Witam wszystkich.
Niedawno kupiłem 407-mkę z 2005r podczas jazdy próbnej albo nie zużywałem albo byłem za bardzo napalony na ten samochód że to straszny muł. Jest tam wolnossący silnik 1.8 na jedynce rusza jak cię mogę ale jak wrzucę dwójkę to już kotwica wypada z bagażnika
. Zero w nim werwy. Jak się tam bujnę to jakoś tam idzie tylko że skazówki od obrotomierza i od prędkościomierza idą łeb w łeb. Temperatura czasami przekracza 90 stopni ale to tylko troszeczkę (o grubość wskazówki). Proszę was o pomoc czy u Was tez tak jest ?? Czy coś mam nie tak . (w aso pod vagiem wszystko ok - nie przejechali się nim ale mówią że ten typ tak ma) mój nr gg 45884575