Budyń pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:47u0b6-mdl.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.
>
> Jesli bez "tamujacego" goscia cała reszta gosci za nim jechałaby szybciej to
> tamuje. Mozesz sie wysilac ale fakt pozostanie faktem
taki obrazek z dzis, goscinne wystepy w Stolicy.
Jakies Bródno czy cus, okolice cmentarza. Dojezdzam do swiateł, chyba
trzeci albo czwarty. widze w lusterku skutera, lekko sie odsuwam nawet
na prawo. Wyprzedził wszystkich oczywiscie i stanał na PP. Skut chyba 50
ccm i jest pasazer. Zapala sie swiatło zielone, on rusza. W polowe
skrzyzowania wszyscy go doganiają i... nijak go wyprzedzic nie mozna a
on ledwo 30 ciagnie. Z przeciwka gęsto, ogólnie wąsko a on jeszcze nie
przy prawej bo dziury są wiec tak metr od krawędzi jedzie. W koncu
powoli wyprzedzilismy go ale ja pytam: po co wogole wszystkich
objezdzał? zeby tamowac ruch ? zeby zostac wyprzedzonym przez te same
wozy po raz drugi i trzeci na nastepnych skrzyzowaniach?
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX