Michał Gut pisze:
> moja tez jedna ngk pekla ale dala sie wykrecic (roil to mechanik -
> zakladam ze nie sciemniam).
>
> szczerze mowiac na moj zdrowy rozum lepiej i szybciej bedzie ci ja
> wykrecic zdejmujac glowice.
> bedzie drozej ale jesli jakies ceramiczne czy metalowe farfocle spadną
> do dziury po swiecy to prawdopdoobnie zrobisz kuku cylindrowi.
Wiem, ale jak mi doradzano, po udanej probie wykreceniu resztki swiecy
mam na chwilke odpalic silnik (bez tej swiecy) coby wydmuchac to co ew.
tam jest.
> no i poza tym latwiejszy dostep bedzie (nie wiem jak u ciebie ale ja
> swiece mam od strony grodzi silnika...makabra.
No ale holowanie w stolicy do SO to ok. 200 zeta + zdjecie/zalozenie
glowicy + wymiana uszczelki + planowanie glowicy i moze jeszcze jakis
nieprzewidziny "+" to wyjdzi mi taniej kupic inne Espero
--
jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] , a Mokotów jest tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
jedrus
08-16-2010, 11:02
jedrus
Gość
Re: Urwana swieca
KJ Siła Słów pisze:
> Potrzebujesz popracowac nad gwintem zeby byl luzniejszy.
>
> Pomaga polanie coca-cola (bo zawiera kwas fosforowy), ale raczej
> poszukaj jakis specjalnych plynow ktore lepiej spenetruja i poluzuja
> gwint.
> Polej, sproboj nieco poruszac zeby wplynelo jak najglebiej i zostaw na noc.
>
> Wykretaki dzialaja calkiem dobrze jesli dobierzesz odpowiedni rozmiar.
> Odradzam produkty "Mega Profi komplet za dyche", bo zostanie z urwanym
> wykretakiem w swiecy to dopiero zabawa.
Oczyscilem gniazdo z syfu i "moczy sie" do jutra w WD40. Jutro zaczne
troche delikatnie "pukac" w resztke swiecy, moze uda sie zruszyc
"ruskim" kluczem i dopiero wezme sie za wykretak.
Moze sie uda
--
jedrus
Kiedy leje a brak chmurki, to ktos z Tobą leci w kulki. [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] , a Mokotów jest tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
jedrus
08-16-2010, 11:33
Jakub Witkowski
Gość
Re: Urwana swieca
W dniu 2010-08-16 11:08, DoQ pisze:
> jedrus pisze:
>
>>> Wiedzialem ))
>>> NGK to teraz mega dziadostwo jest, przerabialem temat wielokrotnie.
>> No to tylko dodam, ze te swiece od chwili kupna "robily" tylko ok 3 miesiecy.
>
> Nawet ostatnio kolega przerabial temat swiec NGK.
> Zalozyl katalogowe, dwuelektrodowe do swojej V6 i na zimno mial wiecej zaplonow w kolektorach niz w cylindrach Wymienilismy na fabrycznego Boscha i jak reka odjal.
Miałem pewne problemy z NGK. Ale raz tylko zakładałem.
Miałem również problemy z BOSH-ami (3 komplety, przebiegi
po 3-5kkm i już rwały). Nie mam kompletnie problemów z Iskrami
(a już w sumie jakieś 10 kompletów, zmiana co ok. 20kkm).
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Jakub Witkowski
08-16-2010, 11:38
DoQ
Gość
Re: Urwana swieca
Jakub Witkowski pisze:
> Miałem pewne problemy z NGK. Ale raz tylko zakładałem.
> Miałem również problemy z BOSH-ami (3 komplety, przebiegi
> po 3-5kkm i już rwały). Nie mam kompletnie problemów z Iskrami
> (a już w sumie jakieś 10 kompletów, zmiana co ok. 20kkm).
Widac wszystko teraz w "Turcji" klepią.
Oryginalne NGK maja na opakowaniu napisy w japońskiej "cyrylicy" i te są
OK. Moze zrobie dzis zdjecie opakowania to wrzuce.
Pozdrawiam
Pawel
DoQ
08-16-2010, 11:42
KJ Siła Słów
Gość
Re: Urwana swieca
jedrus pisze:
> Oczyscilem gniazdo z syfu i "moczy sie" do jutra w WD40.
ale WD40 to wg mnie nie jest najlepszy srodek do takich rzeczy.
On poluzowuje np. zastale klodki bo dobrze rozpuszcza mieszanine kurzu i
smaru.
> Jutro zaczne
> troche delikatnie "pukac" w resztke swiecy, moze uda sie zruszyc
> "ruskim" kluczem i dopiero wezme sie za wykretak.
Ja nie mam udzialu w fabryce wykretakow wiec mi to lotto, ale generalnie
to ja bym kupil dobry odrdzewiacz do gwintow i wykretak, popsikal dzis,
jutro przedmuchal gniazdo kompresorem zeby wydmuchac smieci a potem
przylozyl jakis rozsadny (bez przegiec czyli tyle ile wyda ramie klucza
razy sila w miesniach) wektor dwustronnym kluczem-uchwytem do wykretakow
(dwustronny da Ci szanse krecenia w osi gwintu a nie szarpania wykretaka
gdzies na boki). W razie kleski popsikalbym ponownie i sprobowal za pare
godzin i kolejnego dnia, i ewentualnie potem wywiesil biala flage.
KJ
KJ Siła Słów
08-16-2010, 13:23
mcs
Gość
Re: Urwana swieca
Użytkownik jedrus napisał:
> Oczyscilem gniazdo z syfu i "moczy sie" do jutra w WD40. Jutro zaczne
> troche delikatnie "pukac" w resztke swiecy, moze uda sie zruszyc
> "ruskim" kluczem i dopiero wezme sie za wykretak.
> Moze sie uda
>
Proponuję zalać płynem hamulcowym.
Może da radę wkręcić jeszcze o ćwierć obrotu, a dopiero potem próbować
wykręcać?
pozdrawiam
mcs
mcs
08-16-2010, 15:09
Patryk
Gość
Re: Urwana swieca
jedrus <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> wrote:
> Witam, jest jakis patent na wykrecenie urwanej swiecy bez zdejmowania
> glowicy?
> Swieca urwala sie podczas proby jej wykrecenia i w cylindrze pozostala
> czesc z gwintem. Reszta pozostala mi w kluczu.
A wiÄc caĹÄ porcelankÄ wyjÄ ĹeĹ razem zelektrodÄ centralnÄ .
Z wykrÄtakiem moĹźe byÄ ciÄĹźko, poniewaĹź otwĂłr wewnÄtrzny w Ĺwiecy ma
zmiennÄ szerokoĹÄ i trzeba dobrze dobraÄ ĹrednicÄ wykrÄtaka, Ĺźeby mocno
chwyciĹ. Inaczej zacznie Ci siÄ obracaÄ i drzeÄ metalĹwiecy.
Dalej: Masz elektrodÄ zewnÄtrznÄ , o ktĂłrÄ moĹźe Ci siÄ zaprzeÄ wykrÄtak nie
dopuszczajÄ c do dalszego go wkrÄcania.
Moja rada:
-wziÄ Ä ĹwiecÄ tego samego typu,
-wyjÄ Ä porcelankÄ ze Ĺrodka. Porcelanka wchodzi do Ĺwiecy od strony kabla
W.N. a nastÄpnie metalowy korpus Ĺwiecy jest zagniatany uniemoĹźliwiajÄ c
porcelanie ewakuacjÄ ze Ĺrodka. Tak wiÄc trzeba zeszlifowaÄ/naciÄ Ä/pozbyÄ siÄ
metalu na granicy obudowy Ĺwiecy z porcelanÄ , po czym porcelanawyjdzie na
zewnÄ trz bez wiÄkszycjh oporĂłw.
-poprzymierzaÄ róşne wykrÄtaki oceniajÄ c, ktĂłry siÄ najlepiej zaprze.
A dalej to jak KJ pisaĹ - koniecznie dwuramiennym kluczem.
Powodzenia i daj znaÄ, jak poszĹo
--
Patryk
Patryk
08-16-2010, 15:33
Jurand
Gość
Re: Urwana swieca
Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości
news:i4avh4$ifg$1@inews.gazeta.pl...
> jedrus pisze:
>> Witam, jest jakis patent na wykrecenie urwanej swiecy bez zdejmowania
>> glowicy?
>> Swieca urwala sie podczas proby jej wykrecenia i w cylindrze pozostala
>> czesc z gwintem. Reszta pozostala mi w kluczu.
>
> Potrzebujesz popracowac nad gwintem zeby byl luzniejszy.
>
> Pomaga polanie coca-cola (bo zawiera kwas fosforowy),
Aham, idealnie jest nalać słodkiej Coli do cylindra przez otwór ze świecą
Jurand.
Jurand
08-16-2010, 15:43
KJ Siła Słów
Gość
Re: Urwana swieca
Jurand pisze:
> Aham, idealnie jest nalać słodkiej Coli do cylindra przez otwór ze
> świecą
A to jak masz nadwage to lej Cole Zero.
Kurde, na poczatek tylko przytoczylem ta cole zeby lajtowo wejsc w
temat ;-). Przeciez pisze potem zeby wzial jakis profi spray.
KJ
KJ Siła Słów
08-16-2010, 15:55
Artur Maśląg
Gość
Re: Urwana swieca
W dniu 2010-08-16 10:23, jedrus pisze:
> Witam, jest jakis patent na wykrecenie urwanej swiecy bez zdejmowania
> glowicy?
> Swieca urwala sie podczas proby jej wykrecenia i w cylindrze pozostala
> czesc z gwintem. Reszta pozostala mi w kluczu.
> W sieci znalazlem sposob na "Poksipol" ale niestety, pret fi 10
> zeszlifowany na szesciokat i wcisniety z poksipolem w to co pozostalo po
> swiecy "obrabia" sie podczas proby wykrecenia. Moze trzeba czekac dluzej
> niz 2h na stwardnienie kleju?
> Ktos moze probowal na "lewoskretny wykretak"? Czy glowica taki "manewr"
> wytrzyma?
Wiesz, ja bym wziął samochód na hol, albo dojechał na reszcie do
najbliższego warsztatu, który się takimi rzeczami zajmuje. Robią to
różnie, w zależności od sytuacji. Wykrętaki, dospawane pręty itd.
Ściąganie głowicy to ostateczność - od dawna potrafią naprawiać
gwint w głowicy bez jej ściągania, a co dopiero wykręcić taką
świecę.
padla swieca -mozna jechac ? - Witam,
no wlasnie - ostatnio po raz kolejny mnie to spotkalo. Padla swieca ni
z tego ni z owego w drodze z fabryki do domu (poprzednio padla 6kkm...