toyota vvt-i a lpg

Witam

Mam pytanko odnośnie połączenia jak w temacie.
Ostanie wiadomości na grupie znalazłem z lutego 2007 więc może już
doświadczenia się powiekszyły :-)
Generalnie niby silniki vvt-i nie lubią zasilania gazem, ale skoro nawet w
jednym aso toyoty montują to może nie jest tak źle?
Może toś z własnego doświadczenia coś opisze? Jaki przebieg, jaka instalacja?

pozdr
maniek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

maniek pisze:
> Witam
>
> Mam pytanko odnośnie połączenia jak w temacie.
> Ostanie wiadomości na grupie znalazłem z lutego 2007 więc może już
> doświadczenia się powiekszyły :-)
> Generalnie niby silniki vvt-i nie lubią zasilania gazem, ale skoro nawet w

Uwielbiam to: silnik nie lubi byc zasilany gazem. Pyszne.
Silnik to silnik, LPG to normalne paliwo. Co tu "nie lubic".
Moze ktos mi to objasni?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

Użytkownik "MarcinJM" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:g70pv2$u5b$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl...


> Uwielbiam to: silnik nie lubi byc zasilany gazem. Pyszne.
> Silnik to silnik, LPG to normalne paliwo. Co tu "nie lubic".
> Moze ktos mi to objasni?


ja uwielbiam "autKA".
te infantylne zdrobnienia.


K>N>S>

MarcinJM <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał(a):


>
> Uwielbiam to: silnik nie lubi byc zasilany gazem. Pyszne.
> Silnik to silnik, LPG to normalne paliwo. Co tu "nie lubic".
> Moze ktos mi to objasni?
>

Ja tez to uwielbiam: 3 odpowiedzi i żadna nie mówi o doświadczeniach
przerabiania vvt-i na lpg... :-(
A odpowiadając (trywializując) MarcinowiJM: jeśli paliwo to paliwo to
spróbuj nalać lpg do zbiornika z benzyną albo odwrotnie... Albo nalej ON do
silnika benzynowego, przejdź się parę km i spytaj się silnika, czy "lubi" ON.
Ja wiem, że w swoim poscie powinienem dać cudzysłów przy "lubi" ale
sądziłem, że będą odpowiedzi na meritum a nie na jakość zapytania...

pozdr
maniek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

maniek pisze:
> MarcinJM <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał(a):
>
>
>> Uwielbiam to: silnik nie lubi byc zasilany gazem. Pyszne.
>> Silnik to silnik, LPG to normalne paliwo. Co tu "nie lubic".
>> Moze ktos mi to objasni?
>>
>
> Ja tez to uwielbiam: 3 odpowiedzi i żadna nie mówi o doświadczeniach
> przerabiania vvt-i na lpg... :-(
> A odpowiadając (trywializując) MarcinowiJM: jeśli paliwo to paliwo to
> spróbuj nalać lpg do zbiornika z benzyną albo odwrotnie... Albo nalej ON do
> silnika benzynowego, przejdź się parę km i spytaj się silnika, czy "lubi" ON.
> Ja wiem, że w swoim poscie powinienem dać cudzysłów przy "lubi" ale
> sądziłem, że będą odpowiedzi na meritum a nie na jakość zapytania...

Bo tu nie ma o czym opowiadac.
Sprawa "nielubienia" LPG przez pewne silniki jest demonizowana.
Kazdy silnik otto bedzie pracowal na LPG.
Njwiekszym problemem LPG jest obecnie wymog elektronicznego sterowania
skladem mieszanki. Tak najbardziej, a wiem to z doswiadczenia najmniej
problemowa jest II generacja. Prawidlowo zalozona i wyregulowana bedzie
dzialac "wiecznie".
Uwierz mi, albo nawet moge cie zaprosic na jazdy trooperem na pelnej
szprycy z lpg II gen.
Mikser zastapiony zwykla rurka wprowadzona do dolotu tuz przez
przepustnicami, swiece i kable z przebiegiem ponad 100kkm. NIGDY z
instalka nic sie nie dzialo i NIGDY nie bylo strzalu w dolot.
Spalanie na trasie 12,5 - 13,5 ltr/100km
Moc: praktycznie nie ma roznicy pomiedzy benzyna i gazem.
Lanos mi strzelal, dopuki nie wywalilem miksera (umieszczonego tuz za
filtrem!) i nie zastapilem go zwykla rurka wprowadzona rowniez przed
przepusnica. Od tego czasu zero strzalu, wieksza moc (mikser nie dlawi
silnika) przejechane ponad 150kkm bez problemow.
Wiec powtarzam: KAZDY silnik otto da sie zasilac LPG bez wiekszych
problemow.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

MarcinJM <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał(a):

>
> Bo tu nie ma o czym opowiadac.
> Sprawa "nielubienia" LPG przez pewne silniki jest demonizowana.

Był taki czas, że praktycznie każde ASO Toyoty montowało instalacje. Teraz
tylko jedno. Częściowo podejrzewam, że nie umieli sobie poradzić i poszli na
łatwiznę, ale jakies wątpliwości czy to co mówią o wypalaniu gniazd zaworów
jednak pozostają.

> Kazdy silnik oto bedzie pracowal na LPG.

To wiem, dla mnie najważniejsza kwestia to jak długo będzie pracował...

> Njwiekszym problemem LPG jest obecnie wymog elektronicznego sterowania
> skladem mieszanki. Tak najbardziej, a wiem to z doswiadczenia najmniej
> problemowa jest II generacja. Prawidlowo zalozona i wyregulowana bedzie
> dzialac "wiecznie".
> Uwierz mi, albo nawet moge cie zaprosic na jazdy trooperem na pelnej
> szprycy z lpg II gen.

Wiesz, nie chwaląc się to ja też przejechałem trochę "na gazie": 5 lat, 200
tys km.

> Mikser zastapiony zwykla rurka wprowadzona do dolotu tuz przez
> przepustnicami, swiece i kable z przebiegiem ponad 100kkm. NIGDY z

a to widziałeś :-)
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


pozdr
maniek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

MarcinJM pisze:
(...)
> Bo tu nie ma o czym opowiadac.
> Sprawa "nielubienia" LPG przez pewne silniki jest demonizowana.

Nie bardzo.

> Kazdy silnik otto bedzie pracowal na LPG.

Pytanie tylko jak długo i za jaką cenę.

(...)

> Wiec powtarzam: KAZDY silnik otto da sie zasilac LPG bez wiekszych
> problemow.

Zasilać tak - reszta jak wyżej.

maniek pisze:

> a to widziałeś :-)
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
>

ja widzialem i mam u siebie. Polecam wszystkim co mają silnik z KE
Jetronic


--
Mercedes-Benz 300E
Blos Edyszyn :P

maniek pisze:
> MarcinJM <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał(a):
>
>> Bo tu nie ma o czym opowiadac.
>> Sprawa "nielubienia" LPG przez pewne silniki jest demonizowana.
>
> Był taki czas, że praktycznie każde ASO Toyoty montowało instalacje. Teraz
> tylko jedno. Częściowo podejrzewam, że nie umieli sobie poradzić i poszli na
> łatwiznę, ale jakies wątpliwości czy to co mówią o wypalaniu gniazd zaworów
> jednak pozostają.

Problem taki wystepowal w starszych autach nieprzystosowanych do
zasilania bezolowiowa. Problemem III generacji jest dosc duza
bezwladnosc elektroniki i elementow wykonawczych, co skutkuje praca
silnika w okolicach prawidlowego skladu mieszanki (szczegolnie miasto).
Sprawdzalem oprogramowaniem: zdecydowanie bardziej prawidlowo zachowuje
sie II geberacja. Nie, zeby to byl jakis cymes, ale z dwojga zlego II
jest bardziej stabilna, mozna sie bardziej zblizyc do optymalnego skladu
w pewnym zakresie obrotow (np. 1500-3000 w trooperze) co juz wystarcza
do prawidlowego dzialania.
Problemem jest rowniez to, ze wiele gazownikow zaklada mikser tuz za
filtrem, w zwiazku z czym problem bezwladnosci jeszcze sie poglebia:
komp odczytuje kiepska lambde, wzbogaca mieszanke, ale dlugosc dolotu
powoduje, ze reakcja nie jest natychmiastowa wiec wzbogaca nadal, w
koncu okazuje sie, ze jest za bogato i zubaza i tak w kolko: krokowiec
lata gora/dol. To oczywiscie glownie dotyczy jazd miejskich, gdzie
wachluje sie gazem.
To wszystko to nie jest moje gdybanie, tylko dane zczytane z laptopa
podczas jazd probnych.
Nie sprawdzalem IV gen. wiec nie moge sie wypowiadac na ten temat (nie
jestem gazownikiem)

> a to widziałeś :-)
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Owszem, ale poniewaz wszystkie instalacje dzialaja mi bez zarzutu, to
nie zdecydowalem sie na montaz. Aczkolwiek mam ochote to wyprobowac w
celach doswiadczalnych.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

Użytkownik "maniek" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości news:g6vpub$lbv$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
> Witam
>
> Mam pytanko odnośnie połączenia jak w temacie.
> Ostanie wiadomości na grupie znalazłem z lutego 2007 więc może już
> doświadczenia się powiekszyły :-)
> Generalnie niby silniki vvt-i nie lubią zasilania gazem, ale skoro nawet w
> jednym aso toyoty montują to może nie jest tak źle?
> Może toś z własnego doświadczenia coś opisze? Jaki przebieg, jaka instalacja?
>

Znajomy handlowiec śmiga Corolką kombi 1,4 zagazowaną w salonie, instalacja 4 generacji.
200 000 km bez żadnych problemów. Spalanie koło 6-7 litrów LPG.

Mówią, że 1,4 lepiej sprawuje się na LPG niż większe silniki w corolli.

Serdeczne pozdrowienia
--
Maricn