PDA

View Full Version : Kurs na prawo jazdy w Gdyni - czy to już czas się rozglądać?


Marcin Narzynski
01-12-2009, 17:30
Witam,

W 2008 przegapiłem kurs na kat. A - nie zdawałem sobie sprawy z zawiłości
procedur.
Czy już jest czas na zapisy na kursy na rok 2009?
Poradźcie, które szkoły w Gdyni warto rozważyć.

MN

Mr.Shutdown
01-13-2009, 12:54
Przylanczam sie do pytania...
slyszalem ze najlepiej jak instruktor jest aktywnym motocyklista, a i czy
mozliwe jest zeby instruktor jechal rowniez motorem ?

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Only registered and activated users can see links]

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 13:00
Mr.Shutdown <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Przylanczam sie do pytania... slyszalem ze najlepiej jak instruktor
> jest aktywnym motocyklista, a i czy mozliwe jest zeby instruktor
> jechal rowniez motorem ?

Widziałem kilka razy w Wawie ubezpieczenie kursanta na quadzie, ale z
motorami to raczej instruktor jedzie jako plecak.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Jasio
01-13-2009, 13:10
Użytkownik "Janusz A. Urbanowicz" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Mr.Shutdown <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>
>> Przylanczam sie do pytania... slyszalem ze najlepiej jak instruktor
>> jest aktywnym motocyklista, a i czy mozliwe jest zeby instruktor
>> jechal rowniez motorem ?
>
> Widziałem kilka razy w Wawie ubezpieczenie kursanta na quadzie, ale z
> motorami to raczej instruktor jedzie jako plecak.
>

Widziałem w Olsztynie intruktora na takim samym motocyklu jak kursant. Obaj
mieli kamizelki z eLkami na plecach.
Z kolei nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć nigdy instruktora na plecaku.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

Mr.Shutdown
01-13-2009, 13:46
Jasionapisal

> Widziałem w Olsztynie intruktora na takim samym motocyklu jak kursant. Obaj
> mieli kamizelki z eLkami na plecach.
> Z kolei nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć nigdy instruktora na plecaku.

Czyli jednak jest mozliwe zeby instruktor jechal motorem ... osobiscie
slyszalem cos takiego od osoby mieszkajacej w Hamburgu, zastanawialem sie
czy w Polsce tez cos takiego sie praktykuje. Jednak nie widzialem jeszcze
czegos takiego :/ jedynie samochod -> motor ... wydawalo by sie ze powinno
byc motor -> motor ... jak dla mnie bardziej logiczne .

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> [Only registered and activated users can see links]

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 14:04
"Jasio" <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Widziałem w Olsztynie intruktora na takim samym motocyklu jak
> kursant. Obaj mieli kamizelki z eLkami na plecach.
> Z kolei nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć nigdy instruktora na plecaku.

W Wawie conajlniej trzy szkoły (pro-motor, kulikowisko i sarbo) tak
jeżdżą, mam to pod oknami :-)

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

puLa
01-13-2009, 14:16
>
> Widziałem kilka razy w Wawie ubezpieczenie kursanta na quadzie, ale z
> motorami to raczej instruktor jedzie jako plecak.



taaa a swistak siedzi i zawija ........ pomysl za nim cos
napiszesz ?!!
wyobrazasz sobie czlowieka ktory ma za soba kilka godz jazd i juz wozi
placak ?? watpie aby instruktor chcial ryzykowac
Inna sprawa ze czasem instruktorzy jada obok lub za innym motocyklem

Moim zdaniem juz sie dowiaduj kiedy sie zaczynaja, kursy o ile sie nie
myle to od lutego.
Ja zaczynalem w maju a skonczylem we wrzesniu !!

Monster
01-13-2009, 14:52
Użytkownik "puLa" napisał w wiadomości


taaa a swistak siedzi i zawija ........ pomysl za nim cos
napiszesz ?!!
wyobrazasz sobie czlowieka ktory ma za soba kilka godz jazd i juz wozi
placak ?? watpie aby instruktor chcial ryzykowac
Inna sprawa ze czasem instruktorzy jada obok lub za innym motocyklem

Świstaka nie widziałem,ale instruktora na jednym moto z kursantem
często,więc jeślli czegoś nie widziałeś to nie znaczy że nie istnieje.
W Czechosłowacji(było kiedyś takie państwo) były nawet specjalnie
przystosowane CZ z dwiema kierownicami.

Monster
BMW R1100S

sajgon
01-13-2009, 16:55
puLa pisze:
> taaa a swistak siedzi i zawija ........ pomysl za nim cos
> napiszesz ?!!
> wyobrazasz sobie czlowieka ktory ma za soba kilka godz jazd i juz wozi
> placak ?? watpie aby instruktor chcial ryzykowac
> Inna sprawa ze czasem instruktorzy jada obok lub za innym motocyklem

nie musze sobie wyobrazac, wystarczy, ze w lustro spojrze. tylko
pierwsza jazde po miescie odbylem wlasnie z instruktorem na plecach.
kazda nastepna jezdzil przed/za na drugim moto, bo 'widze ze ogarniasz,
wiec nie musze az tak kontrolowac'.

pzdr,
saj

Marcin
01-13-2009, 17:43
> taaa a swistak siedzi i zawija ........ pomysl za nim cos
> napiszesz ?!!
> wyobrazasz sobie czlowieka ktory ma za soba kilka godz jazd i juz wozi
> placak ?? watpie aby instruktor chcial ryzykowac


To wejdź sobie na forum.motocyklistow i poczytaj obszerną dyskusję. Pewien
uważający się za guru twierdzi, że wręcz nie można inaczej uczyć niż siedząc
jako plecak. On nawet posuwał się do tego, by hamować za kursanta.
To, że Ty o czymś nie słyszałeś lub nie widziąłeś nie oznacza, że tego nie
ma.

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 19:01
puLa <[Only registered and activated users can see links]> writes:

>>
>> Widziałem kilka razy w Wawie ubezpieczenie kursanta na quadzie, ale z
>> motorami to raczej instruktor jedzie jako plecak.
>
>
>
> taaa a swistak siedzi i zawija ........ pomysl za nim cos
> napiszesz ?!!
> wyobrazasz sobie czlowieka ktory ma za soba kilka godz jazd i juz wozi
> placak ?? watpie aby instruktor chcial ryzykowac

Ja nie muszę o tym myśleć, ja cały kurs na mieście tak przejeździłem,
10h na placu a potem instruktora na plecy i jazda.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski