Forum Kierowców > Forum motoryzacyjne > Forum motocyklistów >

  • Motocykl 125 do 5 tys
    Cześć, Co byście poradzili? Chcę kupić motocykl do 125 pojemności, ale nie chcę płacić więcej...
  • Gdzie dobry serwis motocyklowy w Wawie?
    hej Szukam dobrego i TANIEGO serwisu motocyklowego w południowo-wschodniej części...
  • odzież motocyklowa
    Witam. Znacie jakieś dobre sklepy z odzieżą i akcesoriami motocyklowymi? W Internecie jest dużo...
  • Instrukcja.
    Witam.Szukam instrukcji i serwisówki po polsku Yamaha Drag Star 650.Może ktoś mógłby...

Odpowiedz
 
 
08-12-2008, 08:54
alonzo
Gość
 
Domyślnie Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

Witam,

ostatnio karierę robi temat: "wsiądź na motocykl (lub motorower lub dla
współczesnych skuter i nie stój w korku".

Mam wrażenie, że część ludzi na jednośladach opatrznie zrozumiała ten
slogan. I zamiast przeciskać się w korkach to zachowują się tak, jakby
tych korków i stojących w nich samochodów nie było.

Piszemy: kierowco patrz w lusterka. A powinniśmy teraz dodać do tego
chyba: motocyklisto, daj się zauważyć!

Oto co widzi w lusterkach kierowca katamarnu (wszystkie zdjęcia robione z
punktu siedzenia kierowcy):

Lusterko prawe:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Lusterko lewe:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Normalnie jadącego motocyklistę (czy normalnie przeciskającego się):
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
nie sposób nie zauważyć.

Jednak jeżeli w korku jadącym jakieś 10-20 km/h ktoś jedzie na moto z
prędkością 40-50 km/h, to kierowca katamaranu ma duże szanse go nie
zauważyć.

Oto dwa zdjęcia:
1. To co widzie kierowca katamaranu w lusterku:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

2. To, co tak naprawdę na lewym pasie się znajduje:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
(na ŻÓŁTO zaznaczyłem obszar, którego nie widać w lusterku).

Jeżeli za katamaranem stoi ciężarówka, to scenariusz jest następujący:
1. Katamaran patrzy w tylne lusterko - widzi ciężarówkę.
2. Katamaran patrzy w lewe lusterko - widzi, że nic nie ma.
3. Katamaran włącza kierunkowskaz.
4. Katamaran spogląda przed siebie (bo jadąc w korku trzeba przede
wszystkim patrzeć przed siebie aby nie wjechać komuś w d...).
5. Katamaran skręca kierownicą.
6. Mijają 2 sekundy od punktu 2. Jadący ze względną prędkością 20 km/h
motocyklista (czyli katamaran np. 10 km/h a motocykl 30 km/h) pokonuje w
tym czasie prawie 12 metrów.
7. Trach.

Opisałem idealną sytuację. Zazwyczaj ludzie są tylko ludźmi i popełniają
więcej błędów. Przez co prawdopodobnieństwo uderzenia zmieniającego pas
samochodu z mijającym go jednośladem jest dużo większe.

Większość motocyklistów jeździ bardzo dobrze i powoli przeciska się
korkach. Powyższy wywód adresuję tym, którzy uważają, że motocykl jest po
to aby przejeżdżać między stojącymi w korku lub wolno poruszającymi się
samochodami tak, jakby droga była pusta.

LUDZIE. DAJCIE SIĘ ZOBACZYĆ!

Jechałem w piątek Aleją Krakowską w Warszawie i nie zauważyłem 3
motocykli. Po prostu aby je zauważyć, musiałbym mieć drugą parę oczu do
gapienia się wyłącznie w lusterka. Jechałem cały czas swoim pasem więc to,
że ich nie zuważyłem, nie miało większego znaczenia. Jednak nie każdemu
katamaranowi się nie spieszy i nie kazdy katamaran "nie skacze" po pasach.

Druga sprawa, to omijanie korka poboczem. Jest to bardziej niebezpieczne
niż wyprzedzanie po lewej. A robienie tego z prędkością 30 km/h (jak jeden
ze spotkanych przeze mnie motorowerzystów na Krakowskiej) to szczyt
głupoty. Po pierwsze pobocze jest zazwyczaj kiepskiej jakości. Po drugie
jadący skrajnym prawym pasem katamaran nawet w snach nie wyobraża sobie,
że coś po prawej może go jeszcze wyprzedzić. Może zajechać drogę i
zepchnąć z jezdni nawet przez to, że akurat zobaczy w lewym lusterku
innego motocyklistę i będzie chciał mu ustąpić więcej pasa po lewej.

Pozdrawiam
Tomek
FZR1000'94

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

 
08-12-2008, 09:02
Mariusz Kruk
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie si?, czy zapieprzanie w korkach?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "alonzo"
>Lusterko prawe:
>[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
>
>Lusterko lewe:
>[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


Ale to naprawdę nie moja wina, że nie umiesz lusterek poustawiać.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb I DO NOT HAVE DIPLOMATIC IMMUNITY(Bart Simp-
`b [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] d' son on chalkboard in episode 9F20)
d' [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'
 
08-12-2008, 09:11
apstryk
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

alonzo napisal:
> Oto co widzi w lusterkach kierowca katamarnu (wszystkie zdjęcia robione z
> punktu siedzenia kierowcy):


> Lusterko prawe:
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


> Lusterko lewe:
> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


Z całym szacunkiem, ale zacznij od ustawienia sobie lusterek. Jak nie
widzisz na stałe własnego "zadka", to i jadącego "za lusterkiem"
motocyklisty nie zobaczysz.
Swoją drogą lubię patrzec w lusterka samochodów przede mną - a to niebo
widać, a to siatki na tylnym siedzenie - u Ciebie i tak nie jest
tragicznie...

Pozdrawiam
Adam

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

 
08-12-2008, 09:16
gildor
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

apstryk pisze:
> alonzo napisal:
>> Oto co widzi w lusterkach kierowca katamarnu (wszystkie zdjęcia robione z
>> punktu siedzenia kierowcy):

>
>> Lusterko prawe:
>> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

>
>> Lusterko lewe:
>> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

>
> Z całym szacunkiem, ale zacznij od ustawienia sobie lusterek. Jak nie
> widzisz na stałe własnego "zadka", to i jadącego "za lusterkiem"
> motocyklisty nie zobaczysz.
> Swoją drogą lubię patrzec w lusterka samochodów przede mną - a to niebo
> widać, a to siatki na tylnym siedzenie - u Ciebie i tak nie jest
> tragicznie...


wiesz, ja on te fotki robił faktycznie z pozycji kierowcy, to nie tylko
ma źle ustawione lustra, ale nawet siedzi niemal przytulając się do
kierownicy, a głowę ma prawie na szybie.
ale wiesz, na tylnej szybie jest znaczek sikacza, więc jak t we fakcie,
sensacja musi być.

--
gildor
9'99
 
08-12-2008, 09:16
Mat S
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?


Użytkownik "alonzo" <webmaster@_NOSPAM_scigacz.pl> napisał w wiadomości
news:c7f282abcfd7e18525dd12868f117136$1@grupy.scig acz.pl...

> ostatnio karierę robi temat: "wsiądź na motocykl (lub motorower lub dla
> współczesnych skuter i nie stój w korku".


motorower nie równa się skuter. skuter nie równa się motorower

> Mam wrażenie, że część ludzi na jednośladach opatrznie zrozumiała ten
> slogan.


"opatrznie" nie równa się "opacznie" czyli "na opak". Jest w ogóle takie
słowo jak "opatrznie"?

Poza tym, jeśli ktoś śmiga tak, jak opisujesz, zazwyczaj liczy się z nagłymi
zmianami pasów i powinien być na nie przygotowany. A jeśli nie jest, to
cóż - szybko się nauczy - w mniej lub bardziej bolesny sposób. ;-)

> Druga sprawa, to omijanie korka poboczem. Jest to bardziej niebezpieczne
> niż wyprzedzanie po lewej.


Eee tam, teraz to już robisz sceny. 30 kph to i na rowerze się da
pojechać...

MS

 
08-12-2008, 09:49
James
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

"alonzo" wrote...
> Witam,
>
> ostatnio karierę robi temat: "wsiądź na motocykl (lub motorower lub dla
> współczesnych skuter i nie stój w korku".
>
> Mam wrażenie, że część ludzi na jednośladach opatrznie zrozumiała ten
> slogan. I zamiast przeciskać się w korkach to zachowują się tak, jakby
> tych korków i stojących w nich samochodów nie było.


Tak sie zastanawialem czytajac Twojego posta jaka bedzie reakcja. Czy choc
jedna osoba to zrozumie.... niestety. Jak widzisz wszystkie wypadki sa
powodowane przez celowe dzialanie kierowcow samochodow. Motocyklista nigdy
nie popelnia bledu, nawet kiedy jedzie bardzo szybko miedzy samochodami. Nie
przeszkadza nawet to, ze moze jechac ograniczenie x3 i tak jest wina
samochodu. Ja niedawno zajechalem droge motocykliscie... dlaczego?
Ograniczenie 50km/h, ja jechalem jakies 70, musialem zmienic pas, bo cos sie
przykorkowalo i bylo male "zamieszanie" na drodze. Szybkie spojrzenie w
lusterko - czysto. Kierunek, zmiana pasa, patrze na rozwoj sytuacji przede
mna. W pewnym momencie mija mnie po prawej na milimetry moto jadace
conajmniej 2x tyle co ja. Oczywiscie trabi, macha lapami, drze morde.
Pewnie, na pewno moja wina i specjalnie zjechalem, bo pewnie chcialem go
zabic. Tyle, ze on byl tak daleko, ze go w ogole nie widzialem. Jechal
jednak tak szybko, ze malo na mnie nie wpadl....
Niestety, wielu motocyklistow nie potrzebuje kaskow.... po prostu maja
zakute lby i nic nie dociera.

--
James


 
08-12-2008, 09:54
jeDrASS
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

gildor pisze:

> wiesz, ja on te fotki robił faktycznie z pozycji kierowcy, to nie tylko
> ma źle ustawione lustra, ale nawet siedzi niemal przytulając się do
> kierownicy, a głowę ma prawie na szybie.


to jedna sprawa :-)

> ale wiesz, na tylnej szybie jest znaczek sikacza, więc jak t we fakcie,
> sensacja musi być.


ale troszkę racji to chłopak ma..
co prawda ekstremalny, ale przykład z wczoraj, najpierw lecący pomiędzy
autami (z mniej więcej dwukrotnie wyższą prędkością) fachowiec na jakimś
enduro wylotem na konstancin, a potem zrobiło się ciaśniej to paskiem
zieleni..

--
jeDrASS
 
08-12-2008, 09:58
gildor
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

James pisze:
> "alonzo" wrote...
>> ostatnio karierę robi temat: "wsiądź na motocykl (lub motorower lub dla
>> współczesnych skuter i nie stój w korku".
>>
>> Mam wrażenie, że część ludzi na jednośladach opatrznie zrozumiała ten
>> slogan. I zamiast przeciskać się w korkach to zachowują się tak, jakby
>> tych korków i stojących w nich samochodów nie było.

>
> Tak sie zastanawialem czytajac Twojego posta jaka bedzie reakcja. Czy choc
> jedna osoba to zrozumie.... niestety. Jak widzisz wszystkie wypadki sa
> powodowane przez celowe dzialanie kierowcow samochodow. Motocyklista nigdy
> nie popelnia bledu, nawet kiedy jedzie bardzo szybko miedzy samochodami.


to chyba nadinterpretacja. każdy post odniósł się do źle ustawionych
lusterek. nieprawdaż? też tak je ustawiasz?

> Ja niedawno zajechalem droge motocykliscie... dlaczego?


bo miałes źle ustawione lusterka?

> Ograniczenie 50km/h, ja jechalem jakies 70, musialem zmienic pas, bo cos sie
> przykorkowalo i bylo male "zamieszanie" na drodze. Szybkie spojrzenie w
> lusterko - czysto.


no, miałeś.

> Kierunek, zmiana pasa,


najczęściej to jednak wygląda tak: kierunek = zmiana pasa - kierunek
włączany równolegle z ruchem kierownicy zmieniając pas. sam się na tym
łapie.

> patrze na rozwoj sytuacji przede
> mna. W pewnym momencie mija mnie po prawej na milimetry moto jadace
> conajmniej 2x tyle co ja. Oczywiscie trabi, macha lapami, drze morde.


miał otwarty kask? strasznie się wydzierał, że słyszałeś.

> Pewnie, na pewno moja wina i specjalnie zjechalem, bo pewnie chcialem go
> zabic. Tyle, ze on byl tak daleko, ze go w ogole nie widzialem.


to skąd wiesz, że był daleko?
kolejna nadinterpretacja?

> Jechal jednak tak szybko, ze malo na mnie nie wpadl....


to ja już wole alonzo pisaninę, przynajmniej ma rację, tylko zwyczajnie
źle zrobił fotki na poparcie wywodów.

> Niestety, wielu motocyklistow nie potrzebuje kaskow.... po prostu maja
> zakute lby i nic nie dociera.


jak sięgam pamięcią, to nie potrafie w niej odnaleźć motocyklisty bez
kasku... chyba jednak jesteś dużo starszy a leb Ci się już odkuł, ale
też nie dociera...

--
gildor
9'99
 
08-12-2008, 10:00
gildor
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

jeDrASS pisze:
> gildor pisze:
>> wiesz, ja on te fotki robił faktycznie z pozycji kierowcy, to nie
>> tylko ma źle ustawione lustra, ale nawet siedzi niemal przytulając się
>> do kierownicy, a głowę ma prawie na szybie.

>
> to jedna sprawa :-)
>
>> ale wiesz, na tylnej szybie jest znaczek sikacza, więc jak t we
>> fakcie, sensacja musi być.

>
> ale troszkę racji to chłopak ma..


ja nie pisałem, że nie. pisałem? źle zrobił fotki do wypowiedzi i tyle.

> co prawda ekstremalny, ale przykład z wczoraj, najpierw lecący pomiędzy
> autami (z mniej więcej dwukrotnie wyższą prędkością) fachowiec na jakimś
> enduro wylotem na konstancin, a potem zrobiło się ciaśniej to paskiem
> zieleni..


po to ma enduro

--
gildor
9'99
 
08-12-2008, 10:02
Ron
Gość
 
Domyślnie Re: Przeciskanie się, czy zapieprzanie w korkach?

On Aug 12, 10:54 am, alonzo <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> wrote:

>
> LUDZIE. DAJCIE SIĘ ZOBACZYĆ!
>


masz racje.
nie rozumiem skad ten atak kolegow na zdjecia lusterek.
czepiacie sie szczegolow.


Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Skocz do forum

Podobne wątki na Forum Kierowców
Wątek Forum
wawa vs łódź -jazda w korkach - czyżby kultura wzrosła w warszawskich korkach fakt faktem ze popierdzielają często bez sensu z możliwie urozmaiconymi przetasowaniami zaraz przed... Forum motocyklistów


Czasy w strefie GMT. Teraz jest 09:11.

Statystyki forum
Wątków:
Postów:
Ostatnie dyskusje
Partnerzy
vBSkinworks
Forum korzysta ze skryptu vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.