Arek (G) pisze:
> Witam,
>
> jak to jest z mandatami za parkowanie np. w niemczech? Zostawia ktoś
> karteczkę z informacją że na podane konto trzeba wpłacić kilkanaście
> ojro. Co mogą mi zrobić jak nie zapłacę?
>
>
> I w celu wyjaśnienia, ogólnie uważam, że mandaty trzeba płacić i ten
> prawdopodobnie również zapłacę. Aczkolwiek w tym przypadku mam pewien
> niesmak. Owszem zatrzymałem się w miejscu (trochę źle oznaczonym) ale
> jednak z zakazem. Tylko po to aby zapytać się kawałek dalej stojącego
> policjanta, gdzie w pobliżu jest jakiś płatny parking. Ten ładnie mi
> wytłumaczył i po paru minutach wracam do samochodu a tam już mandacik.
> Obok stały samochody z niemieckimi rejestracjami a te już mandacików nie
> miały. Stąd mój lekki bunt
>
Jak parkowalem pierwszy dzien w centrum miasta w Niemczech (okazalo sie,
ze tam moge tylko na 2 godziny - a parkowalem caly dzien - najblizej
bylo do biura), to wracawszy zobaczylem za szyba karteczke z folderem
parkingow bezplatnych wokol miasta. W nastepnych dniach sie juz do tego
stosowalem - nawet nie bylo to tak daleko i spokojnie piechotka
dochodzilem do biura.
Zauwazylem, ze w centrum chodzil okresowo patrol policji z takim
czytnikiem i sprawdzali czy dany samochod nie stoi dluzej niz 2 godziny
(pewnie wbijali nr rejestracyjny przy pierwszym odczycie).
Widocznie jak policjanci widzieli samochod z zagraniczna rejestracja, to
wstawiali folderek informacyjny. Pewnie gdybym sie tam zatrzymal w
nastepne dni mialbym za wycieraczka juz mandat.
--
pozdr
Adam (AL)
TG