wacos
01-25-2009, 19:40
Witam grupowiczów
Otóż posiadam Honde CB 750 F i od czasu do czasu napotykam taki jeden
problem, mianowicie pojechałem ostatnio do pracy, wszystko było dobrze,
potem w czasie pracy odpaliłem motocykl na jakieś 5 min, bo coś koledze
pokazywałem, przy czym moto nie rozgrzało się do końca. Potem po pracy
odpaliłem, a tu zonk, nie chciał wejść w ogóle na obroty, tak jakby
jakiś gaźnik nie działał, obrotu ciągle spadały i gasł, myślałem, że tym
wcześniejszym odpaleniem go zalałem czy coś i że muszę go teraz
przepalić, ale nawet po 15 min grzania nic sie nie zmieniło. Dopiero po
30 min jak się rozgrzał nie zgasł, ale obrotów i tak nie trzymał, około
0.5 tyś, normalnie to on chodzi na 1,2, tak mi na przeglądzie ustawili.
No i "pyrkał" tak jak choper, a przy gwałtowniejszym dodaniu gazu
strzela z rury.
Temu strzelaniu (tak mi kolega powiedział) pewnie winna jest mała
dziurka w wydechu, i że przez to powietrze zasysa przy zakręcaniu manetki.
Także gdyby ktoś z was mniej więcej wiedział co to może być, moto nie
jest skomplikowane, z pomocą mogę to sam zrobić, ale nie wiem co.
Acha, jakieś 5 m-cy temu przeczyszczony został cały układ paliwowy.
dziękuje za wszelki rady i sugestie
pozdrawiam
WacoS
[Only registered and activated users can see links]
Otóż posiadam Honde CB 750 F i od czasu do czasu napotykam taki jeden
problem, mianowicie pojechałem ostatnio do pracy, wszystko było dobrze,
potem w czasie pracy odpaliłem motocykl na jakieś 5 min, bo coś koledze
pokazywałem, przy czym moto nie rozgrzało się do końca. Potem po pracy
odpaliłem, a tu zonk, nie chciał wejść w ogóle na obroty, tak jakby
jakiś gaźnik nie działał, obrotu ciągle spadały i gasł, myślałem, że tym
wcześniejszym odpaleniem go zalałem czy coś i że muszę go teraz
przepalić, ale nawet po 15 min grzania nic sie nie zmieniło. Dopiero po
30 min jak się rozgrzał nie zgasł, ale obrotów i tak nie trzymał, około
0.5 tyś, normalnie to on chodzi na 1,2, tak mi na przeglądzie ustawili.
No i "pyrkał" tak jak choper, a przy gwałtowniejszym dodaniu gazu
strzela z rury.
Temu strzelaniu (tak mi kolega powiedział) pewnie winna jest mała
dziurka w wydechu, i że przez to powietrze zasysa przy zakręcaniu manetki.
Także gdyby ktoś z was mniej więcej wiedział co to może być, moto nie
jest skomplikowane, z pomocą mogę to sam zrobić, ale nie wiem co.
Acha, jakieś 5 m-cy temu przeczyszczony został cały układ paliwowy.
dziękuje za wszelki rady i sugestie
pozdrawiam
WacoS
[Only registered and activated users can see links]