PDA

View Full Version : nowy sport


Nexus6
01-11-2009, 08:20
[Only registered and activated users can see links]
nexus

fv
01-12-2009, 07:37
Nexus6 wrote:
> [Only registered and activated users can see links]

Dla niewchodzących na link: zdjęcia spalonych fotoradarów, wraz z instrukcją jak je skutecznie niszczyć.

Tia... Lepiej zapobiegać niż później musieć uprawiać partyzantkę przeciw własnemu krajowi. Może
warto pójść z pałami i oponami jak górnicy pod sejm? A co, my gorsi?

Wszystko się zaczyna od tego, że politycy nie płacą mandatów i im wszystko wolno. Jakby jeden z
drugim stracił prawo albo pół pensji na mandat, to może i prawo byłoby inne.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

Qlfon
01-12-2009, 19:23
fv pisze:
> Nexus6 wrote:
>> [Only registered and activated users can see links]
>
> Dla niewchodzących na link: zdjęcia spalonych fotoradarów, wraz z instrukcją jak je skutecznie niszczyć.
>
> Tia... Lepiej zapobiegać niż później musieć uprawiać partyzantkę przeciw własnemu krajowi. Może
> warto pójść z pałami i oponami jak górnicy pod sejm? A co, my gorsi?
>
> Wszystko się zaczyna od tego, że politycy nie płacą mandatów i im wszystko wolno. Jakby jeden z
> drugim stracił prawo albo pół pensji na mandat, to może i prawo byłoby inne.
>
Kilka dni temu gdzies w radio uslyszalem,z e wprowadzaja jakis nowy
system kamer rejestrujacych numery samochodow popelniajacych wykorczenia
w RD. Gwozdziem programu jest fakt, iz samochody BOR i innych
"kancelarii" itp beda wykluczone z rejestracji - centrala po prostu
takie fotki bedzie kasowala. Ot, folwark zwierzecy.
Wrzucalem juz kiedys ten link na grupe samochodowa w czasach gdy
jeszcze mieszkalem w UK. Za Kanalem problem fotoradarow tez jest czesto
podnoszony jako przejaw fiskalizmu panstwa. U nas jakos nie nikt nie che
ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych fotoradarow w
tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
Jedz, plac i placz...

--
Qlfon, Kraków

Janusz A. Urbanowicz
01-12-2009, 19:35
Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:


> nikt nie che ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych
> fotoradarow w tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
> Jedz, plac i placz...

A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Qlfon
01-12-2009, 19:48
Janusz A. Urbanowicz pisze:
> Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>
>
>> nikt nie che ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych
>> fotoradarow w tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
>> Jedz, plac i placz...
>
> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?
Akurat motocyklem jezdzilem zwykle wolniej niz jezdze samochodem:) Ale
masz racje, mozna nie przeginac, tylko dojdzie niedlugo do tego ze
bedziesz musial cala trase, np. Rzeszow - Gdansk jechac zgodnie z
ograniczeniami. Nawet nie chce myslec o czasie takiej podrozy. Do tego
dochodzi fakt, iz fotoradary (te o ktorych wiadomo gdzie sa) powoduja
"falowanie" ruchu drogowego: jedzie sie szybciej od jednego do drugiego,
hamuje przed a z po minieciu - znow w palnik. Przy ich wiekszym
zageszczeniu tylko czekam na informacje o najechaniach na tyl pojazdu
hamujacego przed kamera. Czekam na statystyki, ktore pokaza efektywnosc
wprowadzenia fotoradarow: np. " w latach x-y postawilismy XYZ
fotoradarow co spowodowalo SPADEK liczby zdarzen drogowych i
smiertelnosc na 1000 wypadkow o tyle i tyle %. Wtedy uwierze ze to ma
sens. Sarkozy wprowadzil ostre kontrole we Francji i nie ma juz latwo.
Na nieszczescie dla tych Francuzow co to lubia szybciej - ma wyniki i
mimo ze to b. niepopularny ruch z jego strony nikt mu nie moze niczego
w tym zakresie zarzucic. A u nas jak jest? Mialo byc lepiej a jest jak
zwykle z tym ze do budzetu trafia coraz wiecej...

--
Qlfon, Kraków

Janusz A. Urbanowicz
01-12-2009, 21:13
Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Janusz A. Urbanowicz pisze:
>> Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>>
>>
>>> nikt nie che ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych
>>> fotoradarow w tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
>>> Jedz, plac i placz...
>>
>> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?

> Akurat motocyklem jezdzilem zwykle wolniej niz jezdze samochodem:) Ale
> masz racje, mozna nie przeginac, tylko dojdzie niedlugo do tego ze
> bedziesz musial cala trase, np. Rzeszow - Gdansk jechac zgodnie z
> ograniczeniami.

Normalnie tragedia.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Leszek Karlik
01-12-2009, 21:19
On Mon, 12 Jan 2009 22:13:07 +0100, Janusz A. Urbanowicz
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

[...]
>>> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?

>> Akurat motocyklem jezdzilem zwykle wolniej niz jezdze samochodem:) Ale
>> masz racje, mozna nie przeginac, tylko dojdzie niedlugo do tego ze
>> bedziesz musial cala trase, np. Rzeszow - Gdansk jechac zgodnie z
>> ograniczeniami.

> Normalnie tragedia.

Chyba sobie zapiszę tego posta i Ci przypomnę na jesień. ;-P

> =alx
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

marider
01-12-2009, 23:14
Qlfon pisze:
> Mialo byc lepiej a jest jak zwykle z tym ze do budzetu trafia coraz wiecej...

Moze raczej "w czyjas kieszen" ;) Co nie zmienia faktu ze z tymi
fotoradarami i ograniczeniami to sie parodia niezla robi w Pl, na 100
budek 1 kamera z ktorej i tak zdjecie moze zniknac jak sie ma znajomego
w Policji. W tym kraju wiekszosc pomyslow i przepisow jest poroniona..

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
[Only registered and activated users can see links]

Ireneusz Dyła
01-13-2009, 09:01
Użytkownik "marider" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gkgish$osp$[Only registered and activated users can see links]...
> Qlfon pisze:
>> Mialo byc lepiej a jest jak zwykle z tym ze do budzetu trafia coraz
>> wiecej...
>
> Moze raczej "w czyjas kieszen" ;) Co nie zmienia faktu ze z tymi
> fotoradarami i ograniczeniami to sie parodia niezla robi w Pl, na 100
> budek 1 kamera z ktorej i tak zdjecie moze zniknac jak sie ma znajomego w
> Policji. W tym kraju wiekszosc pomyslow i przepisow jest poroniona..

Od lipca do grudnia 2007 na najbardziej śmiertelnej drodze krajowej nr 8 w
Polsce
udało sie zmniejszych liczbę ofiar śmiertelnych o 30%. To bardzo dużo, tym
bardziej
że w tym samym okresie liczba zabitych na pozostałych drogach wzrosła o 6%.
Fotoradarów nie ma, ale maszty są i całkowicie spelniają rolę fotoradarów.
Rzeczywista prędkość przejazdu spada --->liczba zabitych spada, a z drugiej
strony
poziom zdenerwowania kierowców wzrasta.
Trzeba sobie odpowiedzieć: czego chcemy?

PS. Ze wszystkich znanych mi i stosowanych środków, fotoradary są
najskuteczniejsze i najtańsze.

Pozdawiam
Irek i ktm-y

marider
01-13-2009, 09:50
Ireneusz Dyła pisze:
> Od lipca do grudnia 2007 na najbardziej śmiertelnej drodze krajowej nr 8 w
> Polsce udało sie zmniejszych liczbę ofiar śmiertelnych o 30%. To bardzo dużo, tym
> bardziej że w tym samym okresie liczba zabitych na pozostałych drogach wzrosła o 6%.

Wiekszosc wypadkow to zdarza sie chyba przy wyprzedzaniu z tego co
kojarze. Drogi sa waskie + kiepskie, duza predkosc i wyprzedzanie na
3ciego w Pl to norma.

> Fotoradarów nie ma, ale maszty są i całkowicie spelniają rolę fotoradarów.
> Rzeczywista prędkość przejazdu spada --->liczba zabitych spada, a z drugiej
> strony poziom zdenerwowania kierowców wzrasta.
> Trzeba sobie odpowiedzieć: czego chcemy?

Aha, syndrom kija ;) Wystarczyloby montowac czujnik predkosci i nadajnik
w takim radarze odcinajacy zaplon w aucie/moto jesli przekroczy sie
odpowiedni dopuszczalny prog predkosci. Np cisniesz sobie 150 na 80,
trach i Ci sprzet gasnie na 15-30 minut (oczywiscie umozliwiajac dalsza
jazde a nie blokade kierownicy i gwaltowny skret kol np ;) ), wtedy by
sie ludzie pilnowali. Tylko to raczej fantastyka niz rzeczywistosc,
lepiej karmic masy niepotrzebnych urzednikow na setkach roznych zbednych
stanowisk niz pomyslec i raz zrobic wszystko porzadnie.

> PS. Ze wszystkich znanych mi i stosowanych środków, fotoradary są
> najskuteczniejsze i najtańsze.

Mieszkam przy 8ce i na odcinku Wawa-Bstok puszek nastawiali sporo w
kazdej wiekszej miejscowosci, gdzie na ogol i tak sie zwalnia. Ciekawi
mnie czy na obwodnicach (jak juz powstana) tez beda. Jak zrobia dwa pasy
+ pobocze w 1 kierunku, to bedzie dobrze. Na 2-3 lata poki TIRy
wszystkiego nie rozwala.. ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
[Only registered and activated users can see links]

Ivam
01-13-2009, 10:24
> Wystarczyloby montowac czujnik predkosci i nadajnik w takim radarze
> odcinajacy zaplon w aucie/moto jesli przekroczy sie odpowiedni
> dopuszczalny prog predkosci.
(...)
> Tylko to raczej fantastyka niz rzeczywistosc

Z tego co slyszalem od znajomego;) (byl sobie na stypendium prawie 2 lata)
to w Japonii cos takiego istnieje. Jest montowane do kazdego nowego
samochodu (sory za NTG) z nawigacja satelitarna i blokuje predkosc pojazdu
na max. dopuszczone na autostradzie (czyli jesli by bylo w Polsce, to na
zadnej drodze nie bylbys w stanie jechac szybciej niz 130km/h). W nawigacji
montowane, bo GPS dokonuje pomiaru predkosci i po przekroczeniu granicy
wylacza to ograniczenie.

Znajac zycie nawet tam sa metody, zeby to obejsc;)

--
pzdr:
Ivam

Qlfon
01-13-2009, 10:42
Ireneusz Dyła pisze:
> Użytkownik "marider" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gkgish$osp$[Only registered and activated users can see links]...
>> Qlfon pisze:
>>> Mialo byc lepiej a jest jak zwykle z tym ze do budzetu trafia coraz
>>> wiecej...
>> Moze raczej "w czyjas kieszen" ;) Co nie zmienia faktu ze z tymi
>> fotoradarami i ograniczeniami to sie parodia niezla robi w Pl, na 100
>> budek 1 kamera z ktorej i tak zdjecie moze zniknac jak sie ma znajomego w
>> Policji. W tym kraju wiekszosc pomyslow i przepisow jest poroniona..
>
> Od lipca do grudnia 2007 na najbardziej śmiertelnej drodze krajowej nr 8 w
> Polsce
> udało sie zmniejszych liczbę ofiar śmiertelnych o 30%. To bardzo dużo,

fakt, to duzo i ciezko z tym dyskutowac. oczywiscie mozna sie czepiac i
szukac czy ta korelacja jest wynika tylko z wiekszej liczby fotoradarow
czy moze tez z poziomu bezpieczenstwa biernego nowszych samochodow:)
tym
> bardziej
> że w tym samym okresie liczba zabitych na pozostałych drogach wzrosła o 6%.
No to w takim razie chyba jednak FR robia swoje.
> Fotoradarów nie ma, ale maszty są i całkowicie spelniają rolę fotoradarów.
> Rzeczywista prędkość przejazdu spada --->liczba zabitych spada, a z drugiej
> strony
> poziom zdenerwowania kierowców wzrasta.
> Trzeba sobie odpowiedzieć: czego chcemy?
Jelsi o mnie chodzi to zalezy mi na skroceniu czasu podrozy bez
naginania jak wsciekly. Moge jechac ciagle 100-120 ale chce by srednia
na kilkuset kilometrowej trasie byla powyzej 90 a nie 70. Nie musze
ganiac jak wsciekly bo z doswiadczeniam wiem ze po takiej jezdzie
jestem zmeczony jak kon po westernie i zamiast cieszyc sie z dojechania
namiejsce to che mi sie spac:)
>
> PS. Ze wszystkich znanych mi i stosowanych środków, fotoradary są
> najskuteczniejsze i najtańsze.
Krotkowzrocznie rzecz biorac sa najtansze, ale przy wzroscie liczby
pojazdow na drogach to budowa drog jest bardziej przyszosciowym
wyjsciem. FR sa tylko li wygodnym sposobem na latanie budzetow lokalnych
w imie dbania o nasze bezpieczenstwo, ot co.
>
> Pozdawiam
> Irek i ktm-y
>
Rowniez, niestety bez KTMow:(


--
Qlfon, Kraków

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 12:32
"Leszek Karlik" <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> On Mon, 12 Jan 2009 22:13:07 +0100, Janusz A. Urbanowicz
> <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
> [...]
>>>> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?
>
>>> Akurat motocyklem jezdzilem zwykle wolniej niz jezdze samochodem:) Ale
>>> masz racje, mozna nie przeginac, tylko dojdzie niedlugo do tego ze
>>> bedziesz musial cala trase, np. Rzeszow - Gdansk jechac zgodnie z
>>> ograniczeniami.
>
>> Normalnie tragedia.
>
> Chyba sobie zapiszę tego posta i Ci przypomnę na jesień. ;-P

Lezli, ale ja wiem, że lubie odkręcać, tylko że nie uważam, że mam do
tego prawo przyznane mi przez Boga i Historię. I jak się powiedziało
120/70 to trzeba powiedzieć też 200 złotych i 3 punkty, czy ile tam
teraz się dostaje w tej promocji.

TSD, w Warszawie to na tych ulicach co znieśli ograniczenie do 50 to
jaki jest oficjalny limit prędkości w końcu?

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Ireneusz Dyła
01-13-2009, 13:35
Użytkownik "marider" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

> ...Drogi sa waskie + kiepskie, duza predkosc i wyprzedzanie na 3ciego w Pl
> to norma.

Nie tkwijmy w stereotypach, trochę się jednak zmienia. W jednym miejscu
się poprawi w innym pogorszy, ale generalnie wolno do przodu.

>> Fotoradarów nie ma, ale maszty są i całkowicie spelniają rolę
>> fotoradarów.

> Aha, syndrom kija ;) Wystarczyloby montowac czujnik predkosci i nadajnik w
> takim radarze odcinajacy zaplon w aucie/moto jesli przekroczy sie
> odpowiedni dopuszczalny prog predkosci. Np cisniesz sobie 150 na 80, trach
> i Ci sprzet gasnie na 15-30 minut

I nie martwi Cie takie ograniczenie wolności osobistej. Teraz Ty dokonujesz
wyboru, a marzy Ci się całkowite ubezwłasnowolnienie?

> Mieszkam przy 8ce i na odcinku Wawa-Bstok puszek nastawiali sporo w kazdej
> wiekszej miejscowosci, gdzie na ogol i tak sie zwalnia.

Maciek, nie rozśmieszaj mnie. To własnie na odcinku Wyszków - Białystok
stoi najwiecej fotoradarów, bo na 130 km prostej drogi nikomu nie chciało
sie zwalniać w terenie zabudowanym. Tam tez bylo najwięcej zabitych.

Nie twierdzę, że fotoradary są lekiem na całe zło, ale póki co dają
jednorazowe drastyczne obniżenie liczby wypadków i kosztów z nimi
związanych. Jeżeli na okrągło licząc roczne straty dla gospodarki/państwa
z tego tytułu wynoszą 35 mld.zł. (czyli mniej więcej tyle co nominalny
prognozowany wzrost PKB w 2009) to głupiec nie skorzystałby z możliwości
ich natychmiastowej redukcji przy minimalnym zaangażowaniu kapitału - no bo
te fotoradary w zasadzie nic nie kosztują.

Wracając do tematu wątku myślę, że te zniszczenia są wyrazem stanu
ducha zagranicznego kierowcy, który w ten sposób wyraża swój
sprzeciw dotyczący permanentnej inwigilacji. Przeciętny mieszkaniec
Londynu jest w ciągu dnia 300 razy fotografowany przez różne systemy
monitoringu - rozumiem, że trudno z tym żyć ;-)

Pozdrawiam
Irek i ktm-y

fv
01-13-2009, 14:04
Janusz A. Urbanowicz wrote:
> Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>
>
>> nikt nie che ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych
>> fotoradarow w tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
>> Jedz, plac i placz...
>
> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?

Ale tu nie chodzi o pałowanie tylko o to, że wystarczy 30-40km/h jechać szybciej niż przewidują
durne, bezsensowne znaki i wycieczka nad morze oznaczać może konieczność ponownego robienia prawa
jazdy. Wystarczą 3-4 fotoradary, żeby stracić prawko jadąc jednocześnie na tyle wolno, że kara
wydaje się kuriozalnie wprost niewspółmierna do przewinienia.

Pomyśl sobie, w jeden dzień załatwiasz sobie:
a) konieczność ponownego poznania przepisów
b) koszty egzaminu
c) oczekiwanie na egzamin (kilka miesięcy w niektórych miastach)
d) zdanie egzaminu praktycznego na każdą z posiadanych kategorii

W tym czasie może się tak zdażyć, że samochód mógłby być potrzebny np. do zawiezienia kogoś z
rodziny do szpitala a ty prowadzić nie możesz. Taksówka nie przyjeżdża, nie ma wolnej karetki a ktoś
cierpi przez to, że jakiś debil postawił sobie 70 na dwupasmówce z pasem zieleni.



Ale spoko, motocyklistów policja się nie czepia do czasu aż nie dajemy ponad 100km/h więcej niż
wolno a fotoradary nas nie dotyczą - nie jest tak źle ;-)
Wystarczy na wakacje jeździć motocyklem i po problemie.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

Qlfon
01-13-2009, 14:22
fv pisze:
> Janusz A. Urbanowicz wrote:
>> Qlfon <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>>
>>
>>> nikt nie che ruszyc tego problemu... A w tym roku planuja 1500 nowych
>>> fotoradarow w tym jakas ilosc takich robiacych fotki takze od tylu.
>>> Jedz, plac i placz...
>> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?
>
> Ale tu nie chodzi o pałowanie tylko o to, że wystarczy 30-40km/h jechać szybciej niż przewidują
> durne, bezsensowne znaki i wycieczka nad morze oznaczać może konieczność ponownego robienia prawa
> jazdy. Wystarczą 3-4 fotoradary, żeby stracić prawko jadąc jednocześnie na tyle wolno, że kara
> wydaje się kuriozalnie wprost niewspółmierna do przewinienia.

O to mi wlasnie chodzilo, jak paluje od czasu do czasu to sie godze na
pewne "nieprzyjemnosci" ale ogolnie rzecz biorac to czuje sie jakbym
byl na polowaniu ale niestety nie po stronie nagonki:(

>
> Ale spoko, motocyklistów policja się nie czepia do czasu aż nie dajemy ponad 100km/h więcej niż
> wolno a fotoradary nas nie dotyczą - nie jest tak źle ;-)
> Wystarczy na wakacje jeździć motocyklem i po problemie.
>
Fakt, samaochodem juz dawno mi sie ne udalo wynegocjowac czegokolwiek
(ale fakt faktem dawno mnie juz nie zatrzymali bo jezdze swiadomym praw
i obowiazkow plynacych z CB) a na moto zwykle konczylo sie jakas fajna
gadka i 15 minutowa przerwa z tekstem w stylu: puszcze Pana bo sie Pan
zatrzymal i ma Pan papiery w porzadku. Raz odmowili nawet szarlotki,
ktora wiozlem od Mamy:) Ale to byl zywy policjant a nie bezduszny FR:(

--
Qlfon, Kraków

donia
01-13-2009, 15:53
"fv" <[Only registered and activated users can see links]> wrote in message news:gki70u$2l1$[Only registered and activated users can see links]...

> W tym czasie może się tak zdażyć, że samochód mógłby być potrzebny np. do
> zawiezienia kogoś z
> rodziny do szpitala a ty prowadzić nie możesz.

no i głupoty piszesz

pees polecam zapoznanie się z zagadnieniem "stan wyższej konieczności"

--
Donia i VyFRotka 800
=Wrocław=

marider
01-13-2009, 16:12
Ireneusz Dyła pisze:
> I nie martwi Cie takie ograniczenie wolności osobistej. Teraz Ty dokonujesz
> wyboru, a marzy Ci się całkowite ubezwłasnowolnienie?

To byloby zabezpieczenie na tych "bezmyslnych" slepych kierowcow
walacych na czolowe 180 gdy wyprzedzaja na 3ciego czy 4tego. Moze juz
mnie powoli starosc dopada ale widze jak sam zmienilem styl jazdy w
ciagu ostatnich 10 lat i to nie tylko na moto. Podroze ksztalca a z
programow typu "Pirat Drogowy", "Wypadek Przypadek" itp mozna sie ostro
posmiac ;))) Na razie robia nagonke w TV, stawiaja puszki, tablice i
"czarne punkty", zobaczymy co bedzie dalej.

>> Mieszkam przy 8ce i na odcinku Wawa-Bstok puszek nastawiali sporo w kazdej
>> wiekszej miejscowosci, gdzie na ogol i tak sie zwalnia.
>
> Maciek, nie rozśmieszaj mnie. To własnie na odcinku Wyszków - Białystok
> stoi najwiecej fotoradarów, bo na 130 km prostej drogi nikomu nie chciało
> sie zwalniać w terenie zabudowanym. Tam tez bylo najwięcej zabitych.

Odkad pojawily sie 2 obwodnice (omijajac Wyszkow z tym "glupim" rondem i
Ostrow Mazowiecka) jest nieco lepiej, choc nadal wasko. Dobrze ze
cokolwiek sie rusza w tym kraju.. Zaczekajmy az fotoradary zaczna focic
blachy tez od tylu, zobaczymy co i jak sie wtedy zmniejszy.

> Wracając do tematu wątku myślę, że te zniszczenia są wyrazem stanu
> ducha zagranicznego kierowcy, który w ten sposób wyraża swój
> sprzeciw dotyczący permanentnej inwigilacji. Przeciętny mieszkaniec
> Londynu jest w ciągu dnia 300 razy fotografowany przez różne systemy
> monitoringu - rozumiem, że trudno z tym żyć ;-)

E tam, Big Brother jest wszedzie i na wszystko patrzy. Trzeba sie w
koncu przyzwyczaic ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
[Only registered and activated users can see links]

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 19:16
fv <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Pomyśl sobie, w jeden dzień załatwiasz sobie:
> a) konieczność ponownego poznania przepisów
> b) koszty egzaminu
> c) oczekiwanie na egzamin (kilka miesięcy w niektórych miastach)
> d) zdanie egzaminu praktycznego na każdą z posiadanych kategorii

A po co w jeden dzień?

> W tym czasie może się tak zdażyć, że samochód mógłby być potrzebny
> np. do zawiezienia kogoś z rodziny do szpitala a ty prowadzić nie
> możesz. Taksówka nie przyjeżdża, nie ma wolnej karetki a ktoś cierpi
> przez to, że jakiś debil postawił sobie 70 na dwupasmówce z pasem
> zieleni.

Zapomniałeś sprawdzić czy matka siedzi z tyłu, tzn szpital mam ulicę
od domu a tak namnożyłeś nieprawdopodobieństw, że pozostaje mi
powiedzieć tylko: BUAHAHAHA!

Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
cię nie dotyczą.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

de Fresz
01-13-2009, 19:25
On 2009-01-13 20:16:51 +0100, [Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) said:

> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
> cię nie dotyczą.

A czym jeździsz?


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

RadoslawF
01-13-2009, 20:13
Dnia 2009-01-13 20:25, Użytkownik de Fresz napisał:

>> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
>> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
>> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
>> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
>> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
>> cię nie dotyczą.
>
> A czym jeździsz?

Rowerem.
A pracuje na budowie obok domu i przez myśl mu nie przejdzie że są
ludzie którzy prawa jazdy potrzebują do zarobienia na życie.


Pozdrawiam

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 21:11
de Fresz <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> On 2009-01-13 20:16:51 +0100, [Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) said:
>
>> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
>> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
>> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
>> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
>> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
>> cię nie dotyczą.
>
> A czym jeździsz?

GSF 400

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 21:13
RadoslawF <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Dnia 2009-01-13 20:25, Użytkownik de Fresz napisał:
>
>>> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
>>> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
>>> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
>>> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
>>> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
>>> cię nie dotyczą.
>>
>> A czym jeździsz?
>
> Rowerem.
> A pracuje na budowie obok domu i przez myśl mu nie przejdzie że są
> ludzie którzy prawa jazdy potrzebują do zarobienia na życie.

Ależ rozumiem, nie rozumiem za to podejścia ,,ja jestem król szosy i
przepisy mnie nie dotyczą''. Grawitacja też mu się nie podoba?

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Janusz A. Urbanowicz
01-13-2009, 21:20
RadoslawF <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Dnia 2009-01-13 20:25, Użytkownik de Fresz napisał:
>
>>> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
>>> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
>>> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
>>> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
>>> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
>>> cię nie dotyczą.
>>
>> A czym jeździsz?
>
> Rowerem.
> A pracuje na budowie obok domu i przez myśl mu nie przejdzie że są
> ludzie którzy prawa jazdy potrzebują do zarobienia na życie.

Ależ rozumiem, nie rozumiem za to podejścia ,,ja jestem król szosy i
będę łamał przepisy i ma mnie nie sięgnąć żadna kara''. Jak prawo
jazdy takie ważne, to niech jeździ tak, żeby nie stracić. Albo niech
zmieni pracę jak chce pałować dla przedłużenia penisa.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

RadoslawF
01-13-2009, 23:04
Dnia 2009-01-13 22:20, Użytkownik Janusz A. Urbanowicz napisał:

>> A pracuje na budowie obok domu i przez myśl mu nie przejdzie że są
>> ludzie którzy prawa jazdy potrzebują do zarobienia na życie.
>
> Ależ rozumiem, nie rozumiem za to podejścia ,,ja jestem król szosy i
> będę łamał przepisy i ma mnie nie sięgnąć żadna kara''. Jak prawo
> jazdy takie ważne, to niech jeździ tak, żeby nie stracić. Albo niech
> zmieni pracę jak chce pałować dla przedłużenia penisa.

Nie nie rozumiesz i dorabiasz teorie w stylu "król szosy".
Ja proponuje zrób sobie prawo jazdy na samochód,
kup lup pożycz a potem zrób sobie symulację "wyjazdu na wakacje"
czyli trasa morze - góry - morze (albo odwrotnie).
Jak wrócisz to pogadamy bo jak na razie to nie mamy o czym.

Pozdrawiam

fv
01-14-2009, 08:22
Janusz A. Urbanowicz wrote:
> fv <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>> Pomyśl sobie, w jeden dzień załatwiasz sobie:
> A po co w jeden dzień?

Nie rozumiem pytania, wystarczą trzy fotoradary na odcinku dom <-> morze abyś stracił uprawnienia.
Dla mnie to jest dokładnie 518km i boję się, że mogę kiedyś trafić taki dzień, że ktoś akurat trzy
spośród setek atrap uruchomi.

> Zapomniałeś sprawdzić czy matka siedzi z tyłu, tzn szpital mam ulicę
> od domu a tak namnożyłeś nieprawdopodobieństw, że pozostaje mi
> powiedzieć tylko: BUAHAHAHA!

To jest śmieszne, puki cię nie spotka osobiście.

> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
> grama empatii.

A co mnie to obchodzi, to jest grupa dyskusyjna a nie prywatny blog. Empatia ma tu drugorzędne
znaczenie a liczą się argumenty i fakty. A fakty są takie, że ludzie tracą prawo jazdy w jeden
dzień. Im więcej fotoradarów, tym łatwiej będzie prawko stracić.

Dodatkowo wkurzające jest to, że władze traktują fotoradary, motocykle pościgowe i lotne brygady jak
źródło dochodu; wycierając sobie jednocześnie bezpieczeństwem gembę.

> Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
> cię nie dotyczą.

A co to ma wspólnego z bezsensownie postawionymi fotoradarami? Ale nie bój się, umiem sobie
wyprzedzanie zaplanować. A skoro już przy tym jesteśmy, to obejrzyj sobie "Uwaga pirat" i policz ile
razy ktoś leciał na czołówkę a ile razy dostał ktoś za to mandat.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

Monster
01-14-2009, 08:33
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości
> Ja proponuje zrób sobie prawo jazdy na samochód,
> kup lup pożycz a potem zrób sobie symulację "wyjazdu na wakacje"
> czyli trasa morze - góry - morze (albo odwrotnie).
> Jak wrócisz to pogadamy bo jak na razie to nie mamy o czym.

nie przesadzajmy,jeżdżę dużo,na pewno nie całkiem przepisowo,przynajmniej
raz w miesiącu lecę na Wrocław ósemką gdzie radarów jest łącznie z 50
+patrole itp
Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
jeśli myślisz o pyceniu 140 w zabudowanym to nie ma o czym rozmawiać

Monster
BMW R1100S

Mariusz Kruk
01-14-2009, 08:40
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Monster"
>Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale

Kurczę, a dlaczego nie można nie przekraczać 70, jeśli jest 70?

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb She was only the statistician's daughter,
`b [Only registered and activated users can see links] d' but she knew all the standard deviations
d' [Only registered and activated users can see links] Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

fv
01-14-2009, 09:03
Mariusz Kruk wrote:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Monster"
>> Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>> przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
>
> Kurczę, a dlaczego nie można nie przekraczać 70, jeśli jest 70?

Bo to jest zachowanie aspołeczne i społecznie nieakceptowalne.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

Mariusz Kruk
01-14-2009, 09:24
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"
>>> Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>>> przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
>> Kurczę, a dlaczego nie można nie przekraczać 70, jeśli jest 70?
>Bo to jest zachowanie aspołeczne i społecznie nieakceptowalne.

A, to ja przepraszam.

--
[------------------------] This isn't an error message; I'm just \show-
[ [Only registered and activated users can see links] ] ing something.(TeX)
[ [Only registered and activated users can see links] ]
[------------------------]

Leszek Karlik
01-14-2009, 14:28
On Wed, 14 Jan 2009 09:40:46 +0100, Mariusz Kruk
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

[...]
>> Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>> przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
>
> Kurczę, a dlaczego nie można nie przekraczać 70, jeśli jest 70?

Bo innych użytkowników drogi wkurwia jak ktoś jedzie 55-65 na drodze
gdzie jest ograniczenie do 70, więc istnieje ryzyko że któryś spróbuje
wyprzedzać w ryzykownej sytuacji i zabije siebie i wracający z
pielgrzymki autobus pełen zakonnic, doh.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

de Fresz
01-14-2009, 15:42
On 2009-01-13 22:11:08 +0100, [Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) said:

>>> Tak żebyśmy mieli jasność, nie mam prawa jazdy na samochód i nie widzę
>>> dobrego powodu żeby mieć, więc twoje skomlenie, jaka to tragedia, że
>>> ci zabiorą za pałowanie w drodze na wakacje, jakoś nie znajduje u mnie
>>> grama empatii. Jestem za to w stanie sobie doskonale wyobrazić jak
>>> lecisz mi na czołówke na dwupasmowej, bo wydaje ci się, że przepisy
>>> cię nie dotyczą.
>>
>> A czym jeździsz?
>
> GSF 400

I nie przekraczasz żadnych ograniczeń prędkości?


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

de Fresz
01-14-2009, 15:49
On 2009-01-13 14:35:16 +0100, "Ireneusz Dyła" <[Only registered and activated users can see links]> said:

> Nie twierdzę, że fotoradary są lekiem na całe zło, ale póki co dają
> jednorazowe drastyczne obniżenie liczby wypadków i kosztów z nimi
> związanych.

No właśnie, koszty. Postawienie paruset fotoradarów jest prostsze i
tańsze (a wręcz może być dochodowe), niż zbudowanie sensownej sieci
autostrad pomiędzy największymi miastami Polski - gdzie nie łamiąc
rzadnych przepisów da się utrzymać średnią na poziomie 90-100 km/h.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

N1
01-18-2009, 22:45
Monster pisze:
> nie przesadzajmy,jeżdżę dużo,na pewno nie całkiem przepisowo,przynajmniej
> raz w miesiącu lecę na Wrocław ósemką gdzie radarów jest łącznie z 50
> +patrole itp
> Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
> przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
> jeśli myślisz o pyceniu 140 w zabudowanym to nie ma o czym rozmawiać
>
Z ilu hoteli po drodze korzystasz? Bo tak calkiem zgodnie z przepisami
to ze 2 doby trzeba na przejazd.

Monster
01-19-2009, 08:22
Użytkownik "N1" napisał w wiadomości
> Monster pisze:
>> nie przesadzajmy,jeżdżę dużo,na pewno nie całkiem przepisowo,przynajmniej
>> raz w miesiącu lecę na Wrocław ósemką gdzie radarów jest łącznie z 50
>> +patrole itp
>> Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>> przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
>> jeśli myślisz o pyceniu 140 w zabudowanym to nie ma o czym rozmawiać
>>
> Z ilu hoteli po drodze korzystasz? Bo tak calkiem zgodnie z przepisami to
> ze 2 doby trzeba na przejazd.

Nikt nie pisał o jezdzie z przepisami,chodziło o niepycenie jak
debil,dokładnie to taką trasę 450km bez rażących przekroczeń robię w niecałe
6h

Monster
BMW R1100S

zbigi
01-19-2009, 13:17
Monster napisał(a):
> Użytkownik "N1" napisał w wiadomości
>>Monster pisze:
>>
>>>nie przesadzajmy,jeżdżę dużo,na pewno nie całkiem przepisowo,przynajmniej
>>>raz w miesiącu lecę na Wrocław ósemką gdzie radarów jest łącznie z 50
>>>+patrole itp
>>>Z CB nie kozystam,od kilku lat mam ZERO punktów,trzeba się
>>>przystosować-jeśli masz 70 to wystarczy nie przekraczać 80-90 i już,ale
>>>jeśli myślisz o pyceniu 140 w zabudowanym to nie ma o czym rozmawiać
>>>
>>Z ilu hoteli po drodze korzystasz? Bo tak calkiem zgodnie z przepisami to
>>ze 2 doby trzeba na przejazd.

Bez przesady ;)

> Nikt nie pisał o jezdzie z przepisami,chodziło o niepycenie jak
> debil,dokładnie to taką trasę 450km bez rażących przekroczeń robię w niecałe
> 6h

No to zazdraszczam. Ja - przy identycznych zalozeniach - na 450km
potrzebowalbym 8...9h. Ale pewnie dlatego, ze predkosc marszowa spadla
mi do 90...120km/h. No i zdecydowanie rzadziej niz kiedys nie potrafie
utrzymac szyku w ograniczeniach. Chilout - jak to mawia Watson - przewaza ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Monster
01-19-2009, 13:52
Użytkownik "zbigi" napisał w wiadomości

> No to zazdraszczam. Ja - przy identycznych zalozeniach - na 450km
> potrzebowalbym 8...9h. Ale pewnie dlatego, ze predkosc marszowa spadla mi
> do 90...120km/h. No i zdecydowanie rzadziej niz kiedys nie potrafie
> utrzymac szyku w ograniczeniach. Chilout - jak to mawia Watson - przewaza
> ;)

Tez mnie żona opiernicza że sie wlokę:-),taki czas wychodzi właśnie przy
marszowej 120:-)
8 godz jedzie się w w zimie jak slisko,wtedy na pewno zgodnie z
ograniczeniami.

Monster
BMW R1100S

zbigi
01-19-2009, 15:29
Monster napisał(a):
> Użytkownik "zbigi" napisał w wiadomości
>
>
>>No to zazdraszczam. Ja - przy identycznych zalozeniach - na 450km
>>potrzebowalbym 8...9h. Ale pewnie dlatego, ze predkosc marszowa spadla mi
>>do 90...120km/h. No i zdecydowanie rzadziej niz kiedys nie potrafie
>>utrzymac szyku w ograniczeniach. Chilout - jak to mawia Watson - przewaza
>>;)
>
> Tez mnie żona opiernicza że sie wlokę:-),taki czas wychodzi właśnie przy
> marszowej 120:-)
> 8 godz jedzie się w w zimie jak slisko,wtedy na pewno zgodnie z
> ograniczeniami.

Zaraz, zaraz! W zimie? Jak jest slisko? Motorem?! To mnie wtedy
ogranicza nie predkosc ale koniecznosc czynienia 2x czestszych i
dluzszych postojow. Z oczywistych wzgledow ;)
I wtedy trasa do wrocka zamiast spokojnych 3h robi sie 4,5h.
(Nooo... Raz sie zrobila, bom wiecej nie probowal ;) )

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Marek Borowski
01-19-2009, 17:47
Janusz A. Urbanowicz wrote:
> "Leszek Karlik" <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>
>> On Mon, 12 Jan 2009 22:13:07 +0100, Janusz A. Urbanowicz
>> <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>>
>> [...]
>>>>> A nie wystarczy nie przeginać z pałowaniem?
>>>> Akurat motocyklem jezdzilem zwykle wolniej niz jezdze samochodem:) Ale
>>>> masz racje, mozna nie przeginac, tylko dojdzie niedlugo do tego ze
>>>> bedziesz musial cala trase, np. Rzeszow - Gdansk jechac zgodnie z
>>>> ograniczeniami.
>>> Normalnie tragedia.
>> Chyba sobie zapiszę tego posta i Ci przypomnę na jesień. ;-P
>
> Lezli, ale ja wiem, że lubie odkręcać, tylko że nie uważam, że mam do
> tego prawo przyznane mi przez Boga i Historię. I jak się powiedziało
> 120/70 to trzeba powiedzieć też 200 złotych i 3 punkty, czy ile tam
> teraz się dostaje w tej promocji.
>
3pkt by bylo do przezycia ale - nie wszyscy biora - wiec to jest 500 PLN
i 10 punktow.

> TSD, w Warszawie to na tych ulicach co znieśli ograniczenie do 50 to
> jaki jest oficjalny limit prędkości w końcu?
>
80

A co powiedziecie na brak kar za przekraczanie ograniczen predkosci i
karaniem smiercia za spowodowanie wypadku gdy przyczyna byla nadmierna
predkosc ?


Pozdr

Marek

Monster
01-19-2009, 19:41
Użytkownik "zbigi" napisał w wiadomości

> Zaraz, zaraz! W zimie? Jak jest slisko? Motorem?! To mnie wtedy ogranicza
> nie predkosc ale koniecznosc czynienia 2x czestszych i dluzszych postojow.
> Z oczywistych wzgledow ;)
> I wtedy trasa do wrocka zamiast spokojnych 3h robi sie 4,5h.
> (Nooo... Raz sie zrobila, bom wiecej nie probowal ;) )

Niie,kombiakem,ale się przy okazji pochwalę że zimą po śliskim też
pomykam,tylko dla asekuracji z trzecim kółkiem,Zanabyłem Dniepra z koszem i
wyżywamy się ruskami w terenie,a i po asfaltach też miło,no i tym można
jechać 9 godzin bo przelotówka 60:-)

Monster
BMW R1100S