Wyjazd do Czech - zielona karta ?

07-19-2008, 20:57

Witam
Googluje i googluje i rozne infa na stronach znajduje.
Czy jadac do Czech musze/powinienem miec zielona karte?

Pozdrawiam

07-19-2008, 21:01

Użytkownik "Baczek" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl> napisał w wiadomości
news:g5tkfn$en4$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ].pl...
> Witam
> Googluje i googluje i rozne infa na stronach znajduje.
> Czy jadac do Czech musze/powinienem miec zielona karte?
Nie musisz. Brak granic, pograniczników itd...Jedziesz z Polski i widzisz
stare budowle pograniczników nikt Cie nie zatrzymuje, przejezdzasz dalej.
Dobrze miec paszport bądz dowód osobisty (w razie kontroli przez czeskich
policmajstrów itd........)Dokument tozsamożsci wszedzie potrzebny.
pozdrawiam

07-19-2008, 21:03

> Googluje i googluje i rozne infa na stronach znajduje.
> Czy jadac do Czech musze/powinienem miec zielona karte?

UE, brak granic. Wystarczy twoje OC, żadnych dodatkowych papierów.

--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

07-19-2008, 21:17

> Czy jadac do Czech musze/powinienem miec zielona karte?

Nie ma czegoś takiego w krajach UE

*piotr'ek*

07-19-2008, 21:29

Dnia Sat, 19 Jul 2008 23:17:31 +0200, *piotr'ek* napisał(a):

> Nie ma czegoś takiego w krajach UE
>

Ależ jak najbardziej jest, nie kłam.
Tyle, że on tego nie potrzebuje

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

07-19-2008, 22:08

> Nie ma czegoś takiego w krajach UE

przy wjezdzie do bulgarii (zjazd z promu w Vidin) policjant bulgarski
upieral sie ze musze miec ZK. pokazalem mu na polisie LibertyDirect text po
angielsku ze obowiazuje na terenie calej UE. Dobrze ze tuman cos jarzyl po
angielsku. inaczej to nie wiem co by bylo...

07-19-2008, 22:15

> Ależ jak najbardziej jest, nie kłam.

Jest. I firmy ubezpieczeniowe najczęściej wydają na życzenie klienta.

*piotr'ek*

07-19-2008, 22:18

> Dobrze ze tuman cos jarzyl po angielsku. inaczej to nie wiem co by bylo...

A co by było... nic. Ty byś się uparł, przyszedł by jakiś kierownik i byś pojechał dalej. Czasy ZSRR, przemycania benzyny w kanistrach i złota w majtkach już minęły - przynajmniej w tej części Europy. A to były przeżycie. Mrówki dymające z fajkami czy wódką do szczegół drobny. Nie taką lewiznę się woziło, a w tamtych czasach to czapa gdzieś w ZSRR, albo w NRD i nikt nie wie co się z tobą stało.

*piotr'ek*

07-19-2008, 23:50

> text po angielsku
^^^^^^^
Określ się czy piszesz po polsku czy po angielsku.

07-20-2008, 09:06

Użytkownik "*piotr'ek*" <[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]> napisał w wiadomości
news:g5tp35$o4c$[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]...
>> Ależ jak najbardziej jest, nie kłam.
>
> Jest. I firmy ubezpieczeniowe najczęściej wydają na życzenie klienta.
>
dokladnie ja dostalem od razu