejon" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote in message
news:i1rm6k$3c9$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].interia.pl...
> W dniu 2010-07-16 20:24, huri_khan pisze:
>
>> 2. Klima nie włącza sie poniżej 5 st.
>
> Jesteś pewien, że w każdym aucie tak jest?
Raczej tak, bo to zabezpieczenie przed zamarzaniem wody
na parowniku. Pytanie tylko czy w każdym samochodzie
w zimie jest na tym czujniku <5 stopniu gdy na zewnątrz
jest <5 stopni... Z tym może być już różnie. Grzanie i chłodzenie
są zwykle blisko siebie i nagrzewnica być może jest w stanie
podnieść temperaturę w okolicy tego czujnika klimy o parę
stopni i się klima włączy.
Nie liczyłbym na to przy dużym mrozie na zewnatrz ale
w jakiś deszczowy jesienny dzień usuwanie wilgoci z powietrza
przez włączenie klimy i grzania jednocześnie jest b. skuteczne.
Pszemol
07-17-2010, 19:43
Pan Piskorz
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
> W moim tak, niestety autor nie podał swojego modelu.
>
U mnie klimatyzacja nie włącza się poniżej 2 st.
Paruje chyba przez kubaturę wnętrza, bo w fabce bez klimy nie było problemu,
wystarczyło ustawić nawiew na szyby.
Filtr raczej w dobrej kondycji, wymieniany jest zawsze przy przeglądzie co
15kkm.
P.
Pan Piskorz
07-17-2010, 20:23
Kuba \(aka cita\)
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
Użytkownik "glang" <glang@o2222222.pl> napisał w wiadomości
news:4c40a803$0$17095$65785112@news.neostrada.pl.. .
>> mam pytanie, po co zaleca się włączanie klimatyzacji w samochodzie
>> co tydzień-dwa nawet w zimie?
>
> włączać??
> myślałem że trzeba raz na jakiś czas wyłączać ))
> ja tam mam cały czas "auto" i jest dobrze
jak mam auto z manualną, to miewam wyłaczoną.
Jak mam klimatronik/automatyczną to nie wyłączam nigdy
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
Kuba \(aka cita\)
07-17-2010, 21:03
Pszemol
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
"Jacek 'Jacoj' Jakubowski" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote in message
news:[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> mam pytanie, po co zaleca się włączanie klimatyzacji w samochodzie
> co tydzień-dwa nawet w zimie?
>
> Czytałem na ten temat jakieś ogólniki w stylu: "trzeba rozprowadzić
> olej po układzie aby nasmarować uszczelki i sprężarkę".
W pracującej klimie olej jest dosyć dokładnie i równomiernie
rozprowadzony po systemie i wymieszany ładnie z czynnikiem
chłodzącym. Smaruje on sprężarkę w czasie pracy...
Jednak po wyłączeniu klimy i obniżeniu temperatury olej
zaczyna się powoli wytrącać z roztworu i separować od czynnika
co nie jest korzystnym zjawiskiem.
Zaleca się więc przemieszanie oleju z czynnikiem co jakiś czas.
Czy dwa tygodnie to przesada? To po prostu jakaś subiektywna
wartość podana dla orientacji abyś wiedział mniej więcej co znaczy
"co jakiś czas" i abyś nie sądził że trzeba ją włączać co godzinę
albo raz na 3 lata ;-)
Jak sobie ją włączysz raz na miesiąc to też będzie git.
> Tylko dlaczego ten olej ma gdzieś uciekać ze sprężarki skoro
> sprężarka znajduje się nisko i raczej będzie spływał do niej.
>
> Po drugie, skoro olej ucieka, to znaczy, że sprężarka pracuje
> na sucho przez parę sekund po włączeniu - czyli każde
> włączenie przyspiesza jej zużycie...
Myślisz za bardzo zerojedynkowo. Olej nie ucieknie cały a jedynie
wydzieli się go trochę z mieszaniny. To, że sprężarka jest na dole
wcale nie pomaga, bo jeśli byłaby cała zalana olejem a nie jego
mieszaniną z gazem chłodzącym to nie pracowałaby bo olej sam
w sobie jest nieściśliwym płynem (cieczą).
Generalnie rzecz biorąc to tylko zalecenie aby było "idealnie".
Nie przejmuj się tym tak bardzo... :-)
> Po trzecie, czy klima psuje się samoistnie gdy nie jest włączana
> nawet w samochodach w salonie - czekających na sprzedaż?
Nie. Bardziej bym się przejmował że im cylindry od wewnątrz
zardzewieją jak stoją na placu rok cały niż że z olejem w klimie
się coś stanie. Ale zwykle aż tyle auta na placu nie stoją...
Pszemol
07-17-2010, 21:28
nalesnik
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
andreas wrote:
> Klimatyzacja jak sama nazwa wskazuje służy do robienia klimatu
Tak, i jak ktoś ma naprawdę klimaciarskie auto, to nie potrzebuje w nim
klimy, booo ...bo auto już ma swój niepowtarzalny klimat.
--
pozdr
nalesnik
nalesnik
07-18-2010, 10:25
Mumin
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
Kuba (aka cita) pisze:
>
> jak mam auto z manualną, to miewam wyłaczoną.
> Jak mam klimatronik/automatyczną to nie wyłączam nigdy
>
A ja się podepnę i zapytam - czy włączanie klimatyzacji zaraz po
uruchomieniu zimnego silnika nie jest dla niego szkodliwe? Może
przesadzam, ale ja od razu z miejsca klimatyzacji nie włączam, dopiero
jak silnik złapie temperaturę żeby go dodatkowo nie obciążać póki jest
zimny i słabiej smarowany. Dobre podejście czy przesada?
--
Pozdrawiam,
Mumin
Mumin
07-18-2010, 11:29
andreas
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
Użytkownik "Mumin" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w wiadomości
news:i1ukps$103$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Kuba (aka cita) pisze:
>
>>
>> jak mam auto z manualną, to miewam wyłaczoną.
>> Jak mam klimatronik/automatyczną to nie wyłączam nigdy
>>
>
> A ja się podepnę i zapytam - czy włączanie klimatyzacji zaraz po uruchomieniu
> zimnego silnika nie jest dla niego szkodliwe? Może przesadzam, ale ja od razu
> z miejsca klimatyzacji nie włączam, dopiero jak silnik złapie temperaturę żeby
> go dodatkowo nie obciążać póki jest zimny i słabiej smarowany. Dobre podejście
> czy przesada?
Bardzo dobre podejście i warte rozszerzenia na inne obciążenia. Na przykład jak
trzeba gdzieś jechać z całą rodziną to wskazane jest, aby ich zabierać dopiero
jakieś 10 km od miejsca startu, aby silnik załapał temperaturę bez obciążenia.
Niech rodzina wyjdzie pół dnia wcześniej, albo niech podjadzie pekaesem.
--
andreas
andreas
07-18-2010, 12:36
Mumin
Gość
Re: Klimatyzacja - po co włączać w zimie?
andreas pisze:
>
>
> Bardzo dobre podejście i warte rozszerzenia na inne obciążenia. Na
> przykład jak trzeba gdzieś jechać z całą rodziną to wskazane jest, aby
> ich zabierać dopiero jakieś 10 km od miejsca startu, aby silnik załapał
> temperaturę bez obciążenia.
> Niech rodzina wyjdzie pół dnia wcześniej, albo niech podjadzie pekaesem.
Klimatronic w zimie - Witam!
Ponoć klima powinna pracować w zimie minimum 30 minut/miesiąc (zalecenia
Forda) z uwagi na smarowanie łożysk, itp.
Mam kilmatronic. Czy...
Forum samochodowe
Navara w zimie? - Witam
Czy sa tu kierowcy Nissana Navara? Jak to auto sprawuje sie w zimie?
Czytam rozne testy i opinie i widze wlasnie, ze sa pewne ostrzezenia,...
Forum samochodowe
mam problem z akumulatorem po zimie - kupilem go rok temu. jakis lepszy, zelowy. stal przez cala zime w
garazu w moto i padl. naladowalem go (ze 2 doby) i krecil pieknie.
jednak po...
Forum motocyklistów
Akumlator w zimie - Witam jakiś miesiąc temu zmieniłem prace
I teraz robie ok 2x5km dziennie.
A zrobiło sie troche zimno i boje sie że akumlator nie ma zabardzo
czasu...
Forum samochodowe
Dynaxer HP2 - w zimie - Witam,
znabylem autko na prawie nowych Kleberach Dynaxer HP2 (175/65R14) i
wolabym przejezdzic na nich do do kolejnej zimy (2009/2010) niz juz...