PDA

View Full Version : [Tech] Pierdzi przy wchodzeniu na obroty.


michal
09-11-2008, 17:27
Witam i ponownie o rade pytam:

Pacjent:
Honda FJS600 20kkm silnik 582ccm, 2cyl w rzedzie cykle pracy przesuniete
o 180st. (tloki chodza razem).
Zasilanie na wtrysku.

Kiedy sie zaczelo:
Miesiac temu gdy wracalem z pracy. Uruchomil sie ok, zatankowalem, ruszylem
w droge. Po 200 km zajechalem zatankowac, zwolnilem az toczylem sie powoli.
Dodalem gazu. Zgasl.
Dal sie odpalic po dwoch sekundach krecenia, ale dostal tego "pierdzenia".

Objaw: Pierdzi przy dodawaniu gazu, od jalowych (1000 obr/m) do 2500
obr/min.
zamiast gladko wchodzic na obroty to schemat jest taki:
1000-pyr-pyr-pyr-pyr-2500
Powyzej 2000 nie stwierdzono roznicy w operowaniu gazem.
Im raptowniej otwieram gaz tym mocniej pierdzi.
Da sie uniknac pyrkania przy bardzo powolnym otwieraniu gazu.
Przy schodzeniu z obrotow tez czasem slychac 'pyr'

Swiece sprawdzone, obydwie maja taki sam leciutki czarny nalot na obwodce.
Sama elektroda jest czysta, przerwa 0.85mm (0.8-0.9 wg instr). Nalot da sie
latwo zdrapac palcem.

Myslalem ze to wina filtra powietrza (nalezala sie mu wymiana wg kalendarza
Hondy), wiec zalozylem nowy, (K&N)
Myslalem ze ten dzwiek pasek daje, bo widzialem ze mocno DRGA w takt tego
pyrkania. Mial sie ku wymianie wiec zalozylem nowy.
Ubytkow mocy nie stwierdzono.
Obydwia kolanka nagrzewaja sie tak samo.
Plywaja mu obroty jalowe.
Spaliny nie smierdza benzyna.



Co to moze byc?
Jak to dalej diagnozowac?

Naprowadzcie mnie prosze na jakis trop. Serwisowke mam.

Z gory dziekuje

Michal
Pierdzace FJS600.

szynszyll
09-11-2008, 17:38
yo!

z tego co widze to juz na szprycy jest i bez podpiecia kompa czy wprowadzenia
w tryb serwisowy niewiele wymyslisz. jesli masz serwisowke zerknij czy jest
tam opisany tagi tryb wraz z kodami bledow. moze sie jakies pokaza. jesli
silnik nie zasygnalizuje bledow to warto jakos sprzet uniesc i zlokalizowac
skad dochodza 'pykania'. czy z okolic ukladu korbowo tlokowego czy z
przeniesienia napedu i wtedy szukac.

pzdr

szynszyll
xtz750

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Only registered and activated users can see links]

michal
09-11-2008, 19:34
"szynszyll"
> z tego co widze to juz na szprycy jest i bez podpiecia kompa czy
> wprowadzenia
> w tryb serwisowy niewiele wymyslisz. jesli masz serwisowke zerknij czy
> jest
> tam opisany tagi tryb wraz z kodami bledow. moze sie jakies pokaza.

Serwisowka mowi ze kontrolka FI powinna sie swiecic, lub mrugac jezeli sa
jakies bledy.
A u mnie po przekreceniu kluczyka FI zaswieca sie na 2 sekundy, a w tym
czasie cos swiszcze (pompa paliwa?)
Pozniej gasnie.

> silnik nie zasygnalizuje bledow to warto jakos sprzet uniesc i
> zlokalizowac
> skad dochodza 'pykania'. czy z okolic ukladu korbowo tlokowego czy z
> przeniesienia napedu i wtedy szukac.

Wiec poszedlem posluchac co jest.
Kazalem corce krecic gazem a ja sluchalem.powiedzialem "mocno", wiec go
przytrzymala chwile na 8tys obrotow.
"Nie tak! Gwaltownie dodaj, i pusc!"

Strzela w tlumik: przy dodawaniu i przy schodzeniu z obrotow. Jakies
wibracje ma.

Sam pogazowalem. No strzela, slychac wyraznie.

Az tu nagle - przestalo. Cos sie przepchalo i juz nie pierdzi. Ladnie
wchodzi na obroty. I obroty jalowe juz nie faluja.

Przepraszam za zawracanie gitary, bede reanimowal watek gdyby mu objawy
powrocily.


--
Michal
cudowne ozdrowione FJS600.

Kuczu
09-11-2008, 19:57
michal pisze:
>
> Strzela w tlumik: przy dodawaniu i przy schodzeniu z obrotow. Jakies
> wibracje ma.
>
> Sam pogazowalem. No strzela, slychac wyraznie.
>
> Az tu nagle - przestalo. Cos sie przepchalo i juz nie pierdzi. Ladnie
> wchodzi na obroty. I obroty jalowe juz nie faluja.
>
> Przepraszam za zawracanie gitary, bede reanimowal watek gdyby mu objawy
> powrocily.
>

Na dzien dobry swiece zmien :)



--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

James
09-11-2008, 21:16
"michal" wrote...
> Kazalem corce krecic gazem a ja sluchalem.powiedzialem "mocno", wiec go
> przytrzymala chwile na 8tys obrotow.

> Az tu nagle - przestalo. Cos sie przepchalo i juz nie pierdzi. Ladnie
> wchodzi na obroty. I obroty jalowe juz nie faluja.
>

Nie odswierzaj watku, tylko jak problem wroci, to znow popros corke, zeby go
przepalila troche ;)
A bardziej serio, mimo ze swiece wygladaja ok, moze po prostu jedna
niebardzo chce zyc i przepuszcza po prostu. Wymien swiece i pewnie bedzie
dobrze.

pozdro
--
James

Glub
09-11-2008, 23:39
On 2008-09-11 19:27:06 +0200, "michal"
<michal@@kupczyki..eclipse..co..uk> said:

> Witam i ponownie o rade pytam:
>
> Pacjent:
> Honda FJS600 20kkm silnik 582ccm, 2cyl w rzedzie cykle pracy przesuniete
> o 180st. (tloki chodza razem).
> Zasilanie na wtrysku.
>
> Kiedy sie zaczelo:
> Miesiac temu gdy wracalem z pracy. Uruchomil sie ok, zatankowalem, ruszylem
> w droge. Po 200 km zajechalem zatankowac, zwolnilem az toczylem sie powoli.
> Dodalem gazu. Zgasl.
> Dal sie odpalic po dwoch sekundach krecenia, ale dostal tego "pierdzenia".


A cóże¶ wlał do Sylwii?

miałem podobne objawy gdy zatankowałem lewe paliwo.
--
Glub

michal
09-12-2008, 08:34
"Glub" napisal

>> Dodalem gazu. Zgasl.
>> Dal sie odpalic po dwoch sekundach krecenia, ale dostal tego
>> "pierdzenia".
> A cóże¶ wlał do Sylwii?
>
> miałem podobne objawy gdy zatankowałem lewe paliwo.

Zgasl i zaczal pierdziec 20 metrow przed stacja Shell, na ktorej
zatankowalem do pelna.
Na nowym paliwie pierdzenie nie ustapilo wiec paliwo raczej wykluczylem.

Michal

Kefir
09-12-2008, 08:55
ELou!
"michal" <michal@@kupczyki..eclipse..co..uk> wrote in message
news:gad9ij$tpn$[Only registered and activated users can see links]...
> "Glub" napisal
>
>>> Dodalem gazu. Zgasl.
>>> Dal sie odpalic po dwoch sekundach krecenia, ale dostal tego
>>> "pierdzenia".
>> A cóże¶ wlał do Sylwii?
>>
>> miałem podobne objawy gdy zatankowałem lewe paliwo.
>
> Zgasl i zaczal pierdziec 20 metrow przed stacja Shell, na ktorej
> zatankowalem do pelna.
> Na nowym paliwie pierdzenie nie ustapilo wiec paliwo raczej wykluczylem.

Jesli jechales na oparach to do ukladu zasilania mogla pojsc woda
kondensujaca sie w zbiorniku i przyblokowac ktory/es z kanalikow. Woda ma
wieksze napiecie powierzchniowe niz paliwo stad ma klopty z przeplywem przez
male przekroje, tam gdzie paliwo spokojnie "daje rade". Generalnie,
zwlaszcza w porach przejsciowych, czyli gdy w powietrzu jest wigotno a
temperatura przechodzi przez punkt rosy warto jezdzic na "gornym pol" czyli
pilnowac by zbiornik mial jak najmniejsza czesc wewnetrznej powierzchni nie
przykryta paliwem.
Dodatkowo, jesli masz uklad wtryskowy jest drugi powod by dbac o poziom
paliwa: pompa paliwowa jesn nim chlodzona.
To bardzo prostackie objasnienie i wiele w nim luk lecz moze naswietla nieco
zjawisko a nawet pomoze zapobiec podobnym w przyszlosci.
Z porady Kucza, oczywiscie, tez bym skorzystal.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
Polecam: [Only registered and activated users can see links]

michal
09-12-2008, 09:46
"Kefir" <[Only registered and activated users can see links]> wrote in message
news:gadaq8$29m$[Only registered and activated users can see links]...
> ELou!
>> Zgasl i zaczal pierdziec 20 metrow przed stacja Shell, na ktorej
>> zatankowalem do pelna.
>> Na nowym paliwie pierdzenie nie ustapilo wiec paliwo raczej wykluczylem.
>
> Jesli jechales na oparach to do ukladu zasilania mogla pojsc woda
> kondensujaca sie w zbiorniku i przyblokowac ktory/es z kanalikow. Woda ma
> wieksze napiecie powierzchniowe niz paliwo stad ma klopty z przeplywem
> przez male przekroje, tam gdzie paliwo spokojnie "daje rade". Generalnie,
> zwlaszcza w porach przejsciowych, czyli gdy w powietrzu jest wigotno a
> temperatura przechodzi przez punkt rosy warto jezdzic na "gornym pol"
> czyli pilnowac by zbiornik mial jak najmniejsza czesc wewnetrznej
> powierzchni nie przykryta paliwem.
> Dodatkowo, jesli masz uklad wtryskowy jest drugi powod by dbac o poziom
> paliwa: pompa paliwowa jesn nim chlodzona.
> To bardzo prostackie objasnienie i wiele w nim luk lecz moze naswietla
> nieco zjawisko a nawet pomoze zapobiec podobnym w przyszlosci.
> Z porady Kucza, oczywiscie, tez bym skorzystal.

Wskaznik paliwa nie pokazywal jakobym jechal na oparach.
Nawet bylem zdziwiony ze zostalo tyle paliwa, bo zazwyczaj do tej stacji
dojezdzam majac jeszcze dwa litry rezerwy.
mam 400km do pracy, wiec tankuje w polowie drogi. Zazwyczaj dojezdzam do tej
stacji na rezerwie.

Woda sie skrapla w zbiorniku - to zauwazylem, bo za kazdym razem wycieram
krople z korka.

Sa jakies srodki ktore by ta wode zwiazaly? spirytus?

--
Michal

Glub
09-12-2008, 17:34
On 2008-09-12 10:34:42 +0200, "michal"
<michal@@kupczyki..eclipse..co..uk> said:

> "Glub" napisal
>
>>> Dodalem gazu. Zgasl.
>>> Dal sie odpalic po dwoch sekundach krecenia, ale dostal tego
>>> "pierdzenia".
>> A cóże¶ wlał do Sylwii?
>>
>> miałem podobne objawy gdy zatankowałem lewe paliwo.
>
> Zgasl i zaczal pierdziec 20 metrow przed stacja Shell,

to może ci jaki¶ syf wlazł z dna zbiornika...

> na ktorej
> zatankowalem do pelna.

data updated.

> Na nowym paliwie pierdzenie nie ustapilo wiec paliwo raczej wykluczylem.

zwłaszcza że to był shell...

--
Glub