Forum Kierowców > Forum motoryzacyjne > Forum samochodowe >


Odpowiedz
 
 
10-03-2010, 13:27
fotd
Gość
 
Domyślnie Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

Witam,

Miałem zdarzenie, w którym najechałem na tył poprzedzającego pojazdu
(prędkość minimalna - korek, śliska nawierzchnia). Zabrakło mi dosłownie
może 5 cm do pełnego wyhamowania. Niestety, zatrzymałem się na zderzaku
mocno spanikowanego właściciela ponad 10-letniego pojazdu (mój ma niespełna
rok, ale wiem, że są rzeczy ważniejsze, niż kawał blachy).

Na pierwszy rzut oka nie było widac absolutnie żadnych uszkodzeń w obu
pojazdach, lecz właściciel stwierdził, że nie wiadomo, co dzieje się pod
spodem oraz wskazał mi pęknięcie na zderzaku (zaledwie ~5-10cm z jednej
strony), które jego zdaniem powstało w wyniku zderzenia, czego oczywiście
nie jestem w stanie zdementować, ale też nie wiem, czy gość nie miał
jakiegoś zdarzenia jakiś czas temu i teraz cieszy się, że może to podciągnąć
pod OC sprawcy. Przyjąłem to oczywiście i przyznałem się do winy, bo trudno
zaprzeczać że się w kogoś wjechało.

Spisaliśmy oświadczenie, a potem - parę godzin później, wykazując jak
najdalej idącą dobrą wolę z mojej strony, spotkałem się z poszkodowanym u
mojego ubezpieczyciela , gdzie on spisał swoje oświadczenie, a ja podpisałem
potwierdzenie okoliczności, co mogłem załatwić zdaje się korespondencyjnie,
ale zależy mi na szybkim zamknięciu sprawy.

To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z
rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały miejsce
dopiero 6 dni po zdarzeniu.

Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na parę
godz. po zdarzeniu.

Przecież w ciągu tych kilku dni może zaistnieć wiele innych okoliczności,
które pogorszą stan jego pojazdu, sam właściciel może dokonac zniszczeń,
etc. Czy to jest właściwa procedura w takich przypadkach ?

Mnie to w sumie wszystko jedno, bo tracę jedynie zniżkę na OC,a to sprawa
ubezpieczyciela, ile wypłaci, ale wydaje mi się to co najmniej dziwne. Chyba
,że się mylę i ktoś może chcieć mnie na coś naciągnąć ?

Prawo jazdy mam ponad 20 lat,ale w życiu nie miałem podobnej sytuacji -
tak,jako sprawca,ani poszkodowany,więc oświećcie mnie, proszę w tej
materii....

PS> Mój samochód, jako, że jest na gwarancji, został zweryfikowany w ASO,
gdzie nie stwierdzono absolutnie żadnych uszkodzeń. W związku z powyższym
nie zgłaszam szkód z mojego AC.

 
10-03-2010, 13:30
to
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przyzgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

begin fotd

> To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z
> rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały
> miejsce dopiero 6 dni po zdarzeniu.
>
> Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na
> parę godz. po zdarzeniu.


Ale szkodę z OC można sobie zgłosić w ciągu 2 lat od zdarzenia.

--
ignorance is bliss
 
10-03-2010, 13:43
fotd
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?



Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ca8856e$0$27041$65785112@news.neostr ada.pl...
> begin fotd
>
>> To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z
>> rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały
>> miejsce dopiero 6 dni po zdarzeniu.
>>
>> Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na
>> parę godz. po zdarzeniu.

>
> Ale szkodę z OC można sobie zgłosić w ciągu 2 lat od zdarzenia.
>

W takim razie juĹź wszystko rozumiem,ale nie zmienia to faktu,Ĺźe mnie to
bardzo dziwi. Przecież można różne sprawy podciągnąć pod dane zdarzenie,a
ubezpieczyciel często w takim razie płaci za coś za co nie powinien.
Chyba,że rzeczoznawcy mają mikroskop w oczach )

pozdrawiam

 
10-03-2010, 13:59
J.F.
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

On Sun, 3 Oct 2010 15:43:17 +0200, fotd wrote:
>Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości grup
>> begin fotd
>> Ale szkodę z OC można sobie zgłosić w ciągu 2 lat od zdarzenia.
>>

>W takim razie już wszystko rozumiem,ale nie zmienia to faktu,że mnie to
>bardzo dziwi.


Wez pod uwage ze poszkodowany moze lezec np rok w szpitalu.
Co prawda chyba juz nie ma takich dlugich pobytow, ale zasada
pozostaje - tez musi miec mozliwosc uzyskania odszkodowania.

Zdarzenie moze miec miejsce w nocy, z dala od siedziby
ubezpieczyciela, a laweciarz nie ma co dwa razy kursowac.

No i efekt koncowy - wcale im sie nie spieszy z ogledzinami,
minimalizuja koszty, nie ma dyzurnych rzeczoznawcow.
Jak ostatnio mialem przyjemnosc z Hestia to chyba nawet jakiegos biura
nie ma we Wroclawiu, rzeczoznawca zawsze dojezdza.

W sumie - czemu nie. Rzeczoznawca profesjonalnie przygotowany, aparat
cyfrowy, notebook - wszystko moze zalatwic na miejscu, od reki podac
wstepne odszkodowanie, takie troche wstepnie zanizone.

Dopoki komus sie nie spodoba ten czas oczekiwania na rzeczoznawce [a
bywa 2 tygodnie] i nie pogoni ich autem zastepczym, oszustow jest
umiarkowana ilosc - to biznes moze sie krecic. W koncu "wszyscy robia
tak samo", a placi koniec koncow klient - ubezpieczyciel tylko zarabia
:-)

>Chyba,że rzeczoznawcy mają mikroskop w oczach )


Czasem wyciagaja i wtedy trudno powiedziec kto ma racje - uwazny
rzeczoznawca czy oburzony klient.

J.

 
10-03-2010, 16:09
aro333
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

Wiesz co, ostatnio kasowalem szkodę w MTU.Miedzy mna a sprawcą był spisany
protokół ze zdarzenia ktory to ja jak i sprawca podpisal. Co ciekawe nie
bylo policji ani świadków(tak wiem ryzykowalem ale i szkoda wygladala na
blachą). Protokół był na takim kwitku dawanym przez PZU przy ubezpieczaniu ,
tam wlasnie byla pozycja co w obu autach na pierwszy rzut oka bylo
uszkodzone. Skoro jest cos takiego i obie strony to podpisują czy przy
swiadku czy bez (teraz nie wnikam, zakladam uczciwosc sprawcy) , to moze
sobie chyba go potem i walcem przejechac, szkoda opisana byla z grubsza.
Chyba sie nie da na pozycji powiedzmy pogiete drzwi lewe tylnie, dostukac w
domu dodatkowo prawy blotnik przód. No chyba ze się mylę


 
10-03-2010, 17:39
Przemysław Czaja
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?


Użytkownik "aro333"


> Wiesz co, ostatnio kasowalem szkodę w MTU.Miedzy mna a sprawcą był
> spisany protokół ze zdarzenia ktory to ja jak i sprawca podpisal. Co
> ciekawe nie bylo policji ani świadków(tak wiem ryzykowalem ale i
> szkoda wygladala na blachą). Protokół był na takim kwitku dawanym
> przez PZU przy ubezpieczaniu , tam wlasnie byla pozycja co w obu
> autach na pierwszy rzut oka bylo uszkodzone. Skoro jest cos takiego i
> obie strony to podpisują czy przy swiadku czy bez (teraz nie wnikam,
> zakladam uczciwosc sprawcy) , to moze sobie chyba go potem i walcem
> przejechac, szkoda opisana byla z grubsza. Chyba sie nie da na
> pozycji powiedzmy pogiete drzwi lewe tylnie, dostukac w domu dodatkowo
> prawy blotnik przód. No chyba ze się mylę


Dawno, dawno temu, gdy wjechałem w tył jakiegoś golfa i spisaliśmy
oświadczenie sprawcy, to po ok miesiącu przyszło pisemko do mnie z PZU
jako do sprawcy, czy potwierdzam zakres uszkodzeń tamtego Golfa - może
nadal tak robią?

 
10-03-2010, 19:23
PJ
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

//Czy to jest właściwa procedura w takich przypadkach ?

zadzwoń do TU, dowolnego :-)

//Mnie to w sumie wszystko jedno, bo tracę jedynie zniżkę na OC,a to
sprawa ubezpieczyciela, ile wypłaci, ale wydaje mi się to co najmniej
dziwne. Chyba ,że się mylę i ktoś może chcieć mnie na coś naciągnąć ?

Ciebie czy TU ?

oszustwa ubezpieczeniowe to niezły torcik, ile wyciągniesz na walku z
10-cio letnim autem ? po takie drobiazgi nikt się nie schyli,
weryfikacji podlegają przypadki od sumy X ...

P.

 
10-04-2010, 06:52
LEPEK
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

W dniu 2010-10-03 15:27, fotd pisze:

> To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z
> rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały
> miejsce dopiero 6 dni po zdarzeniu.
>
> Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na
> parę godz. po zdarzeniu.
>
> Przecież w ciągu tych kilku dni może zaistnieć wiele innych
> okoliczności, które pogorszą stan jego pojazdu, sam właściciel może
> dokonac zniszczeń, etc. Czy to jest właściwa procedura w takich
> przypadkach ?


A to już jest sprawa ubezpieczyciela. Jego ryzyko. Tobie i tak kasują
zniżkę, jeśli ktoś skorzysta z twojego OC.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
 
10-04-2010, 09:44
Jakub Witkowski
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

W dniu 2010-10-03 15:27, fotd pisze:

> Spisaliśmy oświadczenie, a potem - parę godzin później, wykazując jak najdalej idącą dobrą wolę z mojej strony, spotkałem się z poszkodowanym u mojego ubezpieczyciela , gdzie on spisał swoje oświadczenie, a ja podpisałem potwierdzenie okoliczności, co mogłem załatwić zdaje się korespondencyjnie, ale zależy mi na szybkim zamknięciu sprawy.
>
> To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały miejsce dopiero 6 dni po zdarzeniu.
>
> Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na parę godz. po zdarzeniu.


Oświadczenie było, potwierdzone w TU, na oświadczeniu zapewne zakres widocznych uszkodzeń.
Samochód 10-letni. Szansa że gość będzie naciągał TU - minimalna, a nawet jeśli, to na ile...

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
 
10-04-2010, 17:05
Bydlę
Gość
 
Domyślnie Re: Czy to jest prawidłowa procedura przy zgłaszaniu szkody z OC sprawcy ?

fotd wrote:
> To , co mnie zaszokowało to fakt,że poszkodowany jest umówiony z
> rzeczoznawcą mojego ubezpieczyciela na oględziny, które będą miały
> miejsce dopiero 6 dni po zdarzeniu.
>
> Nikt tez nie wyszedł do jego samochodu, aby sporządzić dokumentację na
> parę godz. po zdarzeniu.
>


A mi w podobnej sytuacji wystarczyły zdjęcia zrobione przeze mnie w
chwilę po zdarzeniu
Ubezpieczyciel był bardzo zadowolony porównując zdjęcia i podstawiony do
oględzin samochód...


--
Bydlę



Odpowiedz


Skocz do forum

Podobne wątki na Forum Kierowców
Wątek Forum
Pytanie o sposób likwidacji szkody z OC sprawcy - On 17.09.2010 17:02, Przemolo wrote: > Witam, > w znajomego wiechał ktoś, kto poważnie zniszczył jego auto i w obecności > policji przyznał się do... Forum samochodowe
Pomocy! Czy możliwe jest aby rama była prosta a motocykl ściągał przy puszczonej kier? - Panowie, bardzo proszę o pomoc... Kupuję w znanym komisie w Warszawie swoje pierwsze moto - Bandita 650 S. Cudny, niebieski - jak marzenie.... Forum motocyklistów
Jak jest z odliczeniem 19% VAT przy zakupach w Niemczech? - Witam Przy niektórych ogłoszeniach jest uwaga o odliczeniu 19% VAT. Kto i kiedy ma prawo odliczyć i jak to wygląda dla nabywcy prywatnego. Jak... Forum samochodowe
Ile czasu na zgłoszenie szkody z OC sprawcy - Witam grupowiczów i liczę na pomoc :-) 2 tygodnie temu facet zarysował mi na parkingu zderzak, w sumie nic wielkiego, malowanie pewnie z kilkaset... Forum samochodowe
Czy badanie alkomatem jest przy każdej kontroli? - Podobno przy każdej kontroli drogowej kierowca dmucha w alkomat. Miałem ostatnio kontrolę: dokumenty, OC i to tyle, żadnego dmuchania. Jak to jest... Forum samochodowe


Czasy w strefie GMT. Teraz jest 22:36.

Statystyki forum
Wątków:
Postów:
Ostatnie dyskusje
Partnerzy
vBSkinworks
Forum korzysta ze skryptu vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.