Lakiernik rzeszów Jak w temacie, niech ktoś poleci jakiegoś fachowca, który zrobi solidnie niekoniecznie za niską...
Magnes reklamowy na tylną klapę? Witajcie.
Czy ktoś z Was ma do czynienia z magnesami reklamowymi? Chcę uruchomić nowy portal...
Zakup używanego auta Szukając samochodu rozglądacie się po lokalnych salonach, komisach czy przeglądacie oferty w...
06-20-2008, 09:03
Bartek
Gość
nissan primera - warto?
hej.
potrzebuje porady
mogę kupić nissana primere p11, przed liftem, 98 rok,
centralny, wspomaganie... brak klimy,
1.6,
160 kkm przebiegu [pewne], nowe opony, dodatkowo zimowki w stanie Ok, był
po przeglądzie [ale teraz trzeba zrobić po wypadkowy - ile kosztuje?]
auto od znajomego.
auto jest stuknięte [rozbite] z przodu.
po za elementami które widać na zdjęciach, w środku wszystko wygląda na
całe, nic tam się nie po przestawiało, chłodnica cała, auto po wypadku samo
jechało, niema z tym problemu.
rozbity zderzak, reflektory, lewy błotnik lekko uszkodzony ale przesunięty
pod drzwi kierowcy, pas przedni [czy jak tam się nazywa ten element pod
grilem itp.], maska i ewentualnie jakąś osłona pod silnikiem ale to na razię
mało istotne.
jak sądzicie warto? ktoś z grupowiczów miał może taką primerke?
jak się to sprawdza? jak ceny części?
myślę sobie, że bym to sobie sam powoli złożył, nawet narazię na blachach w
innym kolorze [o ile nie znajde w takim jak trzeba] bez malowania.
warto?
mam dylemat bo nie mam za bardzo kasy, musze pożyczyć, ale myślę ze może
warto się skusić?
mechanik u ktorego to stoi, [drogi i dobry] ocenil że malowanie i złożenie
maksymalnie wyniesie 2000 + części we wlasnym zakrresie lub u niego
1500-1700 zł.
tak jak mnówię, ja bym to nawet samemu narazie na częściach z allegro
zrobił, mam nadzieje że w 1500 się zmieszcze.
po za tym co widac, porysowane sa prawe drzwi przednie, ale tylko
porysowane. trzeba by to bylo zrobic ale to nie jest pilna sprawa.
cena jak dla mnie to 3700
--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień"
Bartek
06-20-2008, 09:56
*piotr'ek*
Gość
Re: nissan primera - warto?
> .zip, 29 mega.
Nie możesz normalnie wrzucić tych zdjęć w normalnym formacie?
*piotr'ek*
*piotr'ek*
06-20-2008, 11:43
Jakub Witkowski
Gość
Re: nissan primera - warto?
Mam starszego bliźniaka P10 z 96 (przed liftem) konstrukcyjnie
to identiko. Tylko że mój był po większych przejściach - z tego
co widzę, u ciebie to bardziej kosmetyka.
Silnik identyczny 1.6 GA16DE, nie jest za mocny ale b.trwały,
na łańcuch, czyli tani w utrzymaniu (nie wymieniasz paska).
160kkm to niewiele dla niego, mój ma lekko licząc 2x tyle
i nie był w ogóle otwierany, nigdy. W tej wersji napędu również
skrzynia i przeguby są trwałe (w 2.0 była wada skrzyni polegająca
na wypadaniu 5-tki).
Elektronika (nie ma jej dużo) nie sprawiła żadnych problemów od 2004r.
Ogólnie pojazd konstrukcyjnie starawy, dla tych co bardziej cenią
prostą niezawodność a nie bajery.
Samochód nie ma większych wad poza upierdliwą koniecznością wymiany
górnych wahaczy co 2-3 lata, (40-60kkm) bo piszczą, ale ten typ już tak ma.
Od 2004 robiłem: wspomniane wahacze, alternator (tylko dioda, koszt: 80zł)
klimatyzację, bo chłodnica ze starości się rozszczelniła, oraz
wymieniłem pompę paliwa (140zł) bo się zatarła pewnie dlatego że
nie była odłączana przy LPG (treaz już jest )
Wadą p10-tki są progi które lubią rdzewieć w tylnej części przy
błotniku, ale zdaje się że p11 miało to poprawione.
Fajną cechą jest możliwość odczytywania błędów przez impulsy lampki
CHECK ENGINE, a nawet obserwowanie wskazań sondy Lambda w czasie jazdy.
To dla gazowników-amatorów
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Jakub Witkowski
06-20-2008, 12:28
Bartek
Gość
Re: nissan primera - warto?
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:g3g54c$p9r$1@news2.ipartners.pl...
>
> Samochód nie ma większych wad poza upierdliwą koniecznością wymiany
> górnych wahaczy co 2-3 lata, (40-60kkm) bo piszczą, ale ten typ już tak
> ma.
wlasnie. gosciu mowi że cos po deszczu mu piszczy w zawieszeniu. czy to jest
znaczna wada, tzn wplywajaca na bezpieczenstwo i jakies lizy w zawieszeniu,
czy po za piszczeniem mozna tak jeazdzic?
jaki moze byc koszt takiej roboty?
aktualnie patrze na częsci do autka, no zobaczymy.
dzieki za odpowiedz kuba.
--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień"
Bartek
06-20-2008, 12:46
Michal
Gość
Re: nissan primera - warto?
> Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
> wiadomości news:g3g54c$p9r$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
>>
>> Samochód nie ma większych wad poza upierdliwą koniecznością wymiany
>> górnych wahaczy co 2-3 lata, (40-60kkm) bo piszczą, ale ten typ już tak
>> ma.
nic dodac nic ujac ad primerek :-)
> wlasnie. gosciu mowi że cos po deszczu mu piszczy w zawieszeniu. czy to
> jest znaczna wada, tzn wplywajaca na bezpieczenstwo i jakies lizy w
> zawieszeniu, jaki moze byc koszt takiej roboty?
generalnie zalezy jak sa wywalone mocno tuleje w tym wahaczu... :-)
jak lekko to tylko wrazenia akustyczne sa slabe... ale na bezpieczenstwo
to jakos nie wplywa... - na tym polega ta upierdliwosc...
> aktualnie patrze na częsci do autka, no zobaczymy.
> dzieki za odpowiedz kuba.
mialem 2 primerki
P10 i P11.144 - i generalnie polecam :-)
jak kupisz i naprawisz to za 5-6 tys bedziesz mial bardzo fajne autko :-)
ale ja bym wolal 2.0 beznynke...
M
Michal
06-20-2008, 12:47
Jakub Witkowski
Gość
Re: nissan primera - warto?
Bartek pisze:
> wlasnie. gosciu mowi że cos po deszczu mu piszczy w zawieszeniu. czy to jest
> znaczna wada, tzn wplywajaca na bezpieczenstwo i jakies lizy w zawieszeniu,
> czy po za piszczeniem mozna tak jeazdzic?
O ile to wahacze piszczą to luzy są już znaczne, poza tym denerwujące.
Lepszej metody niż wymiana nie ma, nie polecam wymiany tulejek na takie
od rzemieślnika, bo wystarczają na 2 miesiące.
> jaki moze byc koszt takiej roboty?
Polecane zamienniki 555 można wynaleźć na allegro (od firmy) za 120-140zł/szt.
Ale normalnie bliżej 200zł. Założenie - na wiosnę dałem 60zł za każdą stronę.
Łączny koszt w okolicach 400-500 zł, czas operacji 0.5-1h.
> aktualnie patrze na częsci do autka, no zobaczymy.
Oryginały nie są tanie, czy uwierzyłbyś w koszt pompy paliwa 1500zł :>
Zamiennik z przesyłką był dokładnie 10x tańszy. Na szczęście nie musiałem
wkładać nic oryginalnego, jak dotąd.
W ogóle to -> nissanklub.pl
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Jakub Witkowski
06-20-2008, 12:57
Jakub Witkowski
Gość
Re: nissan primera - warto?
Jakub Witkowski pisze:
> Łączny koszt w okolicach 400-500 zł, czas operacji 0.5-1h.
Dodam jeszcze że można samemu wymontować wahacze, sprawdzić
organoleptycznie wielkość luzu, o ile jest znośny to naładować
do środka na maksa smaru silikonowego, zamknąć uszczelnienia
i zamontować. Piszczenie powinno zaniknąć na dłuższy czas.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Nissan Primera i żarówki - szukam żarówek mijania i drogowych do Nissana Primery, nie bardzo już wiem które są H1 a które h7 i czy mam sama kupić, czy dać wolną rękę...
Forum samochodowe
naprawa ręcznego w Nissan Primera - Witam,
na stacji kontroli pojazdów nie przepuścili mi Primery (2001 r.), bo ręczny
nie trzymał na prawym tylnym kole.
W warsztacie powiedzieli,...
Nissan Primera 1.9 DCI - opinie - Witam. Co sądzicie o tym Nissanie?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5357906
Przymierzam siędo kupna i ta oferta mnie zainteresowała
...
Forum samochodowe
Nissan Primera P11 kombi 1.8 - opinie - Witam!
Ogladalem sobie dzisiaj Nissana Primere 1.8 kombi
z roku 2000... w sumie fajnie wygladajace auto.
Ktos moze cos o tym powiedziec? Jak sie...