Troszke mi się życie zmieniło

Koleżanki i koledzy.
Od roku czasu borykam się z problemami zdrowotnymi.
Będę operowany na Szaserów w Warszawie przez Doktora Ratyńskiego.
Wiem, że wielu z Was po różnych wypadkach było przez niego operowanych
jednak ostatnio widmo operacji troszkę daje mi po deklu (siada mi
psychika).
Po prostu boję się !!!!!
Dajcie znak jak Wasze wrażenia po operacjach przez tego lekarza.Jak być
może wiecie ten człowiek (lekarz) też jeździ na motocyklu TransAlp.
Nadmienię, że to co słyszałem i widziałem daje mi troszkę spokoju jednak
proszę i Was o swoje opinie. Może dacie mi więcej spokoju.


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

BartekGSXF pisze:
>
> Użytkownik "OGONek~" <spamerzy@wszystkich.krajow.p#^&*@.sie> napisał
>> Strasznie skręca po tych czopkach :-) Nigdy więcej :P
> Czyli sa to pierwsze czopki ktore skrecaja.
>
Widocznie to za mocne czopki byly na pierwszy raz

--
Qlfon, Lublin
W tle gra Massive Attack - Hymn Of The Big Wheel

moglbys napisac co dokladnie i w jakich okolicznosciach Ci sie stalo?

f.

Witaj,

HONDACX napisał(a):
> Kolezanki i koledzy.
> Od roku czasu borykam sie z problemami zdrowotnymi.
> Bede operowany na Szaserow w Warszawie przez Doktora Ratynskiego.
> Wiem, ze wielu z Was po roznych wypadkach bylo przez niego operowanych
Fakt, bylo, wszyscy zyja i maja sie dobrze a nawet bardzo dobrze
Grzesiek jest w porzadku i co najwazniejsze w Twojej sytuacji jest
najlepszym fachowcem.
Wiec podejdz do tego spokojnie. Masz operacje, znaczy da sie Ciebie
poskladac, a jesli sie da to poprostu czeka Cie chwila urlopu
Bedzie dobrze i pozdrow Grzeska

z zyczeniami zdrowia
Mika
z potforka

Na szczęście ja nie jestem w stanie takim jak czasami nasi koledzy. Jednak
schody zrobiły swoje i mam do usztywnienia 3 kręgi i oczywiście implanty
do zaszczepienia. To spora operacja.
Oczywiście, że jak się z nim spotykam to i słówko zaczepię o WAS.
Dzięki za otuchę i obecnie czekam na ostateczne decyzje.


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

HONDACX napisał(a):
> Na szczescie ja nie jestem w stanie takim jak czasami nasi koledzy. Jednak
> schody zrobily swoje i mam do usztywnienia 3 kregi i oczywiscie implanty
> do zaszczepienia. To spora operacja.
Ale za to potem bedziesz mial w sobie cos szlachetnego
Niektorzy to nawet nie chca panu doktorowi tego oddac bo sie tak
przyzwyczaili ;P
pozdrowienia
Mika
z potforka

Maciejk pisze:
> moglbys napisac co dokladnie i w jakich okolicznosciach Ci sie stalo?

spadł na trzezwo ze schodów (napisał ze przez schody). Jakby spadł po
pijaku nic by my nie było

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

Arninapisal

> spadł na trzezwo ze schodów (napisał ze przez schody). Jakby spadł po
> pijaku nic by my nie było

I jaka z tego wynika ? Ano, że trzeba być nawalonym jak szpadel to nic się
wtedy nie stanie nawet spotkanie z TIR-em będzie błahostką. Wezmę sobie to
do serca i następnym razem będę przy sobie nosił piersióweczkę a w niej
magiczny napój do zmiękczania ;-))))

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]