> Kierowca przejeĹźdĹźajÄ c przez przejĹcie ktĂłrego obserwacje ma utrudnionÄ
> nie zakĹada Ĺźe tam idzie pieszy - nawet jak samochody na sÄ siednim pasie
> siÄ zatrzymaĹy.
>
> OczywiĹcie wymaganie myĹlenia od wiÄkszoĹci ludzi byĹoby nieludzkie i
> dyskryminujÄ ce, ale tu jest rola szkolenia i procedur - bo kierowca
> powinien mieÄ te zasady wpojone. Nie musi nawet ich rozumieÄ, waĹźne Ĺźeby
> ich przestrzegaĹ.
>
> Bo niestety wielu kierowcĂłw jedzie na ĹźywioĹ - nie widaÄ przed
> samochodem przeszkody to gaz, widaÄ przeszkodÄ to hamulec, silnik wyje
> to nastÄpny bieg itd... BezmyĹlnie.
Ale fakt jest taki, Ĺźe na wielopasmĂłwkach ludzie jeĹźdĹźÄ z róşnymi
prÄdkoĹciami, czÄsto zwalniajÄ bez powodu itd. DoĹÄ czmy do tego czyjeĹ
zmÄczenie czy chorobÄ i moĹźe siÄ nie zorientowaÄ w porÄ o co chodzi. A
najgorzej, jak ktoĹ puszcza pieszych zwalniajÄ c, a nie stajÄ c w wyraĹşny
sposĂłb, wtedy jest juĹź ogromna szansa na rzeĹşniÄ. Do tego dochodzÄ Ĺşle
zaprojektowane pasy, np. w taki sposĂłb, Ĺźe zaraz za pasami jest nawrotka
-- i w 95% ten zwalniajÄ cy na lewym pasie zamierza po prostu zawrĂłciÄ, a
tu nagle nagle mamy 5% gdy pieszy wylezie, a kierowca na innym pasie
zmÄczony i tragedia gotowa.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
to
03-07-2012, 15:37
to
Gość
Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdziezgłaszacie?
begin Tomasz Pyra
> Tyle Ĺźe pewnie im siÄ nie chce dyskutowaÄ z kierowcami czy wyprzedzaĹ na
> przejĹciu czy dopiero doganiaĹ tego drugiego. Ĺatwiej wyciÄ gnÄ Ä radar,
> ktĂłry podaje liczby z ktĂłrymi trudno dyskutowaÄ.
Ale w ogĂłle kwestia "wyprzedzania" na wielopasmĂłwkach to jakiĹ absurd.
PrzecieĹź ZAWSZE bÄdzie jakaĹ róşnica prÄdkoĹci pomiÄdzy autami na róşnych
pasach. Jak jest duĹźy ruch to wszyscy bez przerwy siÄ wyprzedzajÄ . Czasem
nie jest tak, Ĺźe wg. konwencji wiedeĹskiej, czy jak to siÄ tam zwaĹo,
takie coĹ to nie jest wcale wyprzedzanie?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
to
03-07-2012, 21:43
Gotfryd Smolik news
Gość
Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
On Wed, 7 Mar 2012, to wrote:
> begin Tomasz Pyra
>
>> Tyle że pewnie im się nie chce dyskutować z kierowcami czy wyprzedzał na
>> przejściu czy dopiero doganiał tego drugiego. Łatwiej wyciągnąć radar,
>> który podaje liczby z którymi trudno dyskutować.
>
> Ale w ogóle kwestia "wyprzedzania" na wielopasmówkach to jakiś absurd.
> Przecież ZAWSZE będzie jakaś różnica prędkości pomiędzy autami na różnych
> pasach. Jak jest duży ruch to wszyscy bez przerwy się wyprzedzają. Czasem
> nie jest tak, że wg. konwencji wiedeńskiej, czy jak to się tam zwało,
> takie coś to nie jest wcale wyprzedzanie?
Było.
Jest wyjatek dla przejscia dla pieszych.
Masz rację tak długo, jak długo nie ma pasów!
pzdr, Gotfryd
Gotfryd Smolik news
03-08-2012, 16:17
Sebastian Kaliszewski
Gość
Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgĹaszacie?
Artur MaĹlÄ g wrote:
> W dniu 2012-03-05 14:31, Maciej M. pisze:
>> On 2012-03-05 12:45, Chris wrote:
>>>
>>> OlejÄ ..... mnie gostek przytarĹ i nie chciaĹ siÄ zatrzymaÄ, przez
>>> telefon w czesie jazdy zgĹosiĹem gdzie jedzie bo jechaĹem za nim ale mi
>>> zwiaĹ (1km od komendy) i olali to, gostek uciekĹ a policja jak to
>>> policja umoĹźenie po 30 dniach z powodu braku czegoĹ tam ....
>>>
>> Jak zgĹosisz na posterunku, to nie olejÄ . Jak zadzwonisz, to zanotujÄ i
>> bÄdÄ mieÄ w d....
>
> Jak zadzwonisz i zgĹosisz sprawÄ konkretnÄ to nie tylko zanotujÄ , ale
> nie olejÄ i nawet przyjadÄ . A gdyby siÄ okazaĹo, Ĺźe nie chcÄ
> przyjechaÄ, to nic nie stoi na przeszkodzie, by poinformowaÄ o tym
> przeĹoĹźonych - ba, wystarczy o tym wspomnieÄ w przypadku "niechÄci".
>
>> Ja kiedyĹ zgĹosiĹem osobiĹcie na komendzie - efekt sÄ d grodzki i mandat,
>> przyjÄty przez wĹaĹciciela.
>>
>> StawiaÄ siÄ drugi raz nie musiaĹem.
>
> ZgĹoszenie telefoniczne wieczorem raz - patrol przyjechaĹ, ale straty
> byĹy Ĺrednio widoczne i wyglÄ daĹo, Ĺźe sprawy nie bÄdzie. Rano siÄ
> okazaĹo, Ĺźe jednak nie jest tak malinowo - tutaj juĹź byĹa wizyta
> na posterunku, dokumentacja itd. Sprawca uciekĹ, ale chyba nie byĹo
> to dla niego najlepszym rozwiÄ zaniem...
JeĹli miaĹ np. pow 0.5 (wiadomo czego) w chwili zdarzenia to mĂłgĹ lepiej wyjĹÄ
na tym, Ĺźe nawiaĹ.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
-- [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] -- (some photos from my travels)
Sebastian Kaliszewski
03-08-2012, 20:10
J.F.
Gość
Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
Dnia Wed, 7 Mar 2012 09:19:07 +0100, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w wiadomości grup
>>> Ja nic o UK nie mówiłem.
>> a o jakim kraju ?
> Pisałem - np. o Hiszpanii.
>
>> uk to kiedys byl modelowy przyklad. Dzis pewnie tez sie tam zatrzymuja.
> Nie zauważyłem (ale byłem tylko na wycieczce), w każdym razie mnie jakoś nie
> przepuszczali chętniej niż w Polsce.
przepuszczali az za chetnie. Ciekawe co sie stalo - byles w Londynie (tam
nie przepuszczali), za duzo Polakow, czy sami doszli do wniosku ze tak jest
lepiej. A Hiszpanom pewnie niedawno wmawiano ze lepiej jak pieszy ma
pierwszenstwo i tak wprowadzili, bo cos w te poludniowa uprzejmosc nie
wierze :-)
J.
J.F.
03-08-2012, 22:06
Cavallino
Gość
Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
Użytkownik "J.F." <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ivcmdjlo0xtm.1e3ndbgrem3ao$.dlg@40tud e.net...
> Dnia Wed, 7 Mar 2012 09:19:07 +0100, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w wiadomości
>> grup
>>>> Ja nic o UK nie mówiłem.
>>> a o jakim kraju ?
>> Pisałem - np. o Hiszpanii.
>>
>>> uk to kiedys byl modelowy przyklad. Dzis pewnie tez sie tam zatrzymuja.
>> Nie zauważyłem (ale byłem tylko na wycieczce), w każdym razie mnie jakoś
>> nie
>> przepuszczali chętniej niż w Polsce.
>
> przepuszczali az za chetnie. Ciekawe co sie stalo - byles w Londynie
dziwne zdarzenie - radar - Witam, w weekend na łysej polanie miałem spotkanie z radarem - było 70
i tyle też jechałem - jestem tego pewien - jak go mijałem to nagle
zapaliła...
Forum samochodowe
niebezpieczne auta!! - Czy BMW są jednymi z najniebezpieczneijszych aut???
No bo sadząc po polskiej...
Forum samochodowe
[OT] Zdarzenie na pasach - witam
Miałem dzisiaj takie dziwne zdarzenie. Ani to pasy, ani samochód,
dlatego napisałem ze OT, ale dotyczy każdego(prawie) z nas.
JAse sobie...
Forum samochodowe
pierwsze zdarzenie - Witam,
od pol roku jezdze samochodem i oto zdarzyła się pierwsza szkoda. Jakiś
buc co kupił prawo jazdy na targu, zarysowal mi od strony ulicy...