> Jest ryzyko jest zabawa
> BKO ś.p. Grobelnego przez jakiś czas też miała dobre recenzje
tyle że tutaj trudno sobie wyobrazić jakiś inny model działania
oczywiście fajnie byłoby wskazać firmie jaki chcemy samochód a oni mają
teraz
-kupić go w USA
- przetransportować do Polski
- opłacić VAT, Cło, Akcyzę, coś tam jeszcze
- podstawić nam pod dom
i finalnie my wychodzimy i mówimy : ale ten odcień koloru to na zdjęciach
inaczej wyglądał ;-)
widziałem firmę (nie chcę uprawiać kryptoreklamy) - która pomaga w imporcie
z USA i która zadowalała się 30% przedpłatą, resztę kasy wykładają sami i
dopłaca się im w momencie przypłynięcia kontenera do Gdyni
taka opcja kosztuje u nich dużo drożej niż normalna gdzie płaci się całość,
ale jest dostępna
ps. a tak na marginesie to to sie jeszcze opłaca ?
ponoć na wolny termin statku trzeba czekać nawet po 3-4 miesiące,
celnicy wartość auta podają taką jaka im sie wymyśli
czy to jeszcze ma sens ?