On 06.07.2012 15:21, songoku wrote:
> Adobe After Effects CS 5.5 - na prawdę nigdy nic nie montowałem, ale z
> wyborem programu to trochę przesadziłem. Za bardzo profesjonalny jest,
> dopiero pod koniec pracy lepiej połapałem co i jak. Poza tym żre
> zasoby jak cholera. Mam w lapku 6GB RAMu i dobry procek i się
> strasznie muliło wszystko...
Dokładnie, to kombajn. Tak naprawdę wystarczyłby Ci zapewne Windows
Movie Maker
Poważnie.
Jeśli Adobe to "lżejsza wersja" to Premiere Elements (teraz z numerkiem
10), też zjada RAM, ale nieco bardziej umiarkowanie. Korzystam z wersji
9, jest OK.
Najlepiej pod względem wydajności wypada Sony Vegas Studio, ale z kolei
interfejs mi nie podszedł
Pod Linuksa openshot daje radę, a jabłuszka mają iMovie
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja