PDA

View Full Version : Z czego się bierze wężykowanie?


Janusz A. Urbanowicz
11-11-2008, 19:40
Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma. Ni stąd ni zowąd. Na
szczęście nie jechałem szybko i udało się jakoś dohamować tyłem.

Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
czasami. CO robić przy większej prędkości?

A.
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

dzielins
11-11-2008, 19:53
Czesc,
Czytalem kiedys artykul o zawodnikach cwiczacych przed wyscigami Isle
of Man. Celowo wywoluja shimmy, zeby cwiczyc wychodzenie z niej. Z
artykulu wynikalo, ze puszczenie gazu i/lub hamowanie to najgorsze co
mozesz zrobic. Podobno jedyna, skuteczna obrona jest odkrecenie gazu i
dalsze rozpedzanie sie.
Pozdrawiam

xwx1976@gmail.com
11-11-2008, 20:10
On 11 Lis, 20:40, [Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) wrote:

> Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
> czasami. CO robić przy większej prędkości?

Wlasnie mialem o tym pisac - wczoraj zlapalem to samo, pierwszy raz w
mojej ledwie 2.kkm karierze i przyznam szczerze, zrobilo mi sie
chlodno i cieplo jednoczesnie:( Mnie zlapalo jak przyspieszalem na
wiejskiej asfaltowce, na stronie, ktora byla po "fachowym" łataniu
dziur łatami mocno wystającymi ponad pierwotną powierzchnię jezdni.
Pierwsze co poczulem to podskok przodu, a ulamek sekundy potem
telepotanie kierownicy i ledwie sie na czarnym utrzymalem, sam nie
wiem jak. Jeszcze poczulem, jak mi prawa noga uciekla z podnozka i
zanim trafilem na niego, malo co, nie zsiadlem z moto. Syf. Pewnie
dobra rada kuzyna zeby scisnac mocno kolanami bak i nie hamowac
gwaltownie gdzies utkwila w podswiadomosci. W kazym badz razie, to
mocno ograniczylo moje jezdzieckie ambicje na reszte wyprawy. Ale
staram sie juz nie wkrecac w jakies wyobrazenia o ciagu dalszym,
brrr:)
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy nie skonczyli jeszcze sezonu i do
zobaczenia na trasie:)

micek
11-11-2008, 20:33
[ciach... ze Shimmy z lasencja na siedzeniu]
> Od czego to łapie?

jak to mowia, baba z wozu....

a tak serio, to jakie masz moto? moj lapie shimmy jak zaloze kufry, i
mam wrazenie ze chodzi bardziej o aerodynamike niz obciazenie, kufer z
jedna ksiazka w srodku wazy mniej niz baba, a shimmi powoduje, a baba
nie, a baba + kufer tez nie powoduje, za to baba
+ 3 kufry + ciezarowka jadaca z naprzeciwka powoduje..... ale to
(prawie) na pewno zalezy od (typu?) motocykla

w moim przypadku dalsze przyspieszanie nie ma sensu bo dzije sie to przy
raczej sporych predkosciach, niewiele nizszych od maxymalnej...

przy mocno zaladowanym tyle pewna poprawe daje utwardzenie zawieszenia

osobiscie gdy mi sie to zdaza lekko odpuszczam gaz, ale lekko i nie
gwaltownie i po ok pol sekundzie przechodzi i co ciekawe mozna
przyspieszac dalej...

IMHO duzy wplyw ma aerodynamika choc moge sie mylic ;-)

pozDRowionka
micek


--

Gorzów Wlkp - miasto przyjazne :-D

Kuczu
11-11-2008, 21:30
Janusz A. Urbanowicz pisze:
> Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
> mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma. Ni stąd ni zowąd. Na
> szczęście nie jechałem szybko i udało się jakoś dohamować tyłem.
>
> Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
> czasami. CO robić przy większej prędkości?
>
> A.

No ale piszemy o wezykowaniu (jak w tytule) czy o shimmy (jak w tresci)
? Bo dla mnie to dwie totalnie rozne sprawy.

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

Janusz A. Urbanowicz
11-11-2008, 22:14
Kuczu <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Janusz A. Urbanowicz pisze:
>> Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
>> mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma. Ni stąd ni zowąd. Na
>> szczęście nie jechałem szybko i udało się jakoś dohamować tyłem.
>>
>> Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
>> czasami. CO robić przy większej prędkości?
>>
>> A.
>
> No ale piszemy o wezykowaniu (jak w tytule) czy o shimmy (jak w
> tresci) ? Bo dla mnie to dwie totalnie rozne sprawy.

miałem wrażenie że węzykowanie = shimma po polsku, w każdym razie to
co miałem to ruchy kierownicy, nizbyt głębokie ale mocne (trzymałem
ale dalej się gibało tylko mniej), kilka razy na sekundę, przy 50km/h

mniejsza o to jak to się nazywa, co zrobić w takiej sytuacji?

A.
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Sqeeb
11-11-2008, 23:05
> miałem wrażenie że węzykowanie = shimma po polsku, w każdym razie to
> co miałem to ruchy kierownicy, nizbyt głębokie ale mocne (trzymałem
> ale dalej się gibało tylko mniej), kilka razy na sekundę, przy 50km/h
>
> mniejsza o to jak to się nazywa, co zrobić w takiej sytuacji?

Odpuścić delikatnie gaz? Delikatnie dohamować przodem?
Strzelałbym(gdybym to ja siedział sam na tym sprzęcie) że wystarczyłoby
żeby przód miał lepszy kontakt z podłożem. Ale to ja bym się wyglebił
w razie gdybym chybił...

Sqeeb

zbigi
11-12-2008, 06:14
Janusz A. Urbanowicz napisał(a):
> Kuczu <[Only registered and activated users can see links]> writes:
>>Janusz A. Urbanowicz pisze:
>>
>>>Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
>>>mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma.
>>
>>No ale piszemy o wezykowaniu (jak w tytule) czy o shimmy (jak w
>>tresci) ? Bo dla mnie to dwie totalnie rozne sprawy.
>
> miałem wrażenie że węzykowanie = shimma

Wezykowanie = jechanie sladem weza ;)
Shimmy = trzepotanie kierownica, czesto poglebiajace sie i dochodzace do
tankslapera.

> co miałem to ruchy kierownicy, nizbyt głębokie ale mocne (trzymałem
> ale dalej się gibało tylko mniej), kilka razy na sekundę, przy 50km/h

Yhy. Shimmy.

> mniejsza o to jak to się nazywa, co zrobić w takiej sytuacji?

Wtedy? Mocniej zlapac i zmienic predkosc (czestotliwosc rezonansowa).
Teraz? Sprawdzic stan opon i cisnienia w nich, lozysk kol i glowki ramy.
I ewentualnie pobawic sie masami/powierzchniami aerodynamicznemi
przymocowanymi do kierownicy.

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Kuczu
11-12-2008, 07:16
zbigi pisze:

> Wezykowanie = jechanie sladem weza ;)

No, byle nie na drzewo. Jadac wezykujacym motocyklem ma sie wrazenie ze
pojazd nie jest w stanie jechac po linii prostej tylko jedzie delikatnym
wezykiem. Wlasciwie nie czuc tego prawie na kierownicy ale ma sie tego
swiadomosc.

> Shimmy = trzepotanie kierownica, czesto poglebiajace sie i dochodzace do
> tankslapera.

No. kiera trzepie na boki, czasem mocniej , czasem mniej ale jednak. W
ekstremalnych sytuacjach kierownik sie po prostu wyjebywuje :)

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

Spider A.J.
11-12-2008, 07:47
"Kuczu" <[Only registered and activated users can see links]> wrote

> pojazd nie jest w stanie jechac po linii prostej tylko jedzie delikatnym
> wezykiem.

Zasadniczo to motocykl, kazdy jednoslad* zawsze jedzie wezykiem
inaczej by sie wywracal.

*z wyjatkiem monocykli

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

Kuczu
11-12-2008, 07:51
Spider A.J. pisze:

> Zasadniczo to motocykl, kazdy jednoslad* zawsze jedzie wezykiem
> inaczej by sie wywracal.

Byc moze, z tym ze motocykl wezykujacy jedzie tym wezykiem wyczuwalnie,
a niewezykujacy niewyczuwalnie :)


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

Watson
11-12-2008, 09:01
Janusz A. Urbanowicz wrote:
> Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
> mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma. Ni stąd ni zowąd. Na
> szczęście nie jechałem szybko i udało się jakoś dohamować tyłem.
>
> Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
> czasami. CO robić przy większej prędkości?

Sprawny technicznie motocykl nie wężykuje

Sprawdź ciśnienie w oponach oraz ich stan

Sprawdź ustawienia napięcia wstępnego sprężyn

Sprawdź luzy na główce ramy o wahaczu.



--
FJR 1300
Wyscigowa licencja A
Złoty Felkowski Braincap '06

Hinek
11-12-2008, 14:28
Użytkownik "Watson" <[Only registered and activated users can see links]> napisał
>
> Sprawny technicznie motocykl nie wężykuje
>
>
Oczywista nieprawda.
Sprawny technicznie motocykl moze wezykowac.
Zalezy od modelu i wyposazenia.
Zaladujesz worek, top case, albo kufry i juz niektore calkowicie
sprawne technicznie motocykle robią sie niestabilne.
Pozdr

--
Hinek
Deauville i inne..

Kuczu
11-12-2008, 14:37
Hinek pisze:

>>
> Oczywista nieprawda.
> Sprawny technicznie motocykl moze wezykowac.
> Zalezy od modelu i wyposazenia.
> Zaladujesz worek, top case, albo kufry i juz niektore calkowicie
> sprawne technicznie motocykle robią sie niestabilne.
>

Inaczej... Ma prawo wezykowac w pewnych rozsadnych granicach. Powyzej
nich cos jest nie halo. Albo zle opony, albo zepsuta geometria albo cos
cos cos.

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

Sir Piernik
11-12-2008, 15:26
zbigi pisze:
....>8
> Wezykowanie = jechanie sladem weza ;)
Ktory w dodatku usiluje sobie zlamac kregoslup!
Mialem taka przypadlosc w XJ. Przeszla jak reka odjal po gwaltownej
utracie szyby :))

>> mniejsza o to jak to się nazywa, co zrobić w takiej sytuacji?
>
> Wtedy? Mocniej zlapac i zmienic predkosc

Zmienic motocykl!! Na taki do ktorego nie produkuje sie uchwytow do
tlumika drgan kierownicy :)
Zbigi, naprawde nie slyszalem zeby opony, amortyzatory itp powodowaly
shimmy. Owszem, w zle konserwowanych wozkach w supermarketach faktycznie
wymiana kolka pomaga ale w moto raczej nie :(
To takie same legendy jak np zla praca amortyzatorow przy kostkowaniu
bieznika!

Pozdrawiam
Sir Piernik
Betvelwe

Zapek
11-12-2008, 15:29
Witam.
Jak sa jeszcze chetni na zamowienie to pisac jaki rozmiar na
[Only registered and activated users can see links]
Ilosc bedzie ograniczona.
Beda tez moze bluzy dobrej jakosci z kapturem - tez tylko kilka sztuk.
Tylko dla uczestnikow. Cos pozniej wrzuce na allegro moze jak zawsze;-)

--
Pozdrowki.
Zapek
xr250r

Jacot
11-13-2008, 19:04
"Hinek" <[Only registered and activated users can see links].invalid> wrote:

>Użytkownik "Watson" <[Only registered and activated users can see links]> napisał
>> Sprawny technicznie motocykl nie wężykuje

>Oczywista nieprawda.
>Sprawny technicznie motocykl moze wezykowac.
>Zalezy od modelu i wyposazenia.

Bo trzeba uscislic, ze niektore motory sa niesprawne technicznie juz
od chwili skonstruowania;)


--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

Arni
11-13-2008, 19:29
Jacot pisze:

>
> Bo trzeba uscislic, ze niektore motory sa niesprawne technicznie juz
> od chwili skonstruowania;)
>
>
jak motor jest niesprawny to motocykl nie pojedzie ;P

--
Sławomir Żurawski - Arni
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24 TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX - piękniejszej połowy
Toruń [Only registered and activated users can see links]

Watson
11-14-2008, 13:56
Kuczu wrote:
> Hinek pisze:
>
>>>
>> Oczywista nieprawda.
>> Sprawny technicznie motocykl moze wezykowac.
>> Zalezy od modelu i wyposazenia.
>> Zaladujesz worek, top case, albo kufry i juz niektore calkowicie
>> sprawne technicznie motocykle robią sie niestabilne.
>>
>
> Inaczej... Ma prawo wezykowac w pewnych rozsadnych granicach. Powyzej
> nich cos jest nie halo. Albo zle opony, albo zepsuta geometria albo
> cos cos cos.


Będzemy bawili się w definicje od kiedy to juz "złe" węzykowanie? :)
Bo jasne jest ze motocykl zawsze porusza sie po łuku.

Moja FJR tez wezykuje nieprzyjemnie full zaladowana pow 1,8 zł.
Wiem co poprawic aby tego nie robiła. Ale mam to centralnie w..

Hinek, zasadą jest ze wspolczesny motocykl nie wezykuje przy 40kmh
Jezeli tak jest, to trzeba sprawdziec co jest nie_halo, a nie opowiadać ze tak
ma byc.


--
FJR 1300
Wyscigowa licencja A
Złoty Felkowski Braincap '06

Hinek
11-14-2008, 22:23
Użytkownik "Watson" <[Only registered and activated users can see links]> napisał
>
> Hinek, zasadą jest ze wspolczesny motocykl nie wezykuje przy 40kmh
> Jezeli tak jest, to trzeba sprawdziec co jest nie_halo, a nie opowiadać ze tak
> ma byc.
>
>
Jakos wezykowanie przy 40 km/h rozsmiesza mnie :)
To nie jest pl.rec.wozki-marketowe! Nie pisalem ze tak ma byc, szczegolnie
przy 40 km/h!
Rozne motocykle maja rozna sklonnosc do wezykowania.
Jedne nie wezykuja nigdy, inne tylko pod obciazeniem, a jeszcze inne
zawsze. To zalezy od calej masy czynnikow i epoki z ktorej pochodza.
Dotyczy to sprawnych technicznie motocykli!
Dlatego nieprawdziwe jest twierdzenie ze sprawny technicznie
motocykl nie wezykuje. W okreslonych warunkach - moze. Zalezy od modelu.
Ot, np. Deauville ktora jezdze. Jest absolutnie sprawna - a zaladowana,
powyzej 140 km/h - moze przyprawic o zawal! I NIC SIE NIE PORADZI. Te typy
tak maja..albo Varadero z kuframi tak od 170km/h..A na GSX750 ktorym
jezdzilem, moglem zaladowac worek ziemniakow i bezstresowo jechac 200 :)
Nie mozna uogolniac.
Pozdr

--
Hinek
Deauville i inne..

Spider A.J.
11-15-2008, 03:36
"Hinek" <[Only registered and activated users can see links].invalid> wrote
> Jedne nie wezykuja nigdy,

Takie sie wywracaja!

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
RF900RS2

Sqeeb
11-15-2008, 09:32
> > Jedne nie wezykuja nigdy,
>
> Takie sie wywracaja!

....a inne wężykują i jakoś dochodzą do domu.

Sqeeb

Watson
11-17-2008, 13:07
Hinek wrote:
> Użytkownik "Watson" <[Only registered and activated users can see links]> napisał
>>
>> Hinek, zasadą jest ze wspolczesny motocykl nie wezykuje przy 40kmh
>> Jezeli tak jest, to trzeba sprawdziec co jest nie_halo, a nie
>> opowiadać ze tak ma byc.
>>
>>
> Jakos wezykowanie przy 40 km/h rozsmiesza mnie :)
> To nie jest pl.rec.wozki-marketowe! Nie pisalem ze tak ma byc,
> szczegolnie przy 40 km/h!

Autor wątku o takim przypadku właśnie pisał !
Ze przy 50km/h miał silne wężykowanie. Sprawdz.

Dla mnie jest to wystarczajacy powod, aby sprawdzic technicznie moto.
Gdyby pisał o 150km/h - bym sie nie odzwywal. Bo to w wiekszosci modeli jest
niestety normalne.
--
FJR 1300
Wyscigowa licencja A
Złoty Felkowski Braincap '06

Rzep
11-17-2008, 15:45
Kuczu wrote:

> No ale piszemy o wezykowaniu (jak w tytule) czy o shimmy (jak w
> tresci) ? Bo dla mnie to dwie totalnie rozne sprawy.


Hmmmm, zasadniczo masz rację i zgadzam się z Tobą, bo tak jest jak
napisałeś.
Ale co powiesz na to?
[Only registered and activated users can see links]

Stronka jakaś do bani (żeby zejść do pojęcia shimmy trzeba wpisać w
wyszukiwarce wyrazów poprzez ctrl+f i potem zejść na doł przez zaznaczenie,
ale może tylko ja mam ten problem), ale tak kiedyś wpadłem i teraz jak
znalazł, żeby poruszyć dyskusję, ale pewnie tylko na temat poziomu wiedzy
merytorycznej autora :)
Tylko chodzi o to, że takie rzeczy się znajduje i jak się nie wie to juz się
wie, bo jhak się wie to się wie, że to pipka jakas pisała.

--
Pozdr
"rzep"

Piotr
11-17-2008, 17:46
ze w/w strony:
Shimmy - (rybka) Niebezpieczne trzepotanie kół w lewo-prawo występujące w
określonych warunkach (np. prędkość, zła nawierzchnia)
pzdrw
Piotr

Mad
11-17-2008, 19:55
On 11 Lis, 20:40, [Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) wrote:
> Wracam dzisiaj z plecaczkiem przez Warszawę, znaną trasą, na środku
> mostu Świętokrzyskiego złapała nas shimma. Ni stąd ni zowąd. Na
> szczęście nie jechałem szybko i udało się jakoś dohamować tyłem.
>
> Od czego to łapie? Wiem że od obciążenia tyłu, ale łapie tylko
> czasami. CO robić przy większej prędkości?
>
> A.
> --
> JID: [Only registered and activated users can see links]
> PGP: 0x46399138
> od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
> *-- Czerski

Mi się robiła taka shimma, bo miałem mocno zużyte łożysko główki ramy
i gumy przystare. wymiana obu dała skutek natychmiast.
co robić ? lekko odpuszczałem gaz (tyle żeby mieć ciąg jeszcze na
kole) i delikatnie stabilizowałem tylnym heblem.

na polskich drogach ŁGR warto wymieniać gdzieś po 30kkm.

pozdro
Mad

Rzep
11-18-2008, 09:20
Piotr wrote:
> ze w/w strony:
> Shimmy - (rybka) Niebezpieczne trzepotanie kół w lewo-prawo
> występujące w określonych warunkach (np. prędkość, zła nawierzchnia)
> pzdrw
> Piotr

Dokładnie, ciekawa jest również liczba mnoga......"trzepotanie kół" .....

--
Pozdr
"rzep"