>Możecie mi powiedzieć o co chodzi..
Takich wariatów jest więcej. Kiedyś koleś zatrzymał moją drugą połówkę
bo zobaczył w tylnej lampie Matkę Boską!!!
Tak długo prosił, o zgodę na fotki, że kobita się zgodziła,
ja zresztą też bym się zgodził - niech ma
A lampa miała ubytek, który uzupełniłem kawałkiem plexi ale nieopatrznie
kleiłem to kropelką więc jakieś smugi są - ale za nic tam nie widać Bozi
Grzech
nyska