darst pisze:
> Witam
> Wczoraj podczas jazdy przestało działac mi sprzęgło, coś delikatnie
> stuknęło. Pedał sprzęgła wciskał się bardzo luźno. Wyłączyłem silnik,
> wrzuciłem "2" , zapaliłem i jechałem. Po przejechaniu 400m znów coś
> stuknęło i sprzęgło zaczęło działać.
Miałem podobne objawy w Corolli, powodem była jedna ze sprężyn które są
w tarczy sprzęgła, odłamała sie blaszka która ja unieruchamia i sprężyna
wypadła. W którymś momencie zablokowała sprzęgło więc z trudem
dojechałem do mechanika odpalając na skrzyżowaniach z rozrusznika na
biegu. Mechanik odpowietrzył układ wysprzęglania a w tym czasie akurat
przemieściła się i sprzęgło zaczęło idealnie działać więc odprowadził mi
auto, jak go odwoziłem do warsztatu znów sie zablokowało. W czasie
rozbierania widzi, że docisk idealny, łożysko oporowe idealne, już
zaczął kląć bo myślał że rozbiera niepotrzebnie ale jak odkręcił docisk
od koła zamachowego to wszystko sie wyjaśniło