czesc,
w sprowadzonym aucie był lany olej selenia star.
mam na to faktury, wiem, że tak było
tak że tu jestem spokojny.
zakładając wymiane co 10 000 km, wymiana przypadnie mi za jakieś 4 tysiące.
wymienie na coś innego, przy wymianie, ale mam pytanie teraźniejsze:
gdybym potrzebował dolać, to co robić?
mieszać to z czymś, jeśli tak to z czym?
oczywiscie mowimy o jakiejs minimalnej ewentualnej dolewce - auto nie zjada
oleju, ale przy wakacyjnych trasach warto to mieć na uwadze.
czy jednak.... zdecydować się na szybką wymianę oleju już teraz, na coś w
normalniejszej cenie i większej dostępności? [ta selenia na allegro za 5 l
kosztuje 230 zł]
co radzicie?
No, i przyokazji - co lejecie do turbodiesla?
do moich poprzednich aut lałem midlanda, bo był tani i podobno dobry,
co lać do tego? jakiegoś lepszego midlanda do turbo, jeśli mają, może
jakiegoś motula, ktorego poleca Adam F?
--
Pozdrawiam, Bartek